- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 marca 2015, 21:45
Dlaczego vitalijki śmieją się z dywanówek?
"Ćwiczysz z Mel B,Chodakowską,Tiffany to nie ćwiczysz w ogóle, to nie jest trening"
"Kobiety ćwiczące "dywanówki"nie wiedzą co to prawdziwy wysiłek"
"Śmieszy mnie jak ktoś pisze, że kocha dywanówki"
Powinniśmy się cieszyć z jakiejkolwiek aktywności fizycznej, że ktoś podniósł "4litery" z kanapy i trenuje. Czy to ważne co trenuje? Ważne, że ma ruch.
Jeśli nie ćwiczę na siłowni to nie wiem co to prawdziwy trening. Być może nie wiem ale dla mnie jest ważne, że mam ZROBIONY trening, nie siedziałam tylko podjęłam się aktywności fizycznej.
1 kwietnia 2015, 00:08
Taaaak... powtorze Ci to, jak zalozysz niedlugo trzydziesty temat w tym roku odnosnie Twoich nog na Vitalii.Tylko wiesz, Cancri mi zarzuca krzywe, krotkie nogi, krzywe kolana, a ja na to nie mam wplywu, z takimi zem sie urodzila.Wiesz, nie znałam podkładu tej historii, ale przejrzałam trochę forum i już kminię :P Po prostu szlag mnie trafia jak widzę takie teksty.hahahahahahahah nie moge :D:D:D:D:D Keyma sie dowartosciowuje teraz, bo obczaila moje zdjecia, ze wcale nie jestem chuda (czego zreszta nie ukrywalam nigdy) i wydaje jej sie, ze moze sobie teraz po mnie jezdzic, co mi kolo mojej duzej dupy lata generalnie co ta psychopatka o mnie mysli :P Ale nice try keyma!Ten tekst do Cancri to jest głęboka gimbaza. Idź lepiej włącz Mel B i pomachaj trochę nogą, bo zaczynasz gwiazdorzyć.
Juz niedlugo sezon bikini, wiec czekaj. Moje krotkie nogi to nie moja wina, Twoj wielki tylek to Twoja. Tu lezy roznica miedzy nami.
Edytowany przez 09f8def6f51d53ffe66e322b8021f64d 1 kwietnia 2015, 00:09
1 kwietnia 2015, 00:11
Juz niedlugo sezon bikini, wiec czekaj. Moje krotkie nogi to nie moja wina, Twoj wielki tylek to Twoja. Tu lezy roznica miedzy nami.Taaaak... powtorze Ci to, jak zalozysz niedlugo trzydziesty temat w tym roku odnosnie Twoich nog na Vitalii.Tylko wiesz, Cancri mi zarzuca krzywe, krotkie nogi, krzywe kolana, a ja na to nie mam wplywu, z takimi zem sie urodzila.Wiesz, nie znałam podkładu tej historii, ale przejrzałam trochę forum i już kminię :P Po prostu szlag mnie trafia jak widzę takie teksty.hahahahahahahah nie moge :D:D:D:D:D Keyma sie dowartosciowuje teraz, bo obczaila moje zdjecia, ze wcale nie jestem chuda (czego zreszta nie ukrywalam nigdy) i wydaje jej sie, ze moze sobie teraz po mnie jezdzic, co mi kolo mojej duzej dupy lata generalnie co ta psychopatka o mnie mysli :P Ale nice try keyma!Ten tekst do Cancri to jest głęboka gimbaza. Idź lepiej włącz Mel B i pomachaj trochę nogą, bo zaczynasz gwiazdorzyć.
Ja lubie moj wielki tylek. Poza tym, w zyciu liczy sie nie tylko wyglad, i nie dla wszystkich jest on celem zycia, jak dla Ciebie, ale tego i tak nie zrozumiesz ;-) Spadam spac, dobranoc.
1 kwietnia 2015, 00:14
Ja lubie moj wielki tylek. Poza tym, w zyciu liczy sie nie tylko wyglad, i nie dla wszystkich jest on celem zycia, jak dla Ciebie, ale tego i tak nie zrozumiesz ;-) Spadam spac, dobranoc.Juz niedlugo sezon bikini, wiec czekaj. Moje krotkie nogi to nie moja wina, Twoj wielki tylek to Twoja. Tu lezy roznica miedzy nami.Taaaak... powtorze Ci to, jak zalozysz niedlugo trzydziesty temat w tym roku odnosnie Twoich nog na Vitalii.Tylko wiesz, Cancri mi zarzuca krzywe, krotkie nogi, krzywe kolana, a ja na to nie mam wplywu, z takimi zem sie urodzila.Wiesz, nie znałam podkładu tej historii, ale przejrzałam trochę forum i już kminię :P Po prostu szlag mnie trafia jak widzę takie teksty.hahahahahahahah nie moge :D:D:D:D:D Keyma sie dowartosciowuje teraz, bo obczaila moje zdjecia, ze wcale nie jestem chuda (czego zreszta nie ukrywalam nigdy) i wydaje jej sie, ze moze sobie teraz po mnie jezdzic, co mi kolo mojej duzej dupy lata generalnie co ta psychopatka o mnie mysli :P Ale nice try keyma!Ten tekst do Cancri to jest głęboka gimbaza. Idź lepiej włącz Mel B i pomachaj trochę nogą, bo zaczynasz gwiazdorzyć.
