Temat: Pytanie do osób 75 kg +

Wstydzę się iść na basen, choć bardzo lubię pływać.
Odchudzam się z moim facetem i on ostatnio zaproponował, że basen to dobry pomysł póki nie nadejdzie wiosna i można będzie ruszać się na powietrzu.
Jednak moim problemem jest wstyd...

Chodzicie na basen?  Jak często? Myślicie o wstydzie czy kompletnie nie?  jak się przełamać?
Ooo tak, zgadzam się z przedmówczyniami: wstyd nie pomaga schudnąć, pływanie owszem. Zresztą, nikogo nie powinno obchodzić, jak ja wyglądam. Na dodatek woda zakrywa nam większą część ciała, a to co przez nią wyziera jest optycznie szczuplejsze ;) Zainwestuj w ładny kostium, który podkreśli i zakryje co trzeba, najlepiej jednoczęściowy, i pływaj!
Pasek wagi
Ja zdecydowanie basen polecam i według mnie nie ma się czego wstydzić! Zaliczam się do grupy 75kg + i chodzę pływać min 3 razy w tygodniu, na zajęcia wf ze studentami. I do tej pory nie potrafię zrozumieć koleżanek z roku, które ważąc 50 kg wstydziły się pokazać przed innymi w stroju kąpielowym. Basen to basen. Sport to sport!
Pasek wagi
Absolutnie się nie wstydzę! Lubię siebie nawet z nadwagą i nie zamierzam z powodu nadmiaru kg zrezygnować z czegoś tak fajnego jak pływanie, zresztą tam gdzie chodzę na basen zdarzają się dziewczyny sporo grubsze ode mnie i to w dwuczęściowych strojach. Ja mam czarny jednoczęściowy strój i mimo iż trochę trzęsie mi się sadełko jak chodzę, to się nie wstydzę.
Pasek wagi
Dla mnie to też nie problem :) Nawet do sauny pójdę :)
zgadzam sie z Lokhusą co do rannej pory.a basen poelcam.. ja sie nie przejmuje totalnie wygladaem..tez mam stary stroj.. jak ide z przebieralni to sie od połowy recznikiem okrecam i czuje sie pewniej... a w wodzie nikt na nikogo nie patrzy..a jak super basen działa... releka... biegnij kupic karnet:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.