Temat: Bielizna do biegania.

Nieee :) Ale nie nosze koronek na silke bo sie czasm wzynaja haha

Specjalne majtki nie. Ale radzę kupić takie sztuczne, z poliestru, które nie nasiąkną potem (tam też się człowiek poci, zwłaszcza od góry od pleców). Są też dedykowane bieganiu majtki, ale drogie są. Kiedyś w Auchanie kupowałam takie taniochy ze sztucznych włókien.

Ja kupuję majtki- elastyczne spodenki -brak wrzynających się w pachwiny gumek i włażenia gatek w rowek podczas ćwiczeń jest bardzo komfortowy ;)

Tak, byleby miały mocne gumki po bokach - zero wchodzenia jak wyżej, co mnie najbardziej wkurza. Majty typu spodenki najbardziej mi się tam rolują, dlatego stawiam na zwykłe, byle były te gumki trzymające boki materiału na miejscu i jest git. 

Nawet ze zwykłej bawełny oblecą :) 

nie, majtki i skarpetki mam normalne.

zwykle majtochy najlepsze że sztucznego materiału jak dziewczyny mówią. A stanik najlepszy sportowy bo najwygodniej 

A ja podpytam - co zakładaxie o tej porze roku na "górę" do biegania? Kompletnie nie wiem jak się ubrać 

Na szybsze, krótkie biegi (do godziny) koszulka termoaktywna i kurtka biegowa (cienka taka). Na głowę czapka lub ocieplana opaska. Rękawiczki poniżej -5. Powyżej się nie opłaca, bo po kilometrze wędrują do kieszeni. Na długie wybiegania poniżej -5 jeszcze jedna warstwa (druga koszulka lub bluza). Jeśli temperatura jest koło zera, to tak samo jakna krótkie biegi.

Dziękuję. No to się zbieram