Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

U mnie poranne biegi też nie wchodzą w grę, to ma być w końcu przyjemność a nie tortura :D.

Dzisiaj z biegania również nici :( cały czas leje równo i dokładnie, jeżeli się przejaśni to może wieczorem  uda się, ale obawiam się że moja ulubiona trasa nie wchodzi w grę przez jakiś czas.

U nas jeszcze nie pada i mam nadzieję, że jakoś szczególnie lać nie będzie. Zamierzam dziś z synem "polatać".

Pasek wagi

Cholerka widzę że nie tylko u mnie pogoda krzyżuje plany. W zimie nawet w mróz biegałam ale podczas burzy to raczej się nie odważę. W ciągu dnia jak siedzę w pracy to pogoda piękna a jak wracam do domu pełna nadziei na bieganie to rozpętuje się burza. No ale odpoczynek od biegania też jest potrzebny, w tym czasie z młodym na XBOXie gram w sport lub Dance Centre co tez jest jakimś ruchem.

Pasek wagi

No a u nas tylko lekka mżawka była i udało się pobiegać. Jupii !!!

Pasek wagi

U mnie na razie pogoda nie jest zła, jest zimno i mokro ale nie pada, lekka mżawka tylko. Powinno mi się dzisiaj udać iść pobiegać ale będzie ciężko, raz że błoto, dwa to zimno a ja jestem ciepłolubna, trzy to konieczność zmiany trasy ale to jakoś przetrawię, ale czy chcę czy nie to muszę zabrać się za porządne treningi jeżeli chodzi o jazdę konną ponieważ znudzona i wyżarta kobyła zaczyna być ciut wredna (typowa baba, bez obrazy oczywiście :D) więc będzie zabawnie. 

U mnie wczoraj było średnio, dlatego dziś pobiegam. Tym bardziej, że w nocy jadę autem, także przyda mi się czymś zająć wieczorem w piątek (szloch)

Armara generalnie jestem okropnym zmarźlakiem, wiecznie mam zimne ręce, grzejnik wieczorami odkręcony na maxa ale biegać w cieple nie mogę, duszę się, nie mam nawet jak przełknąć śliny.

Dziś jest zimny wiatr, powinno dobrze się biegać.

Dzisiaj chyba poprawiłem z 5 życiówek... bieg już praktycznie ciągły... kilogramy lecą w dół.. tak naprawdę z prawie 120 kg (których wstydziłem się tu wpisać na początku :D ) do 106 kg w niecałe 2 miechy :D Kocham to... :D

Pasek wagi

Pituz gratulacje! Szaleństwo z tą wagą, bardzo szybko! 

Dziś zaliczone 7,4km :) Bardzo dobrze się biegało.

A ja piszę z prośbą o radę. Przebrnęłam przez plan 6-tygodniowy i od kilku treningów jestem w stanie biec przez 30-40 min (i dumna jestem z siebie że ho ho). Ale nie wiem co dalej.

Na razie to jest raczej trucht niż bieg i chcialabym trochę przyśpieszyć. Więc będzie lepiej biec szybciej ale z przerwami na marsz czy po prostu biegać a prędkość sama przyjdzie. A może dodać przebieżki? Dzisiaj próbowałam zrobić 3 przebieżki, strasznie mnie to wykończyło ;)

Wydłużaj dystans i dodawaj przebieżki. One mają być bardzo poprawne technicznie, więc jeśli 3 Cię wykańczają, rób na razie jedną i dodawaj kolejną, gdy się zaadaptujesz.

Ale możesz też przyspieszać na obecnym dystansie, jeśli bardziej Ci to leży. Biegaj tak, żeby mieć z tego frajdę, to jest najważniejsze.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.