3 grudnia 2010, 20:29
Czytałam chyba wszystkie wątki na forum o kijkach i stwierdzam ze smutkiem że mało sie pisze na ten temat. Wiem, że przecież tyle z Was chodzi i mimo pogody zimowej wiele z Was się nie poddaje!
Zapraszam Was do maszerowania mimo złej pogody, mimo mrozów i chlapy grudniowej. Dla tego kto chce zrzucić balast kilogramów to najlepszy moment by zacząć maszerować:) . Za kilka miesięcy bedziemy piękne i smukłe po zrzuceniu tych wszystkich grubych ubrań. :) Będzimy mogły zadziwic wszystkich w około i niech wtedy nam tylko zazdroszczą! Sumujcie czas spędzony z kijami a 1 dnia wiosny zobaczymy kto więcej przemaszerował :)
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 101
26 października 2011, 13:49
Właśnie problem w tym, że ludzie mylą generalnie kijki nordic walking z tymi do trekkingu... zdjęcie może trochę przytłaczające, ale tekst całkiem ciekawy:
http://creativemagazine.pl/zdrowie/801-szybkim-krokiem-do-formy.html W mojej rodzinie babeczki się razem, nawet zbiorowo wybierają na marsz z kijkami. Mnie bardziej przekonuje samodzielne tempo, w skupieniu, z muzyką na uszach.
24 listopada 2011, 12:28
Ja też się przyłaczam do chodzenia. Powiedziałam już mężowi,że po pracy przebieramy się i ruszamy z kijkami na minumim godzinę,ale za to codziennie! Krokomierz mam, polecam .
24 listopada 2011, 12:27
5 litrów wody? Nie ocieliłeś się czasem?
- Dołączył: 2008-04-14
- Miasto: Toszek
- Liczba postów: 564
24 listopada 2011, 14:32
Witam. zapisuje sie do watku, jesli mozna :) ja chodze z kijkami przynajmniej 3 razy w tyg po 10 km. Spalam wg trenera w tel ok 500 kcal na kazde wyjscie. ktos sie orientuje ile mozna zgubic kg przy takiej czestotliwsci treningu? pozdrawiam
27 listopada 2011, 20:05
Hej co tam u Was? Ja wczoraj i dziś walnęłam 2x 5,5 km. w godzinę. Jednorazowo spaliłam 414 kcal i zrobiłam 7337 kroków. Jutro tez się wybieram.
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
28 grudnia 2011, 11:55
No więc ja w tym roku mam już na koncie 500 km
Kolejny wypad planuję dopiero w niedzielę.
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 2
30 stycznia 2012, 16:21
ja chodziłam przez miesiąc. Schudłam, nogi ładnie wymodelowane, ale niestety... odpuściłam sobie. Nieech tylko zrobi się trochę cieplej, bo trgo mrozu znieść nie mogę. i zaczynamy od nowa!
Edytowany przez asiiola 30 stycznia 2012, 16:22
- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 50
3 marca 2012, 22:26
Czytałam fajny tekst o uprawianiu nordic walking w zimie:
http://aktywni.pl/aktualnosci/nordic-walking-przepis-na-aktywna-zime/ I potwierdzam, da się :-) Jak się człowiek odpowiednio ubierze, to i zima nie straszna a fajnie poprawia humor.
- Dołączył: 2009-11-14
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 674
15 kwietnia 2012, 20:07
Czy ktoś z Was chodzi z kijkami podczas mżawki/deszczu? Co najlepiej ubrać? Polecacie jakies konkretne marki ubrań?