29 lipca 2006, 21:46
2 dni temu kupiłam orbitrek i chce się dowiedzieć jak na nim ćwiczyć żeby schudnąć a nie nabrać masy czy mięśni, chodzi mi o długość i częstość ćwiczeń, odpowiednie tętno jednym słowem chcę wyszczupleć, wspomnę tylko że jestem dość dobrze zbudowana i nie c hcę być jeszcze większa czy też szersza w barach
9 stycznia 2007, 16:52
jeżdże z podobną prędkością - ok 23-25 km/h i po godzinie jazdy mam zazwyczaj spalone ok 500 kcal (zależnie od programu), więc tak jak mówisz mniej więcej dwukrotnie... Może masz bardzo małe obciążenie i dlatego tylko tyle? Mój chłopak jak jeździ na dużo większych obciążeniach ode mnie to w 40 min potrafi spalić około 700 kcal... ![]()
9 stycznia 2007, 17:58
dzieki za odpowiedz...uspokoilas mnie troche...mysle ze moze to nie zalezy od obciazenia...bo nie widze zmian...juz predzej o predkosc ale niewazne...mam najzwyklejszego prostego i taniego orbiego z allegro i wyswietlacz jest tylko trzycyfrowy i to moze byc powod...mysle ze on poprostu wyswietla2*mniejsza wartosc...:)
10 stycznia 2007, 17:06
w moim obciążenie raczej ma znaczenie- nawet na poszczególnych programach licznik szybciej leci jak jestem na trudniejszym kawałku. No- pewnie zalezy od sprzętu- każdy może liczyć troche inaczej..
- Dołączył: 2006-02-17
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 857
11 stycznia 2007, 01:15
goisha
Jeżeli chesz się podnieść na duchu to zajrzyj na tę stronkę:
http://www.e-manus.pl/calc,id,5,type,0,kalkulator_spalanych_kalorii.html
Niestety nie ma reguł. Też na początku się dołowałem wskazaniami mojego komputerka. Teraz przyjmuję zasadę uśredniania czyli wpisuję sobie w wyliczniach w programie mój dieteyk jazdę na łyżwach.
Orbi daje nam ponoć 3 x takie spalanie kaloriii, jak na spacerze. Takie info dostałem od dietetyka. Kalkulatory dostępne w inernecie podają różne wartości, ale są ogólne i nie uwzględniaja obciążeń. Teraz tym sie zupełnie już nie przejmuję. I tyle.
11 stycznia 2007, 08:49
>
Fajnie, że
> ktoś zapych na orbitku przez godzinę. podziwiam
> kondycję. Po dzisiejszym 36 minutowym pierwszym
> treningu nogi mam jak z waty i ledwo dochodze do
> siebie. Czy coś robię nie tak, że jestem tak
> wykończony?![]()
> src="//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/cool.gif"
> alt="" />
>
SPokojnie - godzinka, jak sobie właczysz fajny filmik, moze zaczniesz ogladac seriale mija niewiadomo kiedy. Na ppoczatki faktycznie bola nózki ale po 2,3 treningach to tylko takie przyjemne zmeczenie. Pozdrawiam i Powodzenia
15 stycznia 2007, 12:40
asa
troszkę ta rada
![]()
spóźniona...o jakieś pół roku, ten gość co to pisał (we wrzesniu 2006) teraz zapycha jakieś 1,5h bez bólu...
pozdro
18 stycznia 2007, 11:57
Czy ćwiczenia na tym orbitku nie obciązają zbytnio stawów kolanowych? Witcher, widzę, że długo juz smigasz na tym. Jak twoje stawy? Ja nadal przymierzam sie do zakupu, ale ciągle obawiam się, że potem będę miała problemy ze stawami. Latem jeżdżę dużo na zwykłym rowerze. Czy efekt obciążenia jest podobny? Jeszcze jedno ( laik jestem), przeglądałam oferty w interneci_ tal na zdjęciach sa orbitki z "kierownicą" i z takimi jakby drążkami (myślę, że wtedy oprócz pedałowania pracują też ręce). Jeśli możesz udziel informacji, bo nie mam kogo zapytać
- Dołączył: 2006-02-22
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 985
18 stycznia 2007, 20:55
to cos dziwnego witcher ma ciagle taka samoa wage 90,4 od wrzesnia to nic nie schudl czy co
- Dołączył: 2006-02-22
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 985
18 stycznia 2007, 21:01
ok juz wiem gdy zmieniasz dzis pasek to te wczesniejsze tez sie zmieniaja
23 stycznia 2007, 18:53
staram się codziennie pomykać na dwóch odcinkach serialu.... teraz przerabiam Lost