Temat: Sto dni z E. Chodakowską - rezultat

Wrzucam link do bloga dziewczyny , która ćwiczyła 100 dni z E. Chodakowską i jej rezultat http://mjkv-shape.blogspot.com/2012/10/sto-dni-mineo-jak-jedne-dzien-czyli.html#more

Pasek wagi
ale Ci co ćwiczą z Chodakowską może nabiorą motywacji, każdy patrzy na to inaczej...
Pasek wagi

JaGruba napisał(a):

Teraz przynajmniej wiem, że nie warto się męczyć/Lepiej biegać.

 

ojj nie zgadzam się - zobacz na jej stronę FB - im więcej laski mają do zrzucenia tym lepszy efekt! A ta z linku to chudzina no proszę Was przecież nie ma co liczyć na mega efekty mając zaledwie cellulit i lekko odstajacy brzuszek, ileż ona miała 3kg do zrzucenia?

Pasek wagi
Jej, to tylko 3 miesiące. Jakby się dało w 3 miesiące tak łatwo osiągnąć fitnessową sylwetkę, to wszyscy by taką mieli.
szczerze to słaaabiutko . bardzo mało widać efektów :(
Pasek wagi
Do komentujących.
Ludziska zanim COKOLWIEK, GDZIEKOLWIEK  coś skomentujecie wykażcie się kulturą i szacunkiem do osoby piszącej post i zapoznajcie się w całości z jego treścią.
Dwa pamiętajcie, że w internecie łatwo znaleźć informacje na swój temat w bardzo krótki i szybki sposób, dlatego od kilku minut siedzę tu i czytam co o mnie piszecie, bo zobaczyłam pikujące statystyki u siebie na blogu.
Trzy stworzyłam konto aby móc skomentować i wziąć udział w tej dyskusji, niestety musiałam podać wagowo fałszywe dane, vitalia nie pozwalał założyć mi konta przy takich danych twierdząc, że jestem za chuda ?!
Cztery pamiętajcie, że ludzie to nie roboty i uczucia posiadają. Koszmarnie niemiło czyta się wasze negatywne komentarze, normalnie inna dziewczyna pewnie leżałaby zaryczana w kącie obgryzając paznokcie i zadając sobie pytanie co spratoliła w swoim życiu....
Pięć zanim skrytykujesz zastanów się nad tym chwilę, zastanów się co i kogo krytykujesz, bo skrytykowałaś osobę, która ćwiczy, dba o swoje zdrowie i motywuje innych do ćwiczeń, uważam za podłość. Ze stu dni ćwiczyłam ostatecznie 62!! Wiedziałabyś, gdybyś przeczytała post w całości.

mam nadzieję, że będzie Wam się spać dobrze z myślą o tym, że skrytykowałyście zamiast zmobilizować osobę do dalszego działania. Jeśli odczuwasz pewien niesmak, sorry i doping do dlaszej pracy wystarczy mi w zupełności.

Mary pyknę sobie skalpel, żeby zeszło ze mnie ciśnienie :)
Dziewczyna z linku, który rozpoczął tę jakże budującą do dalszej pracy wymianę zdań :D

rossinka napisał(a):

JaGruba napisał(a):

Teraz przynajmniej wiem, że nie warto się męczyć/Lepiej biegać.
 ojj nie zgadzam się - zobacz na jej stronę FB - im więcej laski mają do zrzucenia tym lepszy efekt! A ta z linku to chudzina no proszę Was przecież nie ma co liczyć na mega efekty mając zaledwie cellulit i lekko odstajacy brzuszek, ileż ona miała 3kg do zrzucenia?


nareszcie znalazła się rozsada w tej rozmowie :)

Aniazuk napisał(a):

Wrzucam link do bloga dziewczyny , która ćwiczyła 100 dni z E. Chodakowską i jej rezultat http://mjkv-shape.blogspot.com/2012/10/sto-dni-mineo-jak-jedne-dzien-czyli.html#more

dzięki za podlinkowanie, ale gdybyś mogła wyedytować swoją informację i napisać
Mary stworzyła projekt 100 dni z Ewą,. ćwiczyła z nią 62 dni, zobacz jej rezultaty i dopingują do dalszej pracy, sądzę, że taka informacja nauczy dziewczyny dopingu osób pracujących nad sobą.

Dziękos i cieszę się bardzo, że chciałaś się podzielić moim szczęściem.
Na odbiór innych nie mamy wpływu.
Szkoda, że zamiast dopingu przeczytałam na noc coś takiego, no cóż ja nadal zamierzam zbliżać się do swojego celu!

Mary <3
taki jest internet, deal with it
Kiedy się tworzy blog, zamieszcza własne zdjęcia, reklamuje własną osobą jakąś markę, to trzeba liczyć się z krytyką. Jeśli nie jest się na nią odporną to proponuję tak jak większość ludzi zdjęcia w bikini pozostawić w szufladzie a nie chwalić się nimi w sieci a potem czytać wszystkie możliwe komentarze, które pojawiają sie na forach.

allOVERagain napisał(a):

taki jest internet, deal with itKiedy się tworzy blog, zamieszcza własne zdjęcia, reklamuje własną osobą jakąś markę, to trzeba liczyć się z krytyką. Jeśli nie jest się na nią odporną to proponuję tak jak większość ludzi zdjęcia w bikini pozostawić w szufladzie a nie chwalić się nimi w sieci a potem czytać wszystkie możliwe komentarze, które pojawiają sie na forach.


deal with it idę spać ze spokojem, że próbowałam kogoś czegoś nauczyć.
jutro zacznę nowy dzień, pewnie bieganiem. 
za parę miesięcy wrzucę kolejne zdjęcia w bikini z jeszcze lepszym ciałem.
konstruktywną krytykę zniosę i wyciągnej z niej wnioski, bezpodstyawną siejącą zamęt i upadlającą osobę działającą i robiącą coś w życiu, próbuję nauczyć, w wiadomości prywatnej osobiście, na forum ogół. Co kto z tym zrobi jego sprawa. Wracam do swojego życia i zdobywania kolejnych celów.
życie jestem piękne allOVERagain
deal with it
Strasznie mi się nie podoba jej figura,
wydaje mi się, że w sumie przed ćwiczeniami z Ewką wyglądała lepiej,
ale może to kwestia bikini, które moim zdaniem nie wygląda fajnie.

Ale wielkie brawa za wytrwałość ;-)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.