- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
21 lipca 2014, 09:58
A ja Wam zazdroszczę, że w ogóle możecie wyjść biegać, ja nadal sama w domu z małą córeczką :] Ostatni raz biegałam w czwartek :/ i nosi mnie...Może jacyś chętni na zostanie nianią, (albo niańkiem ;) ), chociaż na 6-7km
21 lipca 2014, 10:05
Curly.Wirly - tak jakos mi sie skojarzyło :) moze taki wózek bedzie rozwiazaniem
21 lipca 2014, 10:06
Ja mam taki wózek ;) Jak córcia była mała to tak biegałyśmy, ale teraz ma ponad 5 lat, na rowerek za mała a na wózek za duża... :)
21 lipca 2014, 10:09
Dziś i ja się pochwalę publicznie, bo jestem z siebie b. zadowolony. Wczorajsze nocne wybieganie 26 km narastającym tempem poszło jak z płatka, z duuużym zapasem... Jest moc :)
21 lipca 2014, 10:13
Curly.Wirly - a to zmienia postać rzeczy :) To chyba jednak musisz szukać ochotnika na te 6-7 km Twojego biegania. A sąsiedzi dzieci nie mają? Podrzuciłabym córkę na chwilkę
Strach3 - normalnie przy Twoich 26 km to te moje 5 to jak rozgrzewka
21 lipca 2014, 10:15
To teraz Strachu pakuj się i przyleć do NO, ja sobie pobiegam a Ty pobawisz się w chowanego Ech żarty żartami, ale zazdroszczę. I gratuluję! Ja nigdy nie osiągne takich rezultatów, ale i tak kocham biegać :)
[DOPISEK] Ajvonka obok mnie mieszka para starszych lesbijek, raczej dziećmi się nie interesują, z drugiej strony jest duża farma koni/owiec i właściciel ma dzieci, ale gdzieśtam bo się chyba z 3 razy rozwodził ;) Nie da się, cierpię w samotności niestety haha :) Ale jeszcze trochę i będę zdobywała nowe trasy na urlopie :)
Edytowany przez curly.wirly 21 lipca 2014, 10:19
21 lipca 2014, 10:35
To teraz Strachu pakuj się i przyleć do NO, ja sobie pobiegam a Ty pobawisz się w chowanego
Jeszcze z rok temu pilnowałem czasem mojej córki przez skype'a gdy na godzinkę zostawała sama w domu :) Graliśmy w statki, czytałem jej bajki itp. Ale 5-latka jeszcze na to za mała.