- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
21 marca 2013, 16:40
Widać że grupa bardzo zmotywowana od 1 marca padła tak szybko jak powstała xD :) Dlatego lepiej nie robić grupy, mimo że tam lepiej bo wszystko wygląda przejrzyście...może się tutaj uda to ogarnąć. Więc pisać kto chętny biegania od dzisiaj :) Będziemy każdy sam podsumować swój miesiąc...nawet jak nikt nie dołączy to ja od jutra sam bede biegał i sam sobie bede wyznaczał cele i podsumowania :) Ale zachęcam wszystkich do biegania od dzisiaj
Cel na Marzec a raczej na jego końcówkę..
MARZEC ----> 50km
- Dołączył: 2009-07-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 19
30 kwietnia 2013, 13:25
Też się przyłączam do Was :). za mną 5 treningów i też mam nadzieje, że na tym się nie skończy. Wszystko wskazuje na to, że przygoda z bieganiem rozpoczęła się na dobre :). Rzeczywiście sprawia to wiele radości, gdy człowiek się nie zmusza... Zeszłego lata biegałam kilka razy trochę z przymusu, dlatego skończyło się na "kilku razach" :P. Ale teraz sprawia mi to ogromną frajdę i dzień jest inny, lepszy :)
Biegam z rana. pobudka max 7, jakaś przekąska, dobra rozgrzewka i śmigam :)
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 78
1 maja 2013, 15:12
Maj rozpoczęty treningiem cardio, biegałam w bardzo wolnym tempie (choć suma sumarum wyszła średnia prędkość 7,4) przez 45 minut bez przerwy! to dla mnie osiągnięcie, trwałam w interwałach nie wierząc, że stać mnie na więcej. Tak więc stawiam na cardio, z tętnem nieprzekraczającym 75% max. Co o tym sądzicie, ktoś z Was tak biega/ł?
km też wyszło ok, więc na dziś plan majowy: 6,7/6,7/100 km
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 220
2 maja 2013, 22:06
Najlepsze tętno na spalanie tłuszczu, biegam tak 2-3 razy w tygodniu :)
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 78
3 maja 2013, 10:31
Czyli idę dobrym tropem :)
stwierdzam, że bieganie jest uzależniające :) niestety, dwa treningi z rzędu, długie, bez interwałów i kolana odmówiły posłuszeństwa, planuję dziś i jutro przerwę, a taaak bym chciała potruchtać. To prawdziwa frajda, pierwszy sport jaki mnie tak cieszy :) oby tak dalej.
ale za wczoraj należy się wpis:
7,8/14,5/100 :)
3 maja 2013, 11:49
hej ja biegam planem 10 tygodniowym i jestem na 4 tygodniu 8 5min bieg/2,5 min marsz). polubilam biegaie ale waga mi nie spada;(
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 78
3 maja 2013, 12:37
Moim zdaniem potrzeba czasu, aby waga ruszyła. No i nie wiem jaką dietkę stosujesz :)
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
3 maja 2013, 13:22
Waga spadnie,ale szybciej centymetry w obwodach.Najważniejsze jednak co i ile jesz.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
4 maja 2013, 07:43
Mój dystans 4km
W sumie przebiegłam 38,9km
Koszmarna pogoda na bieganie.Przez ostatnie dni to nie padało a lało.
Wczoraj wieczorem przestało,więc na krótszą trasę (w obawie,że opady wrócą) wybiegłam.
- Dołączył: 2011-05-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 220
5 maja 2013, 09:46
Jak zaczynałem biegać to waga mi wzrosła bo "rekompensowałem" sobie wysiłek większą ilością jedzenia... przecież biegałem, to mogę zjeść więcej
Na szczęście to już za mną i waga spada
- Dołączył: 2010-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 78
6 maja 2013, 11:44
to prawda, waga ładnie spada przy bieganiu i "rozsądnej" diecie i faktycznie jem sporo, więcej nawet jak przed bieganiem, a waga ładnie spada, mimo, że jestem po długim okresie odchudzania z wagi "wyjściowej" ;)
dziś kolejne 7 z hakiem :) w sumie to już: 29,27/100 km :)
kolano pobolewa, ale planuję kupić kolagen active plus - ciekawe czy wzmocni ścięgna?