10 sierpnia 2012, 19:50
Codziennie biegam , mam stałą trasę już od jakiś dwóch lat. Na pewnym odcinku mojej trasy robią obwodnice. Przez jakieś dwa miesiące (odkąd wszystko tam porozkładali i w ogóle) nie spotykałam żadnych robotników, ale ostatnio jak biegłam to już pracowali i coś tam do mnie krzyczeli ( takie tam pierdoły" misiu" itp.). Niby to są żarty , ale strasznie takie rzeczy mnie peszą, a nie ma możliwości zmienienia trasy. Mam prawie 16 lat i jak pomyśle sobie, że jakiś 30 latek mówi do mnie misiu, czy kochanie to mi się rzygać chce. Niby biegam z psem jest duży, ale to labrador i on by mnie w życiu nie obronił, tak mi się wydaję x) ewentualnie mógłby zalizać kogoś na śmierć. Tak się zastanawiam, czy po prostu to olać ( choć to nie będzie łatwe) , czy przestać biegać. Choć w sumie to głupie , bo oni tego odcinka tak szybko nie skończą ...
- Dołączył: 2012-04-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 430
10 sierpnia 2012, 21:05
nawet nie patrz w ich strone, tylko biegnij i już ;)
10 sierpnia 2012, 21:10
o tak, robotnicy potrafią docenić pięno każdej kobiety. wlącz sobie głośniej muzykę i będzie po sprawie.
10 sierpnia 2012, 21:18
ja z tymi koło mojego domu się zakolegowałam, jak oni krzyczeli dzień dobry, to im po prostu grzecznie i z usmiechem odpowiadałam, z czasem nawet sama im kiwałam
- Dołączył: 2012-05-07
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 815
10 sierpnia 2012, 21:45
olej ich i idź dalej ... nie przejmuj się i w ogóle nie patrz na nich.
Też niestety często słyszę na ulicy od starszych panów różnych jakieś komentarze typu:
" o jakbym taką miał tooo to i tamto", albo "nie mogę się skupić bo blondyny chodzą", raz nawet o mało zawału nie dostałam jak zatrąbił na mnie tir (tak głośno, że prawie padłam na ulicy). Z jednej strony niby ok, że jest się w miarę atrakcyjną osobą, a z drugiej strony bywa to męczące i nieprzyjemne. Miej to w 4 literach i rób co swoje.
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Burkina Faso
- Liczba postów: 490
10 sierpnia 2012, 21:51
Taaaaak uwielbiam robotników :/ Zawsze jakiś tekst usłyszę, a gwizdy to już normalka. Wieśniaki jedne, zebrali się w kupę i myślą, że rządzą.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12864
10 sierpnia 2012, 21:51
LilianWhite napisał(a):
nie przejmuj się. A piesek też raczej nie będzie musiał Cię bronić. Tacy panowie są nieszkodliwi, tylko uwielbiają sobie pogadać i pozaczepiać (wiesz, osiem godzin picia piwa opierając się o łopatę, każdemu by się znudziło;)
To się uśmiałam :D Ale fakt, słuchawki w uszy i ignorować, to najlepsze.
- Dołączył: 2009-01-28
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 1447
10 sierpnia 2012, 22:01
olej imbecyli...sluchawki w uszy i po sprawie...:) i bynajmniej nie przerywaj biegania z powodu grupy zidiowacialych facetow nie warto...;D
10 sierpnia 2012, 22:18
nie przejmuj się nimi ,robotnicy zaczepiają wszystkie dziewczyny jakie tylko zobaczą oni już po prostu tacy są.
10 sierpnia 2012, 23:08
Ja gdy przechodzę koło robotników wstyd mi, że nic do mnie nie mówią. Może to głupie, ale gdy w końcu jakiś do mnie coś krzyknie poczuję się dowartościowana. Nie wierzę, że to piszę.
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 961
10 sierpnia 2012, 23:13
Ja kiedyś nawet zanosiłam panom układającym chodnik herbatę i kawę. Ale też nie przepadam za takimi typami. Tamci byli całkiem ok, ale nie zawsze niestety tak bywa.