- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
24 czerwca 2014, 12:11
U mnie waga stoi jak zaklęta ale chłop mówi, że się zmniejszam i też widzę to po ciuchach wiec olewam wagę.
24 czerwca 2014, 12:58
mój mi powiedział, że zeszczuplałam na twarzy :D normalnie największy komplement jaki mógł mi powiedzieć :)
24 czerwca 2014, 13:22
Ajvon - coś o tym wiem, a i żywot o ile lzejszy przez to :)
no pewnie, nawet sie przerzucilam na wracanie na piechotkę do domu z pracy ok 4 km, zamiast kisić sie w busie.
24 czerwca 2014, 22:21
U mnie dziś 4,95km i pół godzinki. Po dwóch tygodniach, a nawet lekko ponad, bo po 16 dniach nie chciałam nawet przebiec moich standardowych 7,5km. Dobrze zrobiłam, powolutku, i tak jutro to odczuję
25 czerwca 2014, 08:12
Co do wagi to sama jestem na redukcji,mimo prawodłowego BMI. Mam nawet wykupioną dietę z vitalii, ale mam pewne wątpliwości, bo dostałam dietę 1300kcal i na moje pytanie do p.dietetyk czy to bezpieczne, jeśli moja podstawowa przemiana materii wnosi coś ok 1500kcal, odpowiedziała że oczywiście i krzywdy sobie nie zrobię. No cóż, ja się na tym nie znam
Dobrze, że mam siłę jeszcze biegać :P I właśnie wybiegam na moje 6-7k, pozdrawiam!
25 czerwca 2014, 08:31
1300 kcal? kurcze, przy bieganiu to za mało - tak mi się przynajmniej wydaje. No ale jak mówisz masz BMI prawidłowe i skoro Pani Dietetyk mówi ze jest dobrze to chyba należy zaufać. Ja bym głodna chodziła i pewnie bym padła podczas biegania
25 czerwca 2014, 10:40
Ja bym raczej nie zaufała, w żadnym wypadku nie powinno się schodzić poniżej PPM, chyba że pod kontrolą lekarza.
Dzisiaj dobrze mi się biegało, ciut krótsza trasa ale to dlatego że z premedytacją poszłam biegać gdy jeszcze padało i chciałam uniknąć bardziej trawiastych dróg coby nie mieć błotka w butach już na początku biegu. Biegłam też pierwszy raz w grubej bluzie, było ok, trochę za ciepło, ale bez to zdecydowanie za zimno.
Tak z ciekawości, robicie jakieś dodatkowe ćwiczenia po lub podczas biegania? Chodzi mi o to że staram się zawsze, albo przynajmniej co drugi bieg robić serie pompek i przysiadów. Najlepsze miejsce mam do takich rzeczy praktycznie w połowie trasy, mi tak najbardziej pasuje, ale nie wiem czy dobrze robię przerywając bieg czy nie lepiej przebiec całą trasę i na sam koniec dopiero ćwiczenia.
25 czerwca 2014, 11:00
już połknęłam 6k :)
Ajvonka i Armara dlatego pytałam p.dietetyk chyba z 3 razy czy aby na pewno to dobry pomysł i trochę zgłupiałam. Może ja czegoś nie rozumiem?
Zobaczcie:
Na moje pytanie:
'' rozumiem, że całkowita przemiana materii obejmuje wszystko wraz z aktywnością fizyczną, ale czy dobrze jest schodzić poniżej podstawowej przemiany materii? A może źle coś rozumiem lub obliczam? Jeśli moja podstawowa przemiana materii (wg wzoru Harrisa i Benedicta -PPM (kcal) dla kobiet = 665,09 + 9,56 x waga (kg) + 1,85 x wzrost (cm) - 4,67 x wiek))- wynosi 1477 kilokalorii (kcal)? Ponawiam pytanie: mogę jeść 1400kcal i spalać 300-400kcal więc dostarczać 1000-1100kcal dziennie i jestem bezpieczna?''
Odpowiedź dietetyka:
''To nie jest tak, że może Pani jeść 1400 kcal i dodatkowo za pomocą
ćwiczeń spalać jeszcze 300-400 kcal, bo wtedy rzeczywiście jadłaby Pani
za mało. Dlatego te kalorie spalane przy aktywności fizycznej są brane
pod uwagę przy wyliczaniu całkowitej przemiany materii i dopiero od
całkowitej przemiany materii odejmowana jest odpowiednia liczba kalorii,
która umożliwia bezpieczne chudnięcie. Dlatego jedząc 1400 kcal i
ćwicząc nie zrobi sobie Pani krzywdy :)
A gdyby Pani nie ćwiczyła, Pani całkowita przemiana materii byłaby niższa i wtedy mogłaby Pani jeść mniej.''
Wtedy jeszcze miałam 1400 kcal, a w tym tygodniu już 1300kcal.
A swoim biegiem na 6k spalam ok.500kcal dziennie. Może pora na przerwę jutro i tylko jakieś lekkie ćwiczonka.
25 czerwca 2014, 11:14
Pani "dietetyk" bierze pod uwagę tylko i wyłącznie CPM, kompletnie nie zwracając uwagi na PPM. Owszem, uwzględniła Twoje CPM (czyli też to ile ćwiczysz), odjęła od tego jakąś tam ilość kalorii która teoretycznie umożliwi schudnięcie określonej ilość kg ale nie uwzględniła PPM w tym. Jeżeli jesz 1400 i ćwiczysz, spalisz powiedzmy te 400 kcal, to w rzeczywistości dostarczasz organizmowi tylko 1000kcal co jest głodówką.
Poza tym ona przeczy samej sobie, najpierw pisze że nie możesz jeść 1400 kcal i tracić 400 kcal na ćwiczenia po czym na samym końcu pisze że 1400 jest ok. Dla mnie to bez sensu kompletnie.
Edytowany przez 25 czerwca 2014, 11:16