Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

Tak, wiem, powinnam się wstydzić... to wszystko wina wakacji! (z pewnością nie moja:p)

Pasek wagi

Evilka92 napisał(a):

Akuku3, i jak się biegało? 

Dziękuję, zaczepiście :D 5 kilosków więcej zrobione na koniec miesiąca. Też muszę wziąć się w garść. Miałam biegać 3 razy w tygodniu a w sumie wyszło, że w sierpniu biegałam tylko raz w tygodniu :] wszystko przez te wakacje i spotkania towarzyskie. 

:D ja sama sobie kopy daję, bo czuję że tyłek ciężki. Nie dosłownie, bo w kg mniej, ale jakoś ciężej mi się biega, a powinno być odwrotnie. Pogoda idealna na bieganko, tylko ja i mój puls jakoś szwankujemy ;) Sąsiad podpowiada mi, że może za mało jem (?!?!) i nie mam siły. Zaprosił mnie na 10km w 2015 w ramach Oslo Marathon, co dało mi niezłą motywację, bo chcę być szybsza niż on :D Nie będzie to proste, bo to stary wyga w triathlonie... Dobrze, że jeszcze 12 miesięcy :P

U mnie słabo, póki co pewnie 2x na tydzień wyrobię i ani raza więcej :( 

Wrocilam po 2 tygodniach urlopu. Bieganie odkładam narazie na bok, przerzucam sie na chodzenie. Ale bede tu do was zagladac i patrzec co u was slychac.

Pasek wagi

No ja wczoraj biegałam 5,4km, które oczywiście musiałam sama wyznaczyć, bo endomondo znów mi poobcinało dystans. Cięężko, słaba kondycja.

Cześć, dołączam do biegających (biegam od lipca dopiero), mam nadzieję, że mogę:P Oprócz własnej motywacji motywują mnie inni na trasie (zawsze szybsi ode mnie, ale trudno) i nabijanie kilometrów na cele charytatywne (choć jak zaglądam w statystyki i widzę, ile robią inni, to żal tyłek ściska). Nie wiem, czy 5-6 km co dwa dni to dużo jak na początek, ale biegam na razie wolno. Mam nadzieję zwiększyć dystans, no i  oczywiście w końcu przyspieszyć, ale wszystko w swoim czasie :)

Pozdrawiam!

Pasek wagi

margines napisał(a):

Cześć, dołączam do biegających (biegam od lipca dopiero), mam nadzieję, że mogę:P Oprócz własnej motywacji motywują mnie inni na trasie (zawsze szybsi ode mnie, ale trudno) i nabijanie kilometrów na cele charytatywne (choć jak zaglądam w statystyki i widzę, ile robią inni, to żal tyłek ściska). Nie wiem, czy 5-6 km co dwa dni to dużo jak na początek, ale biegam na razie wolno. Mam nadzieję zwiększyć dystans, no i  oczywiście w końcu przyspieszyć, ale wszystko w swoim czasie :)Pozdrawiam!

Cześć :) i powodzenia. Nawet jak są szybsi to pamiętaj ze Ty i tak jesteś o wiele lepsza od tych co siedzą w domu :D Co do rywalizacji, to tez się nie przejmuj bo duża część "nabija" sobie wyniki tylko. 

Pasek wagi

Ajvonkaha napisał(a):

Cześć :) i powodzenia. Nawet jak są szybsi to pamiętaj ze Ty i tak jesteś o wiele lepsza od tych co siedzą w domu  Co do rywalizacji, to tez się nie przejmuj bo duża część "nabija" sobie wyniki tylko. 

Pamiętam o tym! :) I zawsze miło jak ktoś biegnie obok, czy nawet jak mnie mija, bo myślę sobie, że ci ludzie też nie siedzą teraz przed tv na kanapie, tylko coś ze sobą robią i to jest bardzo pozytywne. Poprawia mi to humor:D

Pozdrawiam:)

Pasek wagi

Cześć Margines :) Ja też wolno biegam i po 6 do10km chociaż biegam od dość dawna, więc całkiem nieźle biegasz jak na totalny początek ;) No i ciesz się obecnością innych biegaczy, ja biegam w samotności, nie licząc psów i aut i czasem jest mi trochę samotnie :)Avjonka,  co Ty mówisz, nabijają sobie wyniki? A jak to się robi?  Czy ja jakaś naiwna jestem?

A teraz na poprawę humoru, nie wiem czy widzieliście - WIZAŻ MARATOŃSKI ja się uśmiałam do łez :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.