Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

hej,

czy u Was też tak wieje? Ja dziś zaliczyłam pierwszy w historii bieg w lesie:-) musiała dojechać, ale warto było - wiatr dużo mniejszy, trasa fajna, cisza i spokój:-) tylko trzymałam się "głównych" dróg, żeby się gdzieś tak nie zgubić:-)

Pasek wagi

Tak, strasznie wieje. Biegłam dziś pierwszą w życiu piątkę (jakoś nie trafiłam wcześniej na takie dystanse), akurat słabiej wiało. Ale jak wracałam biegusiem do domu, to były momenty, że wiatr mnie zatrzymał.

Oj wieje. Dziś bieg WOŚPowy, króciutki - 3,6km :) Ale za to średnie tempo 5:28 min/km. Dla mnie to szok, bo raczej miewam ok 5:50. Wszystko przez tych ludzi, zupełnie nieświadomie rywalizowałam chyba. 

W styczniu luzuję, nie będę cisnęła na siłę do powrotu do dyszki, w lutym może. Nie będę też na chama biegała 3x/tydzień, jeśli się uda to ok, a jak nie, to nie będę zła na siebie :) Niestety jednak czuję trochę stopę i totalnie głupia bym była, jakbym od razu tak ją obciążała.

Brawo,  Trauma.  Ja też dzisiaj zaliczyłam bieg WOŚP, tyle że u nas było 5 km, nawet więcej troszkę. Tempo miałam podobne do Twojego. Też nie wiem jak się to stało. I dobiegłam (ale już powoli) ekstra 11 km .Miły,  ale bardzo męczący dzień. 

U mnie też wieje okropnie. Co do biegania to zeszły tydzień zluzowałam, ale może w tym tygodniu powoli już wrócę do biegania.

U mnie na 4.piętrze wiało tak, że obudziłem się godzinę wcześniej. Ale i tak poszedłem i przy ziemi było znacznie lepiej. Jak pocisnąłem, to aż kurtkę musiałem zdjąć :)

Pasek wagi

ggeisha również gratuluję :)

Niestety dziś nadal wieje, grrr

Witam wszystkich. Tak sobie do was niesmialo zagladam i pomyslalam, ze wypadaloby sie w koncu odezwac i przedstawic ;) 

Ja dopiero zaczynam bieganie, pierwszy raz wyszlam w pierwszy dzien Swiat czyli niecale 3 tygodnie i nie bylam wtedy w stanie przebiec nawet 1km ale teraz powolutku sie rozkrecam, na razie uprawiam marszobiegi i poki co czuje sie nimi usatysfakcjonowana ;) A jako ze u mnie tez bardzo wieje, to biegam na biezni (mam silownie obok pracy wiec jest wygodnie).

Pozdrawiam i zycze lekkich nog! ;)

Cześć :) Próbuję zacząć swoją przygodę z bieganiem. Ale jak zacząć? Jak się zmotywować do tego, by wyjść i zacząć? Jak się ubrać przy takiej pogodzie? Pomożecie?

Mysz, Sylwiaczekk - witamy :).

Dzisiaj mam twarde postanowienie iść pobiegać :), jaki będzie tego wynik to się okaże. Pogoda nijaka, ciągle wieje ale najwyżej będę biegać tylko w lesie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.