Temat: ORBITREK - trudne początki, później wspaniałe efekty!!:)

Witam wszystkich Orbitrekowiczów:)

Wczoraj zakupiłam Orbitreka i zaczęłam działać na tym cudzie:) Od 5 lat nie miałam nic wspólnego ze sportem więc moje wczorajsze działania polegały na 20 minutowym marszu, który skończył się nogami jak z waty i morzem potu, ale mam nadzieje że z dnia na dzień będzie coraz lepiej:) Ponad 5 lat temu kiedy to codziennie chodziłam na siłownię korzystałam głównie z orbitreka i muszę przyznać że wspaniale kształtował sylwetkę i pomagał zrzucić zbędne kg....że o wspaniałym samopoczuciu nie wspomnę:))
Podzielcie się Waszymi doświadczeniami - może ktoś tak samo jak ja właśnie dopiero co zakupił taki sprzęt i też przeżył taki dramat podczas pierwszego ćwiczenia jak ja wczoraj ;)?

Właśnie dzisiaj dotarł. Zależy mi głównie na ujędrnieniu ciała i zrzuceniu centymetrów z brzucha.

Wypowie się ktoś jak efekty?Np po miesiącu? Przy regularnym ćwiczeniu?

Pasek wagi

Sama jestem ciekawa jak działa po dluższym czasie - nigdy mi się nie udało regularnie cwiczyc przez dłuższy czas.

Wczoraj 1h przy tętnie 68-72% :D 

hejka, mozna dolaczyc? Mam orbiego od tygodnia(jeden z najtqnszyc modeli). Do tej pory cwiczylam pare razy, ale zamierzam cwiczyc 30- 45 minut 4 razy w tygodniu, zobaczymy co bedzie, chce zrzucic ok 12 kg( 10kg to pociazowe). 

Pasek wagi

Ulus pewnie :D Im więcej tym lepiej, bo jest motywacja :D

jakos tu nas malutko, to nic. Melduje ze z wielkim bolem( jakos dzis sil nie mam) zaliczylam 35min orbitrek ( puls 70%, spalone kal. 250, dystans 11,7 km). Jutro przerwa.

Pasek wagi

Mój Orbi ma dotrzeć w poniedziałek, więc wieczorem ruszam do boju. Plan, ćwiczyć codziennie /chciałabym 1-1,5 godziny docelowo/ na początku na pewno padnę po 10 minutach (smiech)

http://vitalia.pl/index.php/mid/139/fid/1793/wyzwa...

Utworzyłam wyzwanie na cały rok, dla mnie będzie motywacją, może któraś z Was się skusi ?

bella.bella tylko nie codziennie.chociaż jeden dzień w tygodniu powinien być bez ćwiczeń żeby mięśnie odpoczeły.

Sea, wobec tego niedziela to będzie mój Święty dzień słodkiego lenistwa, wielkie dzięki za podpowiedz :p

Ja nawet nie zwracam uwagę na kilometry, liczy się dla mnie tylko czas i tętno.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.