19 stycznia 2013, 23:01
Mam zamiar biegać godzinę dziennie. Ktoś biegał i opowie o efektach np. po miesiącu?
- Dołączył: 2010-09-20
- Miasto: B
- Liczba postów: 4650
19 stycznia 2013, 23:07
Jeśli zaczynasz, nie dociagniesz do tygodnia ;)
Zaplanuj sobie jakiś bardziej realistyczny plan a nie codziennie po godzinie -.-
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 378
19 stycznia 2013, 23:08
Ja w wakacje biegałam po pół godziny dziennie około 4 razy w tygodniu i po całych wakacjach sporo zmniejszył się cellulit, nie wspominając już o tym, że na pewno bardzo poprawiła mi się kondycja i samopoczucie. No i oczywiście ciałko zrobiło się jędrniejsze. Nie odchudzałam się wtedy jakoś intensywnie, ale chudłam:)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 378
19 stycznia 2013, 23:09
A! i jeszcze miałam dopisać, że jeśli zaczynasz przygodę z bieganiem to polecam na początku marszobiegi. Ja biegałam z planem 10cio tygodniowym. Tylko jak teraz zaczniesz biegać to możesz mieć problemy z gardłem ;]
- Dołączył: 2013-01-16
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 408
19 stycznia 2013, 23:18
Również polecam plan 10-tygodniowy, bo sama z nim śmiagam.
Efekty po 2 tyg (po jednoczesnym odstawieniu alkoholu-pitego o zgrozo codziennie - w talii 3 cm:D
19 stycznia 2013, 23:24
a ja polecam plan 6tyg :)
19 stycznia 2013, 23:33
ja zaczynałam z planem 6tygodniowym... marszobiegi....bardzo szybko pospadały mi cm z brzucha :) no ale niestety wystarczyło,ze zrobiło sie chłodniej i już sie przeziębiłam, ale na wiosne wracam do marszobiegów :D
- Dołączył: 2009-05-07
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 257
19 stycznia 2013, 23:47
Zgadzam się w zupełności ja po dwóch dniach po godzinie biegania trafiłam do łóżka z 40 stopniową gorączką i anginą ropną. Po malutku nie ma co tak przeginać na początek 3 razy w tygodniu. Dodam również że miałam po tych dwóch dniach takie zakwasy że dosłownie nie potrafiłam wyjść z łózka ( do tej pory jeszcze się męczę) Pozdrawiam.
- Dołączył: 2011-11-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2446
20 stycznia 2013, 20:59
ja po 1,5 roku biegania z chodzeniem w sumie 2400 km/rok (wiosna ,lato,jesień zima) schudłem 42 kilo ale cwiczyłem i cwicze rzadziej a dłużej 2x w tygodniu po 4 godzinki (to jest 2x po 20 km) bo minimalizuje się efekt spalania glikogenu przez pierwsze pół godziny ,interwałowo naprzemiennie 90%HR przez minutę a potem 70% HR(220-wiek) i takich gdziś zmian około 36 .Truchtanie z chodenie jest w miarę bezpieczne natomiast biegi mogą (ale nie muszą oczywiście ) uszkadzać bezpowrotnie stawy kolanowe powodzenia tomek
Edytowany przez ognik1958 20 stycznia 2013, 21:00
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 2
22 stycznia 2013, 16:36
ja biegałam po około 100 km w miesiącu( 3 m-ce) i oprócz poprawy wyglądu ciała nie schudłam nic!!!!
ale teraz dołączam dietkę i za tydzień ruszam w teren
zaczynamy tak jak wszyscy od marszobiegów
trzymam kciuki
Edytowany przez aallaa3 22 stycznia 2013, 16:37