Temat: Tusz do rzęs - mega efekt ???

Od zawsze lubiłam dobrze wytuszowane rzęsy, tzn. bez nadmiaru tuszu, ale mega czarne, precyzyjnie rozdzielone, bez grudek.
Od lat używam Max Factor Masterpiece w czarnym opakowaniu i to chyba najlepszy tusz do rzęs. Jednak chciałabym czegoś nowego, innego. Zależy mi na efekcie mocno, wyraźnie zaznaczonych rzęs, pogrubionych, wydłużonych. MFactor w/w był właśnie pogrubiająco-wydłużający, ale odnoszę wrażenie, że słabo tuszuje i za mało maskary jest na twardej szczoteczce.
Polecicie coś fajnego?
Tylko loreal million lashes
:)
tylko yves rocher sexy pulp !!

L'Oreal, Telescopic Explosion Mascara 

Pasek wagi
haha ile lasek, tyle tuszów :D powodzenia w wyborze i tylko nie zbankrutuj :D

siczma napisał(a):

Benefit THEY're REAL !!NajlepszyW sephorze możesz sobie wypróbować;)
szczerze skusilam się kiedyś na ten tusz i dla mnie tragedia.

 Też od wielu lat używam max factor masterpiece i póki co nie znalazłam nic lepszego, ostatnio skusiłam się na bojuoris eyeliner effect bo opinie mial b dobre i też d... Widzę że mamy podobny problem, bo o masterpiece uważam dokładnie to samo i wciąż szukam ideału:)

siczma napisał(a):

Benefit THEY're REAL !!NajlepszyW sephorze możesz sobie wypróbować;)

To zalezy duzo jakie masz rzesy. U mnie nie kazda mascara chwyta moje rzesy. Mam aktualnie ten tusz i musze powiedziec, ze jest sredni. Drugi raz go nie kupie.

karolinka2703 napisał(a):

A ja polecam ten:dla mnie nie ma lepszego :)

Za to mi chwyta Bourjois, uwazam, ze sa genialne...NIestety z francuskiej Sephory zostaly one wycofane. Od roku nie moge go nigdzie dostac.

siczma napisał(a):

Benefit THEY're REAL !!NajlepszyW sephorze możesz sobie wypróbować;)

potwierdzam! moja ulubiona maskara :)
Ja mam teraz borjous z tą przekręcaną szczoteczką i jest super, pogrubia, wydłuża i podkręca! wcześniej używałam l'oreal volume million lashes i byłam b. zadowolona, 2000 calorie to wersja tańsza, max factor false lash i był też ok ale za szybko zasuchał wydaje mi się. Miałam też jakiś tusz od Diora (niby best seller), i w sumie był bardzo dobry, ale stanowczo za drogi, więc stosunek jakości do ceny na minus...
nigdy więcej za to nie użyję/nie kupię astor big & boom (czy jakoś tak), mabelline są dla mnie zupełnie przeciętne, raz kupiłam essence, który był całkiem niezły jak na swoją cenę.

Generalnie marki które polecam to borjous, l'oreal. Ciężko się na nich zawieźć, tyle że ceny nie dla każego.

(sorki za ewentualne błędy ale jestem po kilku drinkach hehe i zaraz spadam na party)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.