- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3120
29 listopada 2010, 21:41
Witam
i zapraszam do wspólnej zabawy.To już X
edycja wspólnego " orbitrekowania" 5
tygodni rywalizacji i dobrej zabawy.X edycja 29.11.2010 - 02.01.2011 
Kto się przyłączy? Zasady są
proste.
Przez 5 tygodni "ścigamy" się ze sobą na orbitrekach zapisując tutaj
swoje wyniki w MINUTACH.
np.
dziś 25 min; razem: 365min
Co
tydzień (w niedzielę) pojawi się tabelka z rankingiem a
na koniec wyłonimy zwycięzcę.
Motywacją
dla wszystkich będzie
"specjalne"zadanie
do wykonania dla przegranego z każdego tygodnia zadane przez zwycięzcę :D
- Dołączył: 2009-07-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 522
11 grudnia 2010, 11:02
Rybus podziwiam Cie
![]()
a ja miała troche przerwy i jak cwiczylam w czwartek tak mam straszliwe zakwasy, i chchiałam wczoraj cos pojezdzic ale nie dałam rady taka jestem obolała
11 grudnia 2010, 11:56
ja ostatnio z 90 min zeszłam na 50 :( taak mi ciężko się zmobilizować a jak wsiadam i jadę dosłownie usypiam masakra jakaś, a na dodatek na wadze jestem na + :( buuuu
- Dołączył: 2009-12-08
- Miasto: Zagórz
- Liczba postów: 190
11 grudnia 2010, 15:15
Witajcie Kochane :0
Dziś melduję 60 min + 400 min = 460 min :P
Pozdrawiam gorąco
![]()
11 grudnia 2010, 16:10
ja na razie 40 ukręciłam liczę że jeszcze się zmobilizuje
![]()
11 grudnia 2010, 20:27
205 min + 35 min = 240 min
12 grudnia 2010, 14:38
Hejka Orbitrekomaniaczki
![]()
.
Czy mogę również do Was dołączyć ??
Kiedyś czynnie ćwiczyłam na orbitreku ( rozpoczęłam I edycję ), jednak remont w domciu, przeprowadzka - spowodowały, że orbitrek został odstawiony w kąt...
Czas jednak to zmienić, bo kilogramy niemiłosiernie rosną w górę ... Wstyd mi i chcę to zmienić ...,
Miłego dnia
12 grudnia 2010, 15:39
Lwiczkaewa ja się wkręcałam powoli po przerwie, na początku zaczynałam od 15 min a teraz robie po 35-40 min i nie mam zakwasów ale też bardzo mocno przekładam się do rozciągania:)
240 min + 40 min = 280 min
- Dołączył: 2008-02-27
- Miasto:
- Liczba postów: 3797
12 grudnia 2010, 18:23
Dodaje moje eekendowe zmaganie 150 min
Razem: 620 min
- Dołączył: 2007-09-17
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3120
12 grudnia 2010, 18:30
hej, hej....
Wróciłam....
z nadbagażem....
to były bardzo intensywne 4 dni: ślub siostry i przyspieszony kurs przedmałżeński (12 h- dziennie- piątek sobota-masakra)
Do orbiego wrócę...
Dziś
Beautybutterfly- witamy:)
a ja miała troche przerwy i jak cwiczylam w czwartek tak mam straszliwe zakwasy, i chchiałam wczoraj cos pojezdzic ale nie dałam rady taka jestem obolała
. 
