- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
26 marca 2014, 21:19
trauma, nie wiem co sie stało, lekarze myśleli że coś z żyłami, ale okazało się że wszystko dobrze... ale drętwieje nadal. Byłam dzisiaj na biegu, króciutko 25 minut i było w sumie w porządku, przeskoczyłam trochę etap w planie treningowym, i czuje się mega dumna :)
Jeśli chodzi o etui to mój chłopak ma takie z lidla i mój telefon tam niestety nie mieści się a ekran ma 4,7 cala :/ ale też zakładam taką nerkę na brzuch, mogę włożyć też klucze i chusteczki, więc jest spoko, aczkolwiek napewno w następne spodnie zainwestuję z kieszonką tylną na zamek, podobno dobrze się sprawdza.
Jeśli natomiast chodzi o pulsometr to sama nie używam, ale następnym razem chyba wypróbuję:) mój chłopak kupił w zeszłym roku w lidlu z Crivit i chwalił sobie, nie jest pewnie jakiś zaawansowany, ale dane się mniej więcej pokrywały z endomondo :)
26 marca 2014, 22:28
Nerkę to może z czasem, na bidon, ale póki co tyle nie biegam, żeby był mi potrzebny.
No ja też tak 25-30min biegam, to dopiero początki i bez żadnych marszobiegów, także i tak ostro. Planuję biegać po 45min z czasem i na dłuższe dystanse. No ale jak wspomniałam, na to nadejdzie pora :)
Etui z lidla mieści telefony na max 4 cale, a szkoda.
27 marca 2014, 08:50
27 marca 2014, 11:01
Tak, dokładnie w tym stylu, z tym, że Twoje jest bardziej zaawansowane :D Ma grubszą opaskę, na pewno będzie jeszcze lepsze. Biega się z tym dobrze, ani trochę mi nie przeszkadzało. Nie macham rękoma/rękami (?obie wersje są ok?) jak szalona, także nic nawet się nie przesuwa na bluzie. Sądzę, że jakbym idealnie je nałożyła i docisnęła, to nawet machanie by nie groziło stabilności i utrzymania telefonu w jednym miejscu.
Myślałam też nad podobną nerką na pas ale doszłam do wniosku, że na krótkie dystanse nie ma takiej potrzeby a jeżeli kiedyś zachce mi się wydłużyć trasę, to kupię pas na bidon + dodatkowa kieszonka.
Edytowany przez trauma 27 marca 2014, 11:02
28 marca 2014, 13:25
Hej Dziewczyny :) można się przyłączyć? Ja na razie biegam na bieżni - 3 razy w tygodniu min 5 km a max 10 km. Od następnego tygodnia jak przestawimy zegarki ruszam z bieganiem w trasęę bo to bardziej przyjemne :). Co do opaski na ramie ja mam z 4F i też jest spoko a kosztowała bodajże 30zł. Na allegro można kupić nawet za 10 zł a są dobre jakościowo.
28 marca 2014, 13:34
Dzisiaj będzie albo bieganko albo rower bo coś mnie dzisiaj na niego ciągnie. A jutro z rana mam ochotę potruchtać :)
28 marca 2014, 14:20
hej :)
OnceAgain witaj w grupie :)
Ja dzisiaj umówiłam się z koleżanką na wspólne bieganie, ona dopiero zaczyna więc tempo dopasuję do niej, trochę pewnie poplotkujemy sobie czyli przyjemne z pożytecznym :)
28 marca 2014, 14:25
Hej mooniaa84 :) coś czuję że Ty będziesz mówić a koleżanka będzie tylko zipać skoro dopiero zaczyna :). Ja biegam sama - raz mi się udało wyciągnąć kumpele ale ona narzuciła za szybkie tempo jak dla mnie i nici z dobrej zabawy. Jednak wiatr we włosach i muza w słuchawkach to jest to co mnie relaksuje :)
28 marca 2014, 14:27
Hej mooniaa84 :) coś czuję że Ty będziesz mówić a koleżanka będzie tylko zipać skoro dopiero zaczyna :). Ja biegam sama - raz mi się udało wyciągnąć kumpele ale ona narzuciła za szybkie tempo jak dla mnie i nici z dobrej zabawy. Jednak wiatr we włosach i muza w słuchawkach to jest to co mnie relaksuje :)