- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
5 stycznia 2016, 13:29
FittyKitty, niestety od samego biegania sie nie chudnie. Chudnie się w kuchni, a bieganie albo inna aktywność może jedynie chudnięcie wspomagać. Piszesz, że starasz się przestrzegać zasad zdrowego odzywiania, ale to nie wystarczy. Czy kiedys obliczałaś swoje zapotrzebowanie kaloryczne? Zapotrzebowanie na poszczególne składniki? Liczyłaś ile kalorii dziennie zjadasz? W chudnięciu najważniejsza jest dieta.
Bieganie może nawet paradoksalnie przeszkadzać, bo wydaje nam się że spalamy mnóstwo kalorii i możemy sobie pozwolić na więcej grzechów jedzeniowych :). Mimo wszystko polecałabym kontynuować bieganie i skupić się trochę bardziej na diecie. Powodzenia :)
5 stycznia 2016, 13:40
FittyKitty, niestety od samego biegania sie nie chudnie. Chudnie się w kuchni, a bieganie albo inna aktywność może jedynie chudnięcie wspomagać. Piszesz, że starasz się przestrzegać zasad zdrowego odzywiania, ale to nie wystarczy. Czy kiedys obliczałaś swoje zapotrzebowanie kaloryczne? Zapotrzebowanie na poszczególne składniki? Liczyłaś ile kalorii dziennie zjadasz? W chudnięciu najważniejsza jest dieta. Bieganie może nawet paradoksalnie przeszkadzać, bo wydaje nam się że spalamy mnóstwo kalorii i możemy sobie pozwolić na więcej grzechów jedzeniowych :). Mimo wszystko polecałabym kontynuować bieganie i skupić się trochę bardziej na diecie. Powodzenia :)
Dobrze prawi, dać jej wódki!
Bieganie nie odchudza, ale po jakimś czasie biegania człowiek ma gdzieś odchudzanie, a biegać chce się coraz bardziej - to jest w tym fajne
Edytowany przez ggeisha 5 stycznia 2016, 13:40
5 stycznia 2016, 14:26
Mało tego, przestałam biegać i obwody lecą! Jak mam lepszy dzień to chociaż pośladki z mel b pompuje ;) nie karcić proszę to czysty akt desperacji bieganie przynajmniej mnie ujędrnia i zbija. A reszta popieram - w kuchni.
Ps. Ggeisha jak damy jej wódki to slalomem poleci 10 km zamiast 5
5 stycznia 2016, 17:48
mogę Wam polać naparu z eko herbatki zielonej ze świeżym imbirem i cytrynką. O. A tak na marginesie to zgadzam się z Wami. No i dodam, że jak nie biegam to chudnę plus jestem wściekła i mam wszelakie oznaki zespołu abstynencyjnego Ale jak biegam to mogę jeść co chcę (zdrowo, wiadomo) i właściwie trzymam formę, mam więcej energii. I jestem silna psychicznie. I nie wyglądam na swój wiek.Itd.Same pozytywy ;)
6 stycznia 2016, 13:37
hej :) wszystkiego naj w Nowym Roku - zawsze wiatru w plecy, wygodnych butów i motywacji aby wyjsc z domu :) Ja mam nadzieje ze nie dlugo tez powróce to biegania, narazie tylko spacery (4-5 km ) ale w 9-tym miesiącu nie pozostaje mi nic innego.
Trzymam kciuki za kazdego
6 stycznia 2016, 13:45
hej :) wszystkiego naj w Nowym Roku - zawsze wiatru w plecy, wygodnych butów i motywacji aby wyjsc z domu :) Ja mam nadzieje ze nie dlugo tez powróce to biegania, narazie tylko spacery (4-5 km ) ale w 9-tym miesiącu nie pozostaje mi nic innego.Trzymam kciuki za kazdego
Widzę podobny etap... ja nawet już nie mogę oglądać fot biegowych. A jak widzę biegacza to kręczu karku dostaje i czuje ten luz. To chore :/ ale po wszystkim polecę choćbym miała płuca mieć 500m za sobą. Szybkiego i bezbolesnego... ;)
6 stycznia 2016, 14:24
Hej :) po kilkutygodniowej przerwie znów założyłam buty biegowe. Dziś był 4. trening, staram się z pokorą i cierpliwością odbudowywać podniszczoną siedzeniem przy kompie kondycję. Ale duma cierpi - wczesniej zawsze biegi nie krotsze niz godzina, teraz po 30 min wygladam jak po polmaratonie. Pluje sobie w brode za ta przerwe ale nie bylo wyjscia, doba ma tylko 24h. Cudownie znów się tak zmeczyc :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
8 stycznia 2016, 16:08
Witajcie Dziewczyny!
Chętnie do Was dołączę, tym bardziej, że bieganie to dla mnie przede wszystkim przyjemne spędzanie wolnego czasu :)
Niestety miałam dość długą przerwę przez kontuzję, ale powoli zaczynam myśleć o powrocie do mojej ulubionej aktywności fizycznej. W zeszłym roku biegałam przez całą zimę, nawet w pieprzoną zamieć nie potrafiłam sobie odmówić treningu. To uzależnia i odchudza :)
16 stycznia 2016, 08:56
Witam wszystkich :). Widzę że nie tylko ja mam spadek formy :(. U mnie od paru miesięcy zero biegania, może na wiosnę uda mi się do tego wrócić, ale niestety kondycja leży i już nawet nie kwiczy bo nie ma sił.