Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

haszka, ale fajny teren, jak równo i płasko 

Noo teren faktycznie fajny, ja mam też ciekawą drogę ale ciągnie się tylko przez 2 km a potem już biegam uliczkami :( żałuje że nie ma lasu bliżej, aczkolwiek nie wiem czy znowu bym się nie bała lasem biegać :P

Strachu, ja to tak mam, że wszędzie daleko i takie miasta, to dla mnie pół dnia drogi :D

Piękna trasa, chociaż na swoją tez nie narzekam. Czasem, biegam jeszcze fajniejszą ale po ciemaku lepiej nie wybiegać za daleko.

ale macie pieknie! a ja uliczki, cywilizacja, nawet o 5 rano łażą te człowieki... Widoki zerowe, ciagle zawracanie i zakręty

Ja właśnie wróciłam z biegu ale dziś myślałam że umrę :( Taki upał u nas że po prostu myślałam że się ugotuje, chciałam przebiec pierwszy raz 8km ale przebiegłam tylko 6,3 i stwierdziłam że dziś nie będę kombinować. Chyba faktycznie lepiej z rana biegać tylko jak sie zmobilizować do wstania :( Ja dziś po 10 się zwlekłam, bo ostatnio chodzę spać 2-3 .. zresztą na czczo nie powinno się biegać a ja jak pobiegnę bo małym posiłku to będę mieć kolkę i jedzenie mi się cofa więc zawsze czekam min 2h :/ masakra. Aaaa i kupiłam sobie stanik sportowy - taki zwykły za 20 zł, myślicie że przy małym biuście może być taki zwykły? W biegu był bardzo wygodny i nic nie skakało więc chyba ok? 

Czubkowa, ja dzisiaj planowałam 10 a ledwo 7,5 przebiegłam :/, jedynie pocieszam się tym że czas w miarę ok. A co do stanika, jak nic się nie majda na boki to jest ok.

Nie ma się co majdać za bardzo :D No pogoda dała dziś popis, ciekawe kiedy ja przebiegnę te 10 km :)

U mnie też ciężko. Miało być 7,5km i udało się, ufff. Strasznie ciepło, a ja ubrałam się jak ostatnio - w bluzkę z długim rękawem wyścieloną polarkiem wewnątrz -.-

Złota Polska jesień :)

Biegało mi się w miarę ok, 8km. Jedynie co mnie wkurzało to auta ... Niestety Rajd Świętokrzyski plus dwa odcinki specjalne  w okolicy wiec najbliższe dwa dni duże dzieci będą bawić się swoimi zabawkami niszcząc przy okazji wszystko co się nawinie po drodze .

Pięknie! Ja już po zawodach, bez cudów. Może gdyby nie tłum to by była życiówka, nie miałam jak dać z siebie wszystkiego bo ogromny tłum a uliczki mega wąskie.