- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 168
11 lutego 2013, 18:06
Czy można biegać w glanach ? Uwielbiam w nich biegać, mam świetne obciążenie na nogach i świetnie mięśnie się ćwiczą
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 764
11 lutego 2013, 19:30
Poleciałam sarkazmem, bo byłam przekonana, że sobie jaja robisz z tymi glanami do biegania, serio ;) Na codzień można w nich chodzić, jasne - zależy co kto lubi. Ale na pewno nie do biegania. Te, które podałaś w linku są fajne, ale nie powiem nic więcej. Widzę buty sportowe, ale jak w nich noga leży, to możesz tylko Ty wyczuć :)
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88339
11 lutego 2013, 19:31
Też byłam taka mądra z glanami, i nabawiłam się artretyzmu i zwyrodnienia stawów w wieku 12 lat. To, że teraz nic Ci nie jest (albo, że Ty tak uważasz) nie oznacza, że nie będzie to niosło żadnych konsekwencji.
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 168
11 lutego 2013, 19:32
no tez jestem przekonana ..
- Dołączył: 2012-08-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 481
11 lutego 2013, 19:33
Jak tak lubisz, to biegaj i nie pytaj bo tutaj każdego krytykują :)
11 lutego 2013, 19:34
Ja wiem że porzucenie glanów na jakieś sportowe Adidaski to męczarnia jak cholera...Ale glany na serio nie nadają się do biegania. No może jakieś małe dystansy typu pogoń za autobusem..ale dłuższe trasy odpadają
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 3032
11 lutego 2013, 19:42
metaliczna napisał(a):
WhiteCaat napisał(a):
Powinno się biegać w odpowiednich butach, by nie zaszkodzić stawom i kręgosłupowi... myślisz, że te buty są od tak? Nawet w trampkach nie powinno się biegać, a co dopiero w glanach...
mozna normalnie powiedzieć. :)też już myślałam o kupienie jakis sportowych , ale nie umiem dobrac.
Właśnie, wybierz się do profesjonalnego sportowego, gdzie dobiorą ci butki, lepiej się pomęczyć w sklepie z wyborem niż potem u lekarza w kolejkach czekać ;)
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 168
11 lutego 2013, 19:50
Jutro juz idę do sportowego ; d
- Dołączył: 2008-06-12
- Miasto: Labirynt
- Liczba postów: 3356
11 lutego 2013, 20:07
Miałam koleżankę, która w góry (dość wysokie) chodziła w drewniakach. A co do obciążenia... Kolega mojego męża obciążal nogi zelastwem. Stawy leczy do dzis.