Temat: Marszobiegi ;]

Cześć dziewczyny. Przychodzę do was z zapytaniem, czy marszobiegi to dobry sposób na poprawienie stanu ud i pośladków?  Zaczęłam sobie wczoraj biegać i tak się zastanawiam czy to mi coś da, bo niestety moja kondycja nie pozwala mi na ciągły bieg. Wczoraj był 1 dzień i ustaliłam sobie taki plan, że  przeplatam 2 min biegu na przemian z 2 min marszu, aż dojdzie do 16 min, i tak mam go zamiar prowadzić przez niecałe 2 tyg, stopniowo zwiększając czas do jakiś 30 min. 13 sierpnia wyjeżdżam i nie wiem czy będę miała możliwość biegania aż do 21 sierpnia. Tak więc myślicie, że opłaca sie teraz zaczynać biegac jesli mam robić taką, wydaje mi sie, dosc długą przerwę?  Chciałabym do tego wyjazdu zgubić ze 2 cm z ud  Marszobiegi dają jakieś efekty?

Wiem, że to mało,ale jak juz mówiłam, dopiero zaczynam ;]
tak da cos i poprawi sie ladnie wszystko jak bedziesz trenowac caly czas ^^ oplaca sie zawsze !

rób interwały..

Przykład

biegiesz 2 min potem idziesz 1min../następnie bieg 3min idziesz 2 min /bieg 4min idziesz 3min/ bieg 5minidziesz 3min/bieg 4min idziesz 2min... - wtedy polepszysz kondycje i bedziesz mogła stopniowo zwiekszać czas poszczególnych cześci biegu

albo bieg 200m idziesz 100m/ biegniesz 200m i znów idziesz 100m itp- biegac muszisz wtedy jak najszybciej i w równym tępie..wiecej się zmęczysz, więcej energi zuzyszjesz.. Ale nie traktuj tego jako pełny trening i nie zatrzymuj się! pomiedzy seriamirób aktywny odpoczynek(skłony/przysiady itp) i znów seria...

 

sam marszobieg da efekty jeżeli dystans w jakim idziesz nie bedzie dłuższy niż bieg...każda aktywność jest dobra ale poco się ograniczać i robić wszystko w pól?

Zawsze się opłaca coś robić :) Ja wyjeżdżam 15 sierpnia i też wczoraj wzięłam się za bieganie (przeplatane marszem). Mam w planach biegać codziennie aż do wyjazdu, potem krótka przerwa i znów wrócę do biegania :)
Dzięki Dziewczyny ;) a Tobie IwonaEs.  szczególnie, za poddanie pomysłu, skorzystam :)

MeGustaTweUsta napisał(a):

Dzięki Dziewczyny ;) a Tobie IwonaEs.  szczególnie, za poddanie pomysłu, skorzystam :)

nie ma za co...sama ćwicze tą opcej 2 na treningach bo zwiększa refleks(zwolnienie na sygał) i szybkośc bo biegnie się szybko... :)

IwonaEs. napisał(a):

rób interwały.. Przykład biegiesz 2 min potem idziesz 1min../następnie bieg 3min idziesz 2 min /bieg 4min idziesz 3min/ bieg 5minidziesz 3min/bieg 4min idziesz 2min... - wtedy polepszysz kondycje i bedziesz mogła stopniowo zwiekszać czas poszczególnych cześci biegu albo bieg 200m idziesz 100m/ biegniesz 200m i znów idziesz 100m itp- biegac muszisz wtedy jak najszybciej i w równym tępie..wiecej się zmęczysz, więcej energi zuzyszjesz.. Ale nie traktuj tego jako pełny trening i nie zatrzymuj się! pomiedzy seriamirób aktywny odpoczynek(skłony/przysiady itp) i znów seria...   sam marszobieg da efekty jeżeli dystans w jakim idziesz nie bedzie dłuższy niż bieg...każda aktywność jest dobra ale poco się ograniczać i robić wszystko w pól?



Autorka zaczęła biegać wczoraj.
Ty jej radzisz, interwały - jeszcze by uszło - ale w fazie szybkiej, kazesz jej biec jak najszybciej zdoła 100m, a później wypoczywać tylko na 200m?
Jak myślisz - ile powtórzeń zrobi? 2 - 3?
Poza tym, nie mając przygotowanego ciała do tak gwałtownych treningów, jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się urwie i będzie po zabawie na 3 miesiące? Wg mnie 70-80% szans na kontuzje.

MeGustaTweUsta, proponuję - zamiast samemu kombinować, użyj jeden z planów dla początkujących biegaczy, jakich jest pełno w necie.
Natomiast, jeżeli faktycznie chcesz biegać, to nie ustawiaj się, że na urlopie sie nie da biegać. Zawsze da sie wygospodarować te 3h w tyg, żeby mały trening zrobić, bo wprawdzie do 13 sierpnia jakiejś kosmicznej kondycji nie zrobisz, ale nawet to co uda sie zbudować,  stracisz, przez 2 tyg "nicnierobienia".

rafalmruk napisał(a):

IwonaEs. napisał(a):

rób interwały.. Przykład biegiesz 2 min potem idziesz 1min../następnie bieg 3min idziesz 2 min /bieg 4min idziesz 3min/ bieg 5minidziesz 3min/bieg 4min idziesz 2min... - wtedy polepszysz kondycje i bedziesz mogła stopniowo zwiekszać czas poszczególnych cześci biegu albo bieg 200m idziesz 100m/ biegniesz 200m i znów idziesz 100m itp- biegac muszisz wtedy jak najszybciej i w równym tępie..wiecej się zmęczysz, więcej energi zuzyszjesz.. Ale nie traktuj tego jako pełny trening i nie zatrzymuj się! pomiedzy seriamirób aktywny odpoczynek(skłony/przysiady itp) i znów seria...   sam marszobieg da efekty jeżeli dystans w jakim idziesz nie bedzie dłuższy niż bieg...każda aktywność jest dobra ale poco się ograniczać i robić wszystko w pól?
Autorka zaczęła biegać wczoraj.Ty jej radzisz, interwały - jeszcze by uszło - ale w fazie szybkiej, kazesz jej biec jak najszybciej zdoła 100m, a później wypoczywać tylko na 200m?Jak myślisz - ile powtórzeń zrobi? 2 - 3?Poza tym, nie mając przygotowanego ciała do tak gwałtownych treningów, jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się urwie i będzie po zabawie na 3 miesiące? Wg mnie 70-80% szans na kontuzje.MeGustaTweUsta, proponuję - zamiast samemu kombinować, użyj jeden z planów dla początkujących biegaczy, jakich jest pełno w necie. Natomiast, jeżeli faktycznie chcesz biegać, to nie ustawiaj się, że na urlopie sie nie da biegać. Zawsze da sie wygospodarować te 3h w tyg, żeby mały trening zrobić, bo wprawdzie do 13 sierpnia jakiejś kosmicznej kondycji nie zrobisz, ale nawet to co uda sie zbudować,  stracisz, przez 2 tyg "nicnierobienia".


Zgłupiałam. :D 
Z takich planów miałam zamiar zacząć korzystać po tym, jak już wrócę do domu , a na razie tak tylko, że tak powiem ''przygotowawczo'' ;] Nie zakładam, że nie wygospodaruję, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, ze będzie ciężko ; D Tak czy siak, dzięki za rady ;)
Oj biegaj i już. Tak jak radzi rafał, wybierz sobie jeden z planów treningowych i go realizuj. Ja biegam wg tego: http://jak-biegac.pl/plan-treningowy-dla-poczatkujacych-biegaczy  Z tym, że zaczęłam od 4 tygodnia. Biegaj powoli. Wczoraj publikowałam filmik, tu masz do niego link:  http://www.youtube.com/watch?v=sRcg5vjby8s Obejrzyj, bo warto :)
Nie głupiej
Trening proponowany przez IweoaEs to bardzo dobry rodzaj treningu... ale nie dla kogoś, kto zaczął wczoraj.
Musisz najpierw delikatnie i powoli wprowadzić się w ten wysiłek, zaadoptować organizm, wzmocnić mięśnie, poprawić wydolność.
Dopiero wtedy możesz zacząć robić mocne interwały (bo trening, gdzie biegniesz powoli na zmianę z marszem, to tez interwały tylko z bardziej dla Ciebie odpowiednią intensywnością.)

Poza tym - abstrahując już od niebezpieczeństwa wystąpienie kontuzji, nawet nie chcę sobie wyobrażać DOMS-ów, jakie byś miała po mocnym treningu.

Na początku spokojnie - rozwijaj się powoli.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.