Temat: Bieganie w miejscu, co sądzicie?

Mam pytanie, może dziwne, ale odpowiedź jest dla mnie ważna. Może któraś w Was tego próbowała...

Czy bieganie w miejscu, w domu, może dać jakieś efekty? 

Ile czasu na to poświęcić, aby te efekty uzyskać?

Mam możliwość wykonywania ćwiczeń tylko w domu, przynajmniej na razie...

Yenna92 napisał(a):

Bibiannaa napisał(a):

Ja robilam sobie 200podskokow takich(w miejscu) schudlam na tym 20kg oczywscie z dietą. MOZNA. Tylko ja moglam tylko tyle,poniewaz mam chore serce i nie wolno mi w ogole biegac,nawet robic brzuszkow.
wolno Ci skakać, ale brzuszków już robić nie możesz? Ciekawostka....A do autorki, lepiej sie przełamać i biegać na dworze, a bieganie w miejscu, nie uwazam aby był to dobry pomysł, ale już lepsze to niż nic.


a myslisz,ze ktos wiedzial o tym,ze to robilam? Biegalam w miejscu w ukryciu,po 200 skokach juz mi bylo slabo i prawie mdlałam,ale efekty dało. Niestety zbyt duze.

ewelina8015 napisał(a):

Galahda napisał(a):

jak można nie mieć możliwości biegania na dworze ? bieganie w miejscu to tylko podskoki więc daje rezultat podobny do skakanki ale moim zdaniem skakanka jest lepsza bo ćwicząc na niej z mieniasz style skakania 
 Ano można, może jej twarz kwasem wypaliło i sie wstydzi wychodzić, albo po prostu ogromnego syfa wygladającego jak narośl. A co do pytania to moim zdaniem efekty były by podobne jak na skakance.


to oznaczałoby, że uważa że jest pępkiem świata i cała reszta świata będzie się gapić i oceniać. Bzdura.


ewelina8015 napisał(a):

Galahda napisał(a):

jak można nie mieć możliwości biegania na dworze ? bieganie w miejscu to tylko podskoki więc daje rezultat podobny do skakanki ale moim zdaniem skakanka jest lepsza bo ćwicząc na niej z mieniasz style skakania 
 Ano można, może jej twarz kwasem wypaliło i sie wstydzi wychodzić, albo po prostu ogromnego syfa wygladającego jak narośl. A co do pytania to moim zdaniem efekty były by podobne jak na skakance.

ale bzdura, przez pryszcza nie móc biegać , trzeba mieć 13 lat żeby tak myśleć , 
a jakby miała twarz kwasem wypalona lub inna niepełnosprawność to tym bardziej powinna do ludiz wychodzić a nie zamykać się w domu, dlatego ten argument tez uważam za obalony 
Ale Wy jesteście chamskie. Dlaczego? Skąd w Was tyle jadu? Zawsze musicie coś skomentować, byle człowiekowi dowalić. Nie rozwiążecie jego problemu, nie pomożecie, ale punkciki za komentarze lecą, co?

Tak, jestem brzydka. Nie, nie obchodzi mnie co ludzie powiedzą. Nie, nie mam 13 lat, ani ogromnego pryszcza. Nie, nie mam twarzy polanej kwasem (swoją drogą jeśli ktoś jest w takiej sytuacji raczej nie uznałby tego za zabawne). Nie powiedziałam, że nie mam możliwości biegania w terenie, ale że na razie mam możliwość tylko ćwiczenia w domu. Czy musimy drążyć temat, dlaczego? 

Zadałam proste pytanie. Ok, już wiem, że to da podobne efekty do skakania na skakance, to mi wystarczy,

Galahda napisał(a):

ewelina8015 napisał(a):

Galahda napisał(a):

jak można nie mieć możliwości biegania na dworze ? bieganie w miejscu to tylko podskoki więc daje rezultat podobny do skakanki ale moim zdaniem skakanka jest lepsza bo ćwicząc na niej z mieniasz style skakania 
 Ano można, może jej twarz kwasem wypaliło i sie wstydzi wychodzić, albo po prostu ogromnego syfa wygladającego jak narośl. A co do pytania to moim zdaniem efekty były by podobne jak na skakance.
ale bzdura, przez pryszcza nie móc biegać , trzeba mieć 13 lat żeby tak myśleć , a jakby miała twarz kwasem wypalona lub inna niepełnosprawność to tym bardziej powinna do ludiz wychodzić a nie zamykać się w domu, dlatego ten argument tez uważam za obalony 



E tam obalony, ja osobiscie znam taką jedna co ma 26 lat i bierze dzień wolny w pracy jak jej pryszcz wyskoczy więc mnie juz nic nie dziwi
zdecydowanie od biegania w miejscu lepsze jest bieganie na świeżym powietrzu. ale w ramach przygotowań fizycznych do regularnego biegania na świeżym powietrzu można zacząć biegać w miejscu, czemu nie. jeśli chcesz mieć