Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

akuku3 - ja bardzo dużo jeździłam na rowerze w dłuższe trasy, sama oczywiście, później na koniu po lesie i polnych drogach a teraz na nogach więc nie ma dla mnie problemu z tym że biegam sama takimi drogami. Aczkolwiek nie miała bym nic przeciwko jakiemuś towarzystwu.

Przedwczoraj jak biegałam, dzięki temu że nie było marszu to komary mnie nie zjadły, za to później jak robiłam przy zwierzakach to tak mnie pogryzły że do tej pory mam nogi popuchnięte, nie mówiąc już o tym że najchętniej zdrapałabym sobie skórę :/.

Trzymajcie kciuki, śniadanko zjedzone i za jakieś pół godziny idę biegać a zazwyczaj o tej porze smacznie sobie śpię. Po prostu później szkoda mi czasu na to, ale liczę też na brak komarów.

Armara napisał(a):

.Trzymajcie kciuki, śniadanko zjedzone i za jakieś pół godziny idę biegać a zazwyczaj o tej porze smacznie sobie śpię. Po prostu później szkoda mi czasu na to, ale liczę też na brak komarów.

Ja chyba tez wrócę do porannego biegania, także daj znać jak sytuacja z komarami. Ja w dni wolne od biegania przerzucam się na rower, ale nie jakieś mega trasy tylko tak do 10 km dla relaxu i miłego spędzenia czasu.

Pasek wagi

Komarów zero :D, ludzi/traktorów tak samo. Biegało się super, temperatura idealna. Jedyny minus to rosa, kilka dróg którymi biegnę jest trawiasta i skończyło się to przemoczonymi butami, ale mimo to biegło się bardzo dobrze. Co mnie zaskoczyło to fakt że zazwyczaj średnie tętno mam w okolicach 160, a max 170, dzisiaj było o 10 mniej jedno i drugie. 

To ja jutro sprobuje - tylko musze sie przekonac do chodzenia spac wczesniej.

Pasek wagi

[Dziewczyny, Wy nie boicie się biegać same w lesie?

Ja mam do wyboru szosę bez pobocza albo las. Bardziej boję się tej szosy.

Poza tym w lesie przyjemniej. I tylko potencjalne węże w krzakach mnie niepokoją :).

Dziś u nas znów upał niemiłosierny - pozostaje wybieg po 21 - ale liczę, że z uwagi na tempo komary mnie nie dosięgną ;)

Pasek wagi

Zazdroszczę Wam tego kontaktu z przyrodą. Może kiedyś odważę się biegać na odludziu :)

Ja nie mam odludzia - pozostaje park (taki trochę zaniedbany), ale po 21 już się boję sama, więc biegam między osiedlami.

Pasek wagi

A ja się ostatnio przerzuciłam na stadion - tam jest kółeczko ponad 400 m i nawet fajnie mi się biega. Otwarte do 21:30 wiec tak o 20:30 idę z mężem biegać. Trochę po mieście i trochę po stadionie. Niestety lasków nie ma, a szkoda. Ja lubię po mieście biegać bo to jest małe miasto wiec tez ruch mniejszy. 

Pasek wagi

Las o tej porze roku jest super ... rano a wieczorem to tylko jak szybko biegasz, bo jak wolno lub maszerujesz to do domu wrócisz lżejsza o sporą ilość krwi :D.
Tak więc pomimo że wstawanie wcześniej niż o 7 to dla mnie tortura (a muszę wstać o 5 jeżeli chcę pobiegać) to jestem zmuszona przenieść się z bieganiem właśnie na godziny poranne.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.