- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
6 marca 2014, 09:27
Widzisz juz jakies efekty na tyleczku ?? :Dja już po biegu :) dzisiaj zaliczyłam 12 km, w domku zaliczyłam 135 przysiadów jeszcze, bo robię miesięczne przysiadowe wyzwanie ;)
10 marca 2014, 17:45
Wklejam wam moją listę, taka trochę mieszanka, trochę popu, troche rocka, choć zauważyłam że lepiej jednak biega mi się przy takim lekkim popie.
rudimental - waiting for you
rudimental - feel the love
queen - we are the champions
green day - holiday
papa roach - last resort
linkin park - breaking the habit
beyonce - run the world
beyonce - why dont you love me
beyonce - single ladies
rihana - we found love
black eyed peas - rock that body
amanda seyfried - honey honey
bastille - pompeii
pharrel williams - happy
avicii - wahe me up
imagine dragons - radioactive
avicii - hey brother
pitbul, kesha - timber
katy perry - roar
jessie j - price tag
avicii - addicted to you
imagine dragons - demons
Jak wam w ogóle idzie? Trzymacie się? Ja ostatni bieg miałam w piątek, i za chwilę ruszam znowu, piękne są już do biegania warunki :)
10 marca 2014, 23:12
Witam, również biegam i chętnie wezmę udział w motywowaniu. :-)
Trzeba przyznać, że pogodna idealna. Dziś pobiegałam z chłopakiem, całkiem szybko nawet nam poszło.
Dodam też, że jeszcze leszczem jestem, bo biegam od nieco ponad tygodnia, a że tak co 2-3 dzień, to jestem dopiero po 5 razach.
11 marca 2014, 08:41
hej:)
Ja nadal zmotywowana :) ostatni bieg zaliczyłam w niedzielę, biegłam sobie ulicą z jednej strony miałam las i z drugiej też i oczom mym ukazały się dziki...uff najlepszy test na wytrzymałość ever ;) trochę mnie noga pobolewa bo na weekend pojechałam do rodziców na wieś, spakowałam cały strój do biegania...a zapomniałam butów do biegania....znalazłam moje jakieś stare buty u rodziców ale do biegania to one się zbytnio chyba nie nadawały...idę zaraz po maść do apteki...niech mi przejdzie bo mam ochotę na bieganie ;)
11 marca 2014, 12:23
Napisałam "pogodna idealna" -.- Ech, wybaczcie za ten błąd ale już go zostawię, skoro teraz za niego przepraszam.
Myślę, że taka częstotliwość mnie po prostu nie zniechęci, codziennie nie dałabym rady.
No i mam problem, chyba naciągnęłam sobie łydkę, dziwne. Rozciągam się, rozgrzewam... No i mam jeszcze jeden problem - twarde łydki. Macie coś takiego? Kiedyś próbowałam skakać na skakance ale nic z tego, tak mocno i szybko twardniały, że musiałam odpuścić. No i wczoraj też stwardniały i postanowiłam zmienić sposób biegu. Było lepiej ale chyba jak dostosowywałam nowy bieg, to coś źle stanęłam i się naciągnęło, kurde no :/ No i czasem jak szybciej idę, to też twardnieją te przeklęte łydki. Ja nie wiem co to jest, ale jakby wręcz krew nie dochodziła. Pójdę z tym do lekarza za jakiś czas, zobaczymy.
Edytowany przez trauma 11 marca 2014, 12:24
11 marca 2014, 13:19
11 marca 2014, 13:37
Trauma też pomyślałam o niedoborze magnezu...ja tak miałam tak byłam w ciąży, dodatkowo jeszcze mnie skurcze właśnie w łydkach łapały...po ciaży też jeszcze przez pewnien okres tak miałam teraz już się wszystko ustabilizowało. Możesz suplementować niedobory magnezu, jeśli chodzi o wystepowanie w produktach to np: pestki dyni, fasola, natka pietruszki...
11 marca 2014, 16:29
Teraz byłam na przerwie od magnezu ale to nie są skurcze, one inaczej działają. Mi po prostu twardnieją łydki i to puszcza jak tylko chwilę się zatrzymam. Dlatego podczas biegania robię 2x przerwę po ok 2min i się rozciągam, właśnie po to, żeby rozluźnić łydki. Może to właśnie przyczyna tego, że nie uprawiałam żadnych sportów, które mocno angażowały nogi i nigdy ta krew nie musiała tak intensywnie przepływać (?). No cóż, pobiegamy, poobserwujemy i jak za miesiąc to się nie zmieni, to pójdę do lekarza.
No i niestety, to naciągnięcie dziś boli bardziej :( Jutro zamiast biegania pojeżdżę na rowerze stacjonarnym. Może przejdzie i potem kolejne już będzie bieganie.
No i kupię jutro magnez i zjem podwójną dawkę, a dzisiaj nasmaruję się czymś rozgrzewającym i podczas używania bańki chińskiej na uda zjadę też na tę bolącą łydkę.
Kawę piję raz na dzień :)
mooniaa84 od fasoli flaki by mi pękły :D Preferuję czekoladę hue hue