- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
20 czerwca 2014, 16:38
a ja dziś po wczorajszych 46 km na rowerze ledwo zrobiłam 7 km... ale dumna jestem, że potruchtałam i od razu świat lepszy jest :)
21 czerwca 2014, 23:29
http://www.endomondo.com/challenges/16626228 @ kilometrami.pl
haszka - gratuluje :)
Edytowany przez Pituz 21 czerwca 2014, 23:32
22 czerwca 2014, 10:27
Ja dzisiaj zastrajkowałam jeżeli chodzi o bieganie. Jak rano zadzwonił budzik to stwierdziłam ze za oknem jest zimno (całe 5 stopni), mokro i ponuro, na dodatek pierwszy dzień @ też nie nastrajał optymistycznie. Ale jutro mam nadzieję że nie będzie już problemów i zrobię planowany trening.
22 czerwca 2014, 11:59
:) tak Was czasem podczytuję i się właśnie zastanawiam, czy nie zechcielibyście wpuścić mnie w swoje progi ;) Jestem biegaczem nałogowym, kocham to i nie potrzebuję właściwie motywacji. Raczej potrzebuję głosu rozsądku, który mi powie: 'NIE, DZIŚ REGENERACJA'.
Ale - w grupie raźniej. To jak? Mogę czasem się do Was odezwać? ;) Tymczasem: do poczytania za 7-10km, bo nogi już same uciekają.
22 czerwca 2014, 12:14
Zawsze możesz jeszcze pobiegać po południu :)
Po południu to mnie czeka ruszenie kobyłki, dzisiaj mam w planach 1,5 godziny terenu. A wieczorem nie mam ochoty być pożywką dla komarów, jeszcze nie biegam aż tak szybko aby im uciekać na całej trasie. Idę biegać jutro rano dopiero.
22 czerwca 2014, 13:07
Wiesz co kobyłkę to ty miałaś ale to chyba parę miesięcy temu :P Teraz to pewnie zgrabna pupcia :P
Curly zapraszamy ;)
Edytowany przez Pituz 22 czerwca 2014, 13:08
22 czerwca 2014, 13:27
Wiesz co kobyłkę to ty miałaś ale to chyba parę miesięcy temu :P Teraz to pewnie zgrabna pupcia :PCurly zapraszamy ;)
Kobyłka ma cztery nogi, waży pół tony i ma gorszą kondycję ode mnie.
22 czerwca 2014, 13:47
curly.wirly - witaj :) wiesz, na mnie zawsze możesz liczyć, ja tu wszystkim nudzę, że nie należy przesadzać z treningami i regeneracja ważna rzecz :P
Armara - dla mnie niemożliwym jest bieganie pierwszego dnia @, no chyba, że musiałabym się ketonalem wspomóc, ale lepiej sobie raz na miesiąc przełożyć na jutro ;) aaa, jak będziesz chciała biegać w bluzie, to najlepiej w takiej, którą później możesz sobie ściągnąć i zawiązać na biodrach jak się zgrzejesz (chyba, że cały czas będzie tak zimno). Poza tym warto też się rozejrzeć po taniej odzieży za takimi ciuchami, wszystkie "firmówki" mam stamtąd ;)
Ajvonkaha, również polecam czapeczkę z daszkiem ;) włosy do twarzy nie lecą, lekka ochrona antymuszkowa plus słońce tak nie daje po oczach i głowie ;)