Gdyby to byl moj cel to bym poszla na silownie i siedziala tam caly tydzien,a ja nic nie robie w sprawie wygladu oprocz tego, ze sie maluje i czesze. Twoj tylek, Twoja sprawa. Tez lubie wielkie, kragle i jedrne tylki, Twojemu do takiego daleko.
1 kwietnia 2015, 00:15
Ja lubie moj wielki tylek. Poza tym, w zyciu liczy sie nie tylko wyglad, i nie dla wszystkich jest on celem zycia, jak dla Ciebie, ale tego i tak nie zrozumiesz ;-) Spadam spac, dobranoc.Juz niedlugo sezon bikini, wiec czekaj. Moje krotkie nogi to nie moja wina, Twoj wielki tylek to Twoja. Tu lezy roznica miedzy nami.Taaaak... powtorze Ci to, jak zalozysz niedlugo trzydziesty temat w tym roku odnosnie Twoich nog na Vitalii.Tylko wiesz, Cancri mi zarzuca krzywe, krotkie nogi, krzywe kolana, a ja na to nie mam wplywu, z takimi zem sie urodzila.Wiesz, nie znałam podkładu tej historii, ale przejrzałam trochę forum i już kminię :P Po prostu szlag mnie trafia jak widzę takie teksty.hahahahahahahah nie moge :D:D:D:D:D Keyma sie dowartosciowuje teraz, bo obczaila moje zdjecia, ze wcale nie jestem chuda (czego zreszta nie ukrywalam nigdy) i wydaje jej sie, ze moze sobie teraz po mnie jezdzic, co mi kolo mojej duzej dupy lata generalnie co ta psychopatka o mnie mysli :P Ale nice try keyma!Ten tekst do Cancri to jest głęboka gimbaza. Idź lepiej włącz Mel B i pomachaj trochę nogą, bo zaczynasz gwiazdorzyć.
Dobranoc
1 kwietnia 2015, 00:43
Tę całą konwersację widzę tak:
Edytowany przez ca9c6efbf89413a28392c800c4e70fc6 1 kwietnia 2015, 00:52
1 kwietnia 2015, 08:50
Ja to jestem załamana. Jestem leniem strasznym i jak "natarłam" na dywan i "o dziwo" (dla lenia to eureka też by się nadawała :)) spodobały mi się. Ćwiczę już (dopiero) 3 tygodnie i mi się nie znudziły. A to też wyczyn. Jurysdykcja już mi mówiła o treningu siłowym, ale ja oporna jestem (finansowo głównie, ale zaczynam szukać multisportu) no i pomyślałam, że dywan też mnie (moje ciało) odmieni nie do poznania :) A tu 35 stron co raz większej załamki.
Więc takie pytanie, dla laika totalnego, czy jak kupię te obciążniki na kostki (ręce + nogi) to czy te dywanówki będą miały większy sens czy wydane pieniądze na marne i lepiej skupić się na zorganizowaniu karnetu na siłownię?
1 kwietnia 2015, 08:59
obciazniki to strata kasy, chyba ze sluza jako np dobicie miesnia w ss lub jako typowe cwiczenie konczace trening, ew wstepne zmeczenie przed seria wlasciwa. Juz lepiej zestaw hantli kupic. Troche drozej, ale mozna juz elegancko cwiczyc cale cialo.
1 kwietnia 2015, 09:05
Ja to jestem załamana. Jestem leniem strasznym i jak "natarłam" na dywan i "o dziwo" (dla lenia to eureka też by się nadawała :)) spodobały mi się. Ćwiczę już (dopiero) 3 tygodnie i mi się nie znudziły. A to też wyczyn. Jurysdykcja już mi mówiła o treningu siłowym, ale ja oporna jestem (finansowo głównie, ale zaczynam szukać multisportu) no i pomyślałam, że dywan też mnie (moje ciało) odmieni nie do poznania :) A tu 35 stron co raz większej załamki. Więc takie pytanie, dla laika totalnego, czy jak kupię te obciążniki na kostki (ręce + nogi) to czy te dywanówki będą miały większy sens czy wydane pieniądze na marne i lepiej skupić się na zorganizowaniu karnetu na siłownię?