- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 lipca 2012, 13:03
Edytowany przez MeGustaTweUsta 31 lipca 2012, 13:08
31 lipca 2012, 14:23
Autorka zaczęła biegać wczoraj.Ty jej radzisz, interwały - jeszcze by uszło - ale w fazie szybkiej, kazesz jej biec jak najszybciej zdoła 100m, a później wypoczywać tylko na 200m?Jak myślisz - ile powtórzeń zrobi? 2 - 3?Poza tym, nie mając przygotowanego ciała do tak gwałtownych treningów, jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się urwie i będzie po zabawie na 3 miesiące? Wg mnie 70-80% szans na kontuzje.MeGustaTweUsta, proponuję - zamiast samemu kombinować, użyj jeden z planów dla początkujących biegaczy, jakich jest pełno w necie. Natomiast, jeżeli faktycznie chcesz biegać, to nie ustawiaj się, że na urlopie sie nie da biegać. Zawsze da sie wygospodarować te 3h w tyg, żeby mały trening zrobić, bo wprawdzie do 13 sierpnia jakiejś kosmicznej kondycji nie zrobisz, ale nawet to co uda sie zbudować, stracisz, przez 2 tyg "nicnierobienia".rób interwały.. Przykład biegiesz 2 min potem idziesz 1min../następnie bieg 3min idziesz 2 min /bieg 4min idziesz 3min/ bieg 5minidziesz 3min/bieg 4min idziesz 2min... - wtedy polepszysz kondycje i bedziesz mogła stopniowo zwiekszać czas poszczególnych cześci biegu albo bieg 200m idziesz 100m/ biegniesz 200m i znów idziesz 100m itp- biegac muszisz wtedy jak najszybciej i w równym tępie..wiecej się zmęczysz, więcej energi zuzyszjesz.. Ale nie traktuj tego jako pełny trening i nie zatrzymuj się! pomiedzy seriamirób aktywny odpoczynek(skłony/przysiady itp) i znów seria... sam marszobieg da efekty jeżeli dystans w jakim idziesz nie bedzie dłuższy niż bieg...każda aktywność jest dobra ale poco się ograniczać i robić wszystko w pól?
To jest przykład...nie pisze by biegała sprintem a jak najszybciej jak potrafi.!
Jeżeli sa problemy 200m mozna iśc wolno! a opcja pierwsza jest nawet na w-f dla podstawówek!!!!na podstwaowe zaliczenie :D
31 lipca 2012, 14:31
Oj biegaj i już. Tak jak radzi rafał, wybierz sobie jeden z planów treningowych i go realizuj. Ja biegam wg tego: http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy Z tym, że zaczęłam od 4 tygodnia. Biegaj powoli. Wczoraj publikowałam filmik, tu masz do niego link: http://www.youtube.com/watch?v=sRcg5vjby8s Obejrzyj, bo warto :)
31 lipca 2012, 14:32
31 lipca 2012, 14:39
nie no przesadziłam..w gimnazjum chyba 2 klasie :) Wies ja w gim w 3 klasie tylko na 15 w-f byłam :D :D(ale w domu ćwiczyłam i zawody miałam więc zdałam)
10 tygodni dużo czasu? to oczywiste ze ćwiczenia nie dadza efektu po 3-4 dniach czy nawet miesiący..wszytsko wymaga czasu i wytrwałości :)
31 lipca 2012, 14:46
nie no przesadziłam..w gimnazjum chyba 2 klasie :) Wies ja w gim w 3 klasie tylko na 15 w-f byłam :D :D(ale w domu ćwiczyłam i zawody miałam więc zdałam) 10 tygodni dużo czasu? to oczywiste ze ćwiczenia nie dadza efektu po 3-4 dniach czy nawet miesiący..wszytsko wymaga czasu i wytrwałości :)
31 lipca 2012, 14:52
31 lipca 2012, 14:53
To jest przykład...nie pisze by biegała sprintem a jak najszybciej jak potrafi.! Jeżeli sa problemy 200m mozna iśc wolno! a opcja pierwsza jest nawet na w-f dla podstawówek!!!!na podstwaowe zaliczenie :DAutorka zaczęła biegać wczoraj.Ty jej radzisz, interwały - jeszcze by uszło - ale w fazie szybkiej, kazesz jej biec jak najszybciej zdoła 100m, a później wypoczywać tylko na 200m?Jak myślisz - ile powtórzeń zrobi? 2 - 3?Poza tym, nie mając przygotowanego ciała do tak gwałtownych treningów, jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się urwie i będzie po zabawie na 3 miesiące? Wg mnie 70-80% szans na kontuzje.MeGustaTweUsta, proponuję - zamiast samemu kombinować, użyj jeden z planów dla początkujących biegaczy, jakich jest pełno w necie. Natomiast, jeżeli faktycznie chcesz biegać, to nie ustawiaj się, że na urlopie sie nie da biegać. Zawsze da sie wygospodarować te 3h w tyg, żeby mały trening zrobić, bo wprawdzie do 13 sierpnia jakiejś kosmicznej kondycji nie zrobisz, ale nawet to co uda sie zbudować, stracisz, przez 2 tyg "nicnierobienia".rób interwały.. Przykład biegiesz 2 min potem idziesz 1min../następnie bieg 3min idziesz 2 min /bieg 4min idziesz 3min/ bieg 5minidziesz 3min/bieg 4min idziesz 2min... - wtedy polepszysz kondycje i bedziesz mogła stopniowo zwiekszać czas poszczególnych cześci biegu albo bieg 200m idziesz 100m/ biegniesz 200m i znów idziesz 100m itp- biegac muszisz wtedy jak najszybciej i w równym tępie..wiecej się zmęczysz, więcej energi zuzyszjesz.. Ale nie traktuj tego jako pełny trening i nie zatrzymuj się! pomiedzy seriamirób aktywny odpoczynek(skłony/przysiady itp) i znów seria... sam marszobieg da efekty jeżeli dystans w jakim idziesz nie bedzie dłuższy niż bieg...każda aktywność jest dobra ale poco się ograniczać i robić wszystko w pól?
31 lipca 2012, 15:02
Edytowany przez MeGustaTweUsta 31 lipca 2012, 15:03
31 lipca 2012, 15:23
rafalmruktak dla ścisłości, to będzie tydzień przerwy :D Postaram sie przez ten tydzien wyciagnac kuzynki na maly jogging, jakos to bedzie ;)