Temat: Bieganie od września!!!

Kto się pisze na to żeby od września zacząć biegać? :) tutaj możemy dzielić się swoimi zmaganiami i wzajemnie wspierać :D
Pasek wagi
Tak na zachętę:


Też mam takie spodnie, czarne jeansy, czekają w szafie, myślę, że za 10 kilo je wciągnę na tyłek:)


Pasek wagi
To ja też sięw przyłączę
co prawda biegam sobie juz a raczej truchtam :)
mąz się śmieję że szuram ale przynajmniej nie tyję bo karmie jeszcze piersią i nie chcę się odchudzać jakoś drastycznie - w sumie to sie nie odchudzam a kg leca pomalutku
Pasek wagi
niezła motywacja z tymi spodniami :)
Pasek wagi
Ja tak wyglądałam w styczniu jak się próbowałam wbić w spodnie sprzed ciąży ;)))) I skakałam pod sufit jak się ostatnio w nich dopięłam :D czekam aż temperatura opadnie I lecę biegać :) wybiegam się tak, że mi te portki z dupki same spadną :))))
Pasek wagi
Dołączam! 
Do tej pory przebiegłam z Endomondo nieco ponad 340 km i musiałam chwilowo przerwać trening ze względu na obtłuczoną kostkę. Jak można się domyślić patrząc na pasek, mistrzyni prędkości ze mnie żadna. :) Przedkładam spokojny jogging nad szaleńcze bicie rekordów, w końcu im dłużej biegamy tym więcej z siebie wypacamy + spalamy więcej kalorii. 
Pasek wagi
super super super!!! strasznie mnie cieszy że taka liczba osób się do mnie przyłączyła! :* w grupie zawsze raźniej! :))))

skinnyandfit- wow! jak udało Ci się dokonać takiego spadku wagi? jestem pod wrażeniem! gratuluję! :))) bardzo motywujesz

Będziecie korzystać z jakiegoś planu? bieganie rano czy wieczorem? hmmm macie jakieś cenne wskazówki związane z bieganiem? :)
Pasek wagi
tyle co wrócilam z biegania. jestem początkująca ale chętnie sie dołącze do akcji:)

i ja też się przyłącze :))
Hej dziewczyny, ja już po biegu, dziś 3.07 km (27 min),  razem mam już naszurane 18.59 km

larkin - te zdjęcia ze spodniami to nie moje, niestety, moje chude spodnie wciąż czekają na swój czas:) Schudłam tyle, co na pasku, bo jest aktualny, ale i tak jestem z siebie dumna!

Co do planu, to mój jest taki: truchtam póki daję radę, jak już nie mogę to mówię sobie:"Jeszcze dociągnę chociaż do tego słupa/drzewa/rowu". Dociągam i przechodzę do marszu - i tak w kółko. Moja kondycha naprawdę jest słaba, więc to moje truchtanie jednorazowo to nie więcej niż 250m, potem robię marsz dla złapania oddechu i znów szuram. Ale już, nawet po tych 7 treningach, widzę pewną poprawę, więc się nie poddaję!
Pasek wagi
Ja od września, bo już mam wszystko zaplanowane. Dokładnie od 2 września startuję z planem pumy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.