- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
23 kwietnia 2013, 10:09
jak zaczynałasie Wasza przygoda z bieganiem? tzn biegacie ile dajecie rady- przerwa-dalej bieg ile dajecie rady i tak np godzine czy zaczynałyscie z planem treningowym
- Dołączył: 2013-01-25
- Miasto: West Island
- Liczba postów: 139
23 kwietnia 2013, 10:10
Ja zaczynałam pierwszym sposobem, wtedy jeszcze nie słyszałam o planach treningowych ;)
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
23 kwietnia 2013, 10:12
Ja właściwie nadal jestem w fazie zaczynania.
Biegam z programem Pumy, zaczęłam od drugiego tygodnia - 1 minuta biegu / 4 minuty marszu. "Przebiegałam" tak 4 razy w tygodniu i od wczoraj zwiększam bieg kosztem marszu. Chyba przeskoczę o kolejny tydzień, bo 1,5 min. biegu na 3,5 marszu jakoś mnie nie męczy. Aha! Powtórzeń jest 6, więc wychodzi 30min. plus rozgrzewka i rozciąganie, czyli razem godzinka. Pozdrawiam!
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
23 kwietnia 2013, 10:13
plan pumy .. na początku cięzko.. ale z każdym dniem było lepiej aż w końcy wyjść pobiegać było dla mnie najbardziej relaksującym zajęciem na świecie... a teraz po ok rocznej przerwie wracam do biegania .. i mam nadziej szybko wrócić do kondycji :)
- Dołączył: 2011-05-15
- Miasto: Trzeci Szałas Po Lewej
- Liczba postów: 4761
23 kwietnia 2013, 10:13
HM..Ja ustaliłam sobie trasę chyba był to 1 km może troszkę więcej....
I zaczęłam biec truchtem , jak czułam ze już w płucach tak lekko mi ciężko to szłam z 2 min i znowu bieg....w sumie wyszło mi 4 x bieg i 3 x szłam:) to było z 30 min jakoś razem :)
I nie ma co się szarpać że dziś biegam godzine albo 2 bo się dobrze czuje przynajmniej na początku bo na drugi dzien jest lipa i możesz zrazić się do biegania.
Edytowany przez amadeoo 23 kwietnia 2013, 10:14
23 kwietnia 2013, 10:13
ja biegam ile moge, wczoraj biegałam 30 min dopuki mnie but nie obtarł;/ biegaj ile dasz rade, jezeli zaczynasz to biegaj powoli takim truchuchtem
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
23 kwietnia 2013, 10:14
Kiedyś zaczynałam z planem treningowym, a potem - nawet jak rok nie biegałam - utrzymywałam kondycję innymi aktywnościami, więc teraz jak w marcu wróciłam do biegania okazało się ze godzinka to tylko rozgrzewka. Na początek naprawde polecam zrobic plan - szybko przyzwyczaisz się do biegania
- Dołączył: 2013-04-12
- Miasto: Międzyzdroje
- Liczba postów: 110
23 kwietnia 2013, 10:15
Ja zaczynałam wg własnego planu ;) tzn biegałam truchtem do momentu aż czułam zmęczenie wtedy chwila marszu i tak w kółko .... A na koniec trasy zawsze po długich (bardzo długich) schodach wbiegałam ;)
23 kwietnia 2013, 10:17
Korzystałam z planu marszobiegów :)
23 kwietnia 2013, 10:18
biegałam bez przerwy tyle ile dawałam radę... za 1 razem było to 15 min..
Teraz mogę nawet 2h biec bez zatrzymywania się. ;p
ale stosuje zazwyczaj 30 minutowe przebieżki.