Temat: Trądzik - pomocy :(

to brzmi dobrze;)

Możliwe skutki uboczne: Często: sucha skóra, podrażnienie skóry, złuszczanie, zaczerwienienie i pieczenie. Niezbyt często: podrażnienie i oparzenie słoneczne. Podrażnienia skóry zwykle ustępują po około 2 tygodniach stosowania leku.   Lek stosowany zgodnie z zaleceniami nie wpływa na zdolność prowadzenia pojazdów oraz obsługę maszyn.       

- w sumie skutków ubocznych jest dużo mniej od aknenorminu a brzmi równie objecujaca ;) dzieki

Tak tabletki anty sa na recepte,ale jak zaszlaby potrzeba to i dermatolog Ci je przepisze jesli Twoje problemy maja podloze hormonalne

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=325601    poczytaj sobie na forum o nim ;)

Epiduo trzeba wiedziec jak uzywac,bo potrafie bardzo zluszczyc skore wiec trzeba uwazac bo jednak skora na policzkach czy zuchwie jest bardzo delikatna

jeżeli leczysz się juz 8 lat to ja na Twoim miejscu zaryzykowałabym z hormonami. Znam dziewczyny,które tym się leczą a miały ogromne krostki

jednak wg mnie lepsze są skutki uboczne epiduo niż moje czerwone "podbite" przesuszone powieki i okolice od tych maści od dermatologa które pomimo punktowego stosowania w czasie snu przenoszą się na okolice oczu ( nie pytajcie jak , sama  nie wiem , śpię) 

Stosowałam Epiduo i tetralysal i wiele innych rzeczy bez recepty i wszystko działało dopóki cały czas się tego używało, po odtsawieniu trądzik wracał( a przecież nie będę całe życie brać antybiotyków)

Mnie cera poprawiła się dopiero po antykoncpecji.

A przy okazji zobaczcie jak sie można załatwić u kosmetyczki http://www.zeberka.pl/art/dramat-blogerki-przez-zabieg-zniszczyla-sobie-cere-foto-23833 

Mnie też pomogły dopiero tabletki antykoncepcyjne. 

Nie polecam epiduo, używałam go oszczędnie, a mimo to moja skóra była przesuszona, zaczęła się łuszczyć i odczuwałam pieczenie.

łoo to ja mam już 27 lat i wciąż ten sam problem ;/ ostatnio dermatolog powiedziała, że właściwie to już wiele to mi dać nie może, bo miałam prawie wszystko, zostają ciężkie retinoidy, których się boję.. zwłaszcza, że jest już nawet niezła poprawa, pomógł chyba zineryt, a potem acnederm, który stosowałam punktowo, teraz dostałam duac i będę stosować na całą twarz co noc, a rano będę nawilżać cerę jak najdelikatniejszymi kremami, zamierzam dalej co któryś dzień stosować aknederm bo zwalcza przebarwienia, zobaczymy też czy odstawienie słodyczy w poście coś da :)
oczyszczanie twarzy u kosmetyczki też miałam 2 razy, ale za 2 razem tragedia,twarz- jedna wielka boląca gula ;/ chyba już się nie wybiorę bo 2 tygodnie dochodziłam do stanu normalnego ;/
Ze swojej strony radzę zmienić pielęgnację na jak najdelikatniejszą, delikatny żel do zmywania twarzy, max 2 razy dziennie, wieczorem arsenał przeciwtrądzikowy, rano porządne nawilżanie, lekki podkład, nie dotykać twarzy rękami, czasem też włosy wokół twarzy powodują pryszcze, od środka: dużo pokrzywy, podobno też bratek jest dobry, ja wolę pokrzywę, dużo wody, zdrowe odżywianie, możesz też spróbować odstawić mleko, ważne są też regularne peelingi, możesz też spróbować kwasów, w mniejszych stężeniach...  życzę powodzenia, arsenał do walki z trądzikiem jest spory, ale każdemu może pomóc coś innego, mam nadzieję, że da się jednak uniknąć leczenia hormonami, bo przez to też przechodziłam a i tak wszystko wróciło :(