- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 maja 2015, 11:47
czesc laseczki:)ktora z Was podjela wyzwanie i od dzis wystartowala?:)ja zaczelam i postanowilam definitywnie zmienic swoje zycie na lepsze, udoskonalajac swoje cialo i nie tylko:)szukam osob ktore rowniez dzis zaczely, moglybysmy sie wspierac, pisac tu o naszych poczynaniach i sie wzajemnie motywowac:)wiadomo ze razem razniej:)))pozdrawiam:*
14 lipca 2015, 15:12
Dominika to hardcore ;D jak bylam mala to jezdzilam z rodzicami na takie wakacje i jak sie wracalo do domu to sie bylo szczesliwym z powodu kibelka w domu ciepłej wody z kranu :D fajnie to wspominam :D
14 lipca 2015, 16:14
Dokladnie! Ale moj drogi chce sie czuc jak harcerz to niech ma. w sumie jest to pewien rodzaj wolnosci ale jak dla mnie to za duzo. Ja wole bardziej aktywne wakacje, codzien inne miejsce, zwiedzanie widoczkow i takie tam. Jak bylam nastolatka to mi sie tak podobalo, piwka, fajki i ogniska i w ogole dzicz....teraz to mi sie nudzi, piwa nie pije, fajek nie chce i do zycia potrzebuje wiecej niz kanapek od rana do wieczora. ale pewnie bedzie fajnie, mam nadzieje ze nie zapuszcze sie totalnie i nie zaczne palic.
A Aska to juz tez gdzies zaginela w jakiejs dziczy bo sie nie zglasza?
14 lipca 2015, 23:14
Hej dziewczyny u mnie dzisiaj bieg zaliczony. Biegałam pół godziny bo potem juz chmury naszły i zaczeło lać, ale coś mi mało było to jeszcze na skakance poskakałam ;) A jak tam u was?
15 lipca 2015, 11:16
A ja zaczęłam remont i mam problem z miejscem do ćwiczeń :/ do tego okres nadszedł i takie miałam wczoraj bóle że myślałam że coś urodzę :/
15 lipca 2015, 11:19
hej laski jestem.jestem.i zyje:D od soboty zaczelam urlop,przyjechala rodzina mojego wiec caly czas gdzies chodzimy,z moja dieta masakra,ostatnio cwiczylam w piatek!!czuje sie jakbym przytyla to co stracilam bo rozpusty byly ale wczoraj postanowilam ze koniec z tym.i od dzis juz grzecznie bo za dobrze mi szlo zeby to zmarnowac;)zaraz poczytam co tam u Was kochane:*milego dnia
15 lipca 2015, 11:31
Witam! No mimo wszystko moge sie ruszac, wczoraj zaszalalam z joga i cos mnie poszczyknelo. Poprawilam skalpelem i dzis jestem jak nowa. Dzis jeszcze nie cwiczylam, nie wiem czy zdaze z tym w ogole, ale dzien przerwy musi byc. z jedzeniem jest juz grzecznie. Za to pani chodakowska to szaleje z tymi treningami, ona oszalala 3 treningi dziennie! to ja bym tylko cwiczyla i kapala sie.
Aria gratuluje biegu. Ile biegasz?
Czubkowa na takie okresowe bole sport jest dobry, przynajmniej mi pomaga
Asia nie martw sie, poszalalas, czasem trzeba...
Edytowany przez petrolgreen 15 lipca 2015, 11:32
15 lipca 2015, 12:20
petrolgreen - ja całą noc spać nie mogłam z bólu, wzięłam max dawkę nospy max (3 podwójne tabsy) a jajniki tak nawalały że masakra a po cięższym wysiłku chyba bym krwotoku prędzej dostała :/ niestety tak u mnie wyglada 80% pierwszych dni, a czasami nic nie boli .. poza tym od kilku miesięcy w ogóle nie ćwiczę podczas @ bo nie mogę stosować tamponów a bez tego za duży dyskomfort niestety :/
15 lipca 2015, 12:51
hej, ja tradycyjnie skalpel
Dominika Chodakowska faktycznie szaleje, nie bardzo zwracam teraz uwagę na te propozycje co ona pisze. Póki co ograniczyłam się do jednego treningu który i tak mi daje w kość.
Asia napewno w tydzień nie zniszczysz miesięcy ćwiczeń a jakby człowiek nie mógł sobie poszaleć to byłoby kiepsko:)
Czubkowa współczuję bóli, oby szybko minęły
Aria super z tym bieganiem, kilka lat temu nałogowo biegałam i fajnie wspominam.
Miłego dnia dziewczyny
15 lipca 2015, 14:42
Kiler zaliczonyyy;);)ale ile sie wczesniej odenerwowalam ,moja cierpliwosc zostala wystawiona na probe no.bo tak: wlaczam tv bo mam neta podlaczonego a tu caly czas blad ze nie moge sie polaczyc to wylaczylam nawet neta na chwile tez zeby zlapalo polaczenie ale nic no to laptopa odpalilam.ale tez lipa z netem oprzeklinal sie ale wzielam.torbe spakowalam ze ide na silke ale zanim wyszlam jeszcze wlaczylam tv no i.dzialalo wszystko,zadzwonilam na 5 min do siosty,wlaczam na pewniaka kilera a tu dalej blad wrrrr no myslalam ze wyjde z siebie..wzielam wlaczylam trening na telefonie przez siec komorkowa ,oparlam o tv i na malym.ekranie ale wystarcxylo mi to i udalo sie zrobic kilers ale ile nerwoooww masakra:D
15 lipca 2015, 14:52
Asia ja tez to kocham, zwlaszcza jak chce sobie wieczorem cos obejzec a to dziadostwo nie laczy. dlatego moje kilery sa na pendrivie. Ja jeszcze sie za nic nie wzielam ale mam ochote na skalpelka. ostatnio kosta mi nawala i moze nie powinnam zbyt wiele skakac. no bo biegam i skacze i to sie juz chyba 4 tydzien ciagnie...