Temat: pływanie a wstyd..

czesc!  mam pytanie w zwiazku z plywaniem..  szczerze mowiac to jeden z nielicznych sportow, ktore sprawiaja mi przyjemnosc, jednak na basenie nie bylam juz od baaardzo dawna.. powod? wstyd.  wstydze pokazac sie w stroju kapielowym na basenie w moim miescie. dlatego ciezko pogodzic mi plywanie z niechodzeniem na basen. to samo jest z reszta z jeziorem..

macie tak samo? jak sobie z tym radzicie?  isc i nie przejmowac sie innymi? nie isc? poszukac innego sportu?

bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi, Symysdka :)

idź! idź koniecznie! ja też się wstydziłam, nawet bardzo. Najgorzej jest z moimi udami, są ogromne. No i niestety ud ukryć się na basenie nie da. Ale potem pomyślałam sobie, że kurde! Przecież chodząc na basen uprawiam sport! Dbam o siebie! Robię coś dla swojej sylwetki i dla swojego zdrowia! Pływam dłużej i intensywniej niż para obok na torze, która się mamle i nic z tego basenu dla zdrowia mieć nie będzie. Poza tym jako jedna z niewielu moich chudych przyjaciół w ogóle na ten basen jeżdżę. I nagle zaczęło mi się wydawać, że wszyscy na mnie patrzą wzrokiem pt "to ta, która o siebie dba i nie wstydzi się pokazywać swojego ciała". Może i tak nie jest, może ak nie myślą, ale ja się tak czuję i to jest to:D
Wiem, że najgorsze jest to przejście przed i po pływaniu, ale - na wszelkich bogów - pływamy dla zdrowia, kondycji i urody :) ja tam idąc na basen wciągam brzuch, spinam mięśnie i mówię sobie "jestem boska, zrobię dzisiaj 1500 m i wyjdą z tej wody jeszcze szczuplejsza i sprawniejsza". nie ma się co przejmować, szczególnie jeśli masz wsparcie w postaci faceta - tym bardziej idź! tylko ostro mi tam zasuwać, a nie się po katach obcałowywać ;)
Pasek wagi
Posłuchaj, ja od jakiegoś czasu tez miałam ten problem. Nie chodziłam na basen, bo wstydziłam się mojej wagi i wgl mojego wyglądu. Myślałam, że wszyscy będą na mnie patrzeć i komentować. Ale jakiś tydzien temu powiedziałam sobie: Stop! koniec z tym! nie będę rezygnowała z czegoś, co sprawia mi przyjemnośc tylko z powodu innych osób. Co im do tego jak wyglądam? Mam prawo byc na tym basenie, jak każdy inny. I pomogło :) poszłam i wcale nie było źle. Ciągle pływałam, a w wodzie nie widac "zbędnych kilogramów" :P było świetnie i mam zamiar chodzic na basen conajmniej raz w tygodniu :) i Tobie również życzę odwagi :) będzie dobrze!
Pasek wagi

ja jakis czas temu mialam taki sam problem,

przemoglam sie i teraz chodze na basen kiedy mam ochote a jest to czesto-->pokochalam plywanie!!!!!!!!!!

na basenie jest wiele roznych osob, chude grube i nie ma sie czego wstydzic ja sie o tym przekonalam

plywanie polecam i bede namawiac innych do uprawiania tego sportu

a jak fantastycznie wplywa na sylwetke

Pasek wagi
Ja też się wstydzę chodzić na basen, ale nie z powodu wagi(teraz mi nawet odpowiada), moim problemem jest to że na skroniach powypadały mi włosy i jakbym zamoczyła głowę to wyglądałbym po prostu śmiesznie, mam jeszcze trochę tych włosów ale no nie za bardzo kapota od dermatolog usłyszałąm że one mi tam raczej już nie wyrosną no i nie rosną:((((((((((((((((((((((((((((((
No i mam dużą kwadratową twarz, głowę też mam dużą ogólnie
pływaj , nie krępuj sie! nikt nie powiedzial, ze grube to brzydkie ! ;)
po prostu jestescie Wszystkie wspaniale, juz zapomnialam co znaczy wsparcie od Vitalijek :)))))))))
> Ja też się wstydzę chodzić na basen, ale nie z
> powodu wagi(teraz mi nawet odpowiada), moim
> problemem jest to że na skroniach powypadały mi
> włosy i jakbym zamoczyła głowę to wyglądałbym po
> prostu śmiesznie, mam jeszcze trochę tych włosów
> ale no nie za bardzo kapota od dermatolog
> usłyszałąm że one mi tam raczej już nie wyrosną no
> i nie rosną:((((((((((((((((((((((((((((((

Przecież skronie są przykryte czepkiem, więc o co kaman?
Ale na basenie nosi się czepek... i tego nie widać.....
Po za tym ja pływając nie patrzę na innych , trzeba interesować się sobą ot co!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.