- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
9 lipca 2014, 16:56
Armara - liczac od powrotu po rocznej przerwie 9 mcy.
mck1603 - nie nazwałbym tego takimi slowami, ale wnioski z ostatniego akapitu idą już w dobrą stronę :)
Edytowany przez strach3 9 lipca 2014, 17:00
9 lipca 2014, 21:28
hej ho, jak to dobrze poczytać, że Wy biegacie :) ja się pięknie obijałam przez ostatnie 2 tygodnie (albo i więcej:P).
Ale szykuję się do powrotu, tylko lać przestanie i ruszam w trasę :)
9 lipca 2014, 21:33
haszka.ostrova - nie bądź taka, podziel się deszczem :)
9 lipca 2014, 21:37
Armara, chętnie go oddam w całości ;) jak byłam w Polsce - lało, wróciłam do Francji, dwa dni gwałtowne burze a teraz non stop leje, mam już zdecydowanie dość deszczu :P
9 lipca 2014, 23:18
Ej, dajcie i mnie też troszkę deszczu, u mnie dziś było +32,9'C :/ A mówią, że mieszkam w zimnym kraju :P Z biegania nici, poćwiczyłam 40min całość i kapało ze mnie tak jakbym spod prysznica wyszła...
9 lipca 2014, 23:54
a ja po treninegu ze sklepem biegacza i w dodatku mam skarpetki do biegania od Nessi :) wylosowałam!!! a cieszę się jak małe dziecko :) dobiegłam ostatnia te "marne" 5 km ale i tak dumna jestem i tylko zmotywowana do działania! Za miesiąc będę lepsza :)
10 lipca 2014, 08:00
Gratuluję Asieencja :)
Po wczorajszej porażce dzisiaj biegło mi się super i to pomimo padającego deszcz. Rekord trasy pobity, całą trasę przebiegłam bez zatrzymywania na marsz który był ostatnio standardem niestety.
10 lipca 2014, 10:55
Asieencja, super, gratuluję!
Ja wybieram się w sobotę na parkrun. Pierwszy raz :)
Edytowany przez akuku3 10 lipca 2014, 11:34
10 lipca 2014, 11:30
Super Asieencja i Armara! :) Akuku trzymam kciuki za bieg :)
Ja z maratonu wrześniowego rezygnuję, nie mam szans na jakikolwiek wynik, nawet doczłapanie do mety. Ale że łatwo się nie poddaję, będą następne próby za jakiś czas. Teraz cierpię, bo nie mam z kim zostawić córeczki i pobiegać. Czekam aż zaśnie wieczorem i robię treningi, dziś spróbuję interwałów na bieżni, jeśli jeszcze będę miała trochę siły...