- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
20 września 2014, 08:41
Mi dzisiaj udało się biegać przed deszczem :D. Muszę przyznać że sypki piach jest parszywym podłożem do biegania niezależnie od nachylenia podłoża. Mam nadzieję że wraz z obniżeniem temperatury piach i inne "miękkie" miejsca trochę się utwardzą.
Co mnie zaskoczyło to to że pierwszy raz od chyba dwóch miesięcy, a na pewno od 1,5 miesiąca biegłam na czczo, wcześniej źle mi się biegało, czułam że nie mam energii a dzisiaj nic takiego nie było, nie wiem czy to kwestia dnia czy po prostu organizm przyzwyczaja się do wysiłku. Jakby nie było to biegam dopiero od 21 kwietnia wiec niezbyt długo.
Edytowany przez 20 września 2014, 08:44
20 września 2014, 14:02
Ach, jestem w domu i wypadałoby zdać jakąś relację z tego mojego biegu, skoro już tyle o tym gadałam :D Organizacja? Nie mam porównania, pierwszy raz startowałam w czymś takim. Warunki? Jak na złość ciepło i słonecznie. Liczyłam na to, że pogoda się utrzyma i znowu będzie rześko i przyjemnie- nic z tych rzeczy. Bieg był dla mnie nudny: mało zmienny krajobraz i nie za dobrze oznaczone kilometry, na całej trasie udało mi się wypatrzeć jedynie tabliczki z 3 i 4km. Niemal cały czas biegło się po prostej, więc monotonnie strasznie. I gdzieś w połowie (tak szacuję) złapała mnie kolka po prawej stronie, nieco poniżej wysokości serca. Ale żeby nie było, że było źle... zajęłam 3 miejsce z czasem 23:33, jestem z siebie baaaardzo dumna :D Wiem, że stać mnie na więcej, ale tym razem... nie ułożyło się po prostu. Dostałam też statuetkę jako najszybsza biegaczka w gminie, tak więc wróciłam z dwiema sztukami :) Doping był, ale liczyłam na jakiś uskrzydlający zastrzyk adrenaliny- nie. Byłam spokojna, bez stresu, lajcik... :D
Armara, ja swoje pierwsze dwa biegi rano (nie na czczo, ale 3 h po śniadaniu) wspominałam bardzo źle, wręcz tragicznie, 3 bieg i kolejne były już niezłe, tak więc nasze twarde organizmy mogą się przyzwyczaić do wszystkiego :)
Edytowany przez 20 września 2014, 14:04
20 września 2014, 14:15
Super :) Pierwszy bieg i już taki piękny wynik - moje gratulacje :))
20 września 2014, 15:40
Dziękuję ślicznie dziewczyny! :D
Tak jeszcze dodam, że do dziewczyny, która była pierwsza zabrakło mi około 3 minut (!!). Jej czas 20:39 a była taka niziutka, drobniutka i totalnie niepozorna, a jak wypruła... nigdy więcej nie zwalę mojego tempa na moje krótkie nóżki :P
21 września 2014, 08:20
Evilka, piękny wynik, serdeczne gratulację :)
21 września 2014, 10:48
Evilka, również gratuluję :) Wymiatasz w tych swoich różowych bucikach!!! ;)
21 września 2014, 16:25
Mimo że od rana bardzo lało i byłam pewna że nici z dzisiejszego biegania to się po południu ładnie rozpogodziło więc się zebrałam i pobiegłam :) Mój drugi bieg wyglądał tak :D Biegłam bez przerw, tzn miałam jedną 1minutową na zdjęcie bluzy i przepięcie mp3 :) Co sądzicie? Dziś już się rozgrzałam i porozciągałam po .. jestem szczęśliwa bo nie dopadła mnie żadna kolka ani zadyszka :) Wiem że czas jest bardzo słaby ale jak na drugi bieg w moim życiu (nigdy wcześniej nie przebiegłam więcej niż 1km na wfie) jestem z siebie dumna :) Zmieniłam też troszkę trasę żeby wracać inną drogą