- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
6 listopada 2012, 22:29
Witajcie.
Po krótce opiszę o co mi chodzi, otóż założyłam sobie, że do sylwestra choć trochę zmniejszę oponkę na brzuchu (nie wiem czy potraficie sobie to wyobrazic, mam tylko na dole, tuż pod pępkiem spory kawał fatu, nie wiem dlaczego akurat tak się to ułożyło). Poza tym jakiś cellulit, galaretka na udach. Nadwagi nie ma, biegam bo lubię i żeby pozbyć się brzucha.
Zastanawia mnie:
1.Czy przez 2 msc osiągnę ciekawy efekt jeśli chodzi o zmniejszenie brzuszka - do biegaczy, jak sądzicie?
2.Czy muszę ograniczać się typowo kalorycznie, czy wystarczą zdrowe 4 pełnowartościowe posiłki dziennie ?
Co może też ważne, biegam w sumie od czerwca tamtego roku, ale z przerwami (na tycie...), aktualnie jest to bieg na bieżni, na siłowni.
Z góry dziękuje za odpowiedzi :)
Edytowany przez marta1501 6 listopada 2012, 22:30
6 listopada 2012, 22:35
Każdy organizm reaguje inaczej, jak nie spróbujesz to nie sprawdzisz...Wiem banalne ale prawdziwe.Trzymam kciuki!
- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Szczyrk
- Liczba postów: 240
6 listopada 2012, 22:36
wiesz jesli chodzi o brzuch to ja myślę ze lepsze by były brzuszki dobre tez sa ćwiczenia na brzuch Mel b
http://www.youtube.com/watch?v=2vqhhaYkDiI
- Dołączył: 2012-10-15
- Miasto: Szczyrk
- Liczba postów: 240
6 listopada 2012, 22:37
a ponzatym słyszałam ze jak człowiek tylko jedne ćwiczenia wykonuje np. to bieganie to mięśnie sie uodparniają i wolniej sie chudnie i tłuszcz zamienia w mięsnie
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
6 listopada 2012, 22:38
Moim zdaniem, jeśli biegasz tak długo, i dalej masz cellulit, i brzuch, to to bieganie najzwyczajniej nie wystarcza.
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
6 listopada 2012, 22:41
cancri napisał(a):
Moim zdaniem, jeśli biegasz tak długo, i dalej masz cellulit, i brzuch, to to bieganie najzwyczajniej nie wystarcza.
tak jak napisałam, miałam przerwy na tycie, tzn potrafilam biegac miesiac, a potem przez 2 opychalam sie (mialam problem z kompulsami w tamtym roku, już raczej z tego wyszłam za sprawą chłopaka, ale nie o tym.) a więc sporą nadwyżkę potrafiłam sobie robić, nawet biegając jadłam za dużo i w sumie tylko raz widziałam efekty, wlasnie od silowni, kiedy to chodzilam codziennie, ale niestety - kolana odmówiły wspołpracy i musialam zaprzestac. teraz znowu zaczęłam, po przerwie.
- Dołączył: 2011-12-18
- Miasto: Czekoladolandia
- Liczba postów: 2317
6 listopada 2012, 22:50
Bieganie robi swoje!:)pamiętam jak byłam chudsza i chodziłam z koleżanką codziennie biegać i po miesiącu było widać efekty było mnie mniej ogólnie na całym ciele i brzuch ten pod pępkiem miałam mniejszy niż teraz ale wtedy mi spadł do zera....
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
6 listopada 2012, 22:59
marta, mam tak samo, oponka tuż pod pępkiem, rety, jak mnie to wkurza!
Kiedyś biegałam sporo - 3x w tygodniu po 10km (1godz.), do tego rower i rzeczywiście od biegania brzuch mi się spłaszczył i bardzo poprawiła się przemiana materii, pewnie wszystko było wytrzęsione z żołądka. Teraz powoli wracam do biegania i mam nadzieję na podobne efekty.
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Florencja Wlochy
- Liczba postów: 202
7 listopada 2012, 04:03
Ja wlasnie mam zamiar biegac i niewiem czy nie zaczne od jutra! Boje sie tylko,ze przez fajki bedzie mi ciezko! No nic,sprobuje moze akurat dam rade... KurNa nigdy w zyciu nie biegalam no chyba,ze tylko po sklepach! ;) Sprobuje! A co?!
Mam ciocie,ktora zawsze bierze udzial w maratonach,powiedziala,ze bieganie bardzo duzo daje. Na poczatek wystarczy 15-20 minut,pozniej co tydzien zwiekszac czas o 10 minut,az sie dojdzie do Godzinki! Po 30 minutach bieganiny spala sie tluszczyk.
- Dołączył: 2011-09-19
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1726
7 listopada 2012, 10:55
Ja tez rozpoczełam bieganie, po miesiącu troszku mi brzuch zmalał i nogi ogolnie po całości. Teraz postanowiłam kupic dobre przewiewne buty do biegania bo w zwykłych adidasach noga sie poci i odczuwam dyskomfort.