Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

a u mnie był dzien przerwy i błogie lenistwo :)

Dziś pójdę biegać, nie ma co. Tydzień minął od ostatniego biegania. Ciężko jest latem, chęci zdecydowanie mniejsze. Muszę wychodzić naprawdę późno a i tak napotykam się na zbyt wielu ludzi, nie lubię tego. W marcu wychodziłam biegać o 18, a jak weszła zmiana czasu to ok 20, a teraz po 21:30... 

u mnie leje. I to zamyka temat

Ech, endo poobcinało mi trasę, a był to mój najdłuższy wybieg. Wyznaczyłam ręcznie i wyszło 9km i tak niech będzie, lepsze to niż lekko ponad 4... Myślę, że faktycznie było z 8,7 lub 8,8km ale cóż....

To tak jak u mnie, wczoraj mi się udało rano pobiegać ponieważ dopiero po 10 zaczęło lać ale leje do tej pory więc z dzisiejszego biegania rano nic nie wyszło.

A ja się chciałam pochwalić, że ostatnio udało mi się biegać przez całą godzinę. Wyszło 8 km, czyli może nie tak dużo, ale kilka miesięcy temu byłam w stanie biec tylko rzez kilka minut. Więc progres jest :).

Moja zaplanowana dyszka już za 2 miesiące i w końcu zaczynam wierzyć, że mi się uda.

A swoją drogą zastanawiam się czasem, czy to moja kondycja tak rośnie, czy to wszystko jest w głowie. I to głowa zrozumiała, że można dłużej i dalej :).

MOJA SZWAGIERKA  biegala i bardzo duzo schudla..super wyglada...ja dopiero zaczelam tak okolo 25 minut ale na przemian z chodzeniem jak  juz nie daje rady...ale martwi mnie to, ze dzis nie pobiegam..

kurde podziwiam ludzi, ktorzy tak dlugie dystansy robia...

U mnie tez dziś pogoda lepsza bo zimniej to się lepiej biega. Testuje nowe ciuchy do biegania co kupiłam na SportsDirect a w poniedziałek wybieram się do LIDLa może uda się bluzę kupić, nawet do chodzenia wieczorem będzie i biustonosze do biegania bo ten co tam kupiłam mi pasuje :)

MCK1603 - gratuluje godzinki biegu :)

nextavenue - ja rok temu miałam problem przebiec 5 minut, plan biegowy mi pomógł i teraz jest o wiele lepiej.

mck1603 również gratuluję  U mnie wczoraj 51:30 ale coraz bliżej do godzinki

nextavenue też podziwiam takie osoby, siebie przebiegającej nawet 20km nie widzę Myślę, że jak dobiję do 10km, to już na tym pozostanę. Ewentualnie raz na sto lat dodam trochę metrów więcej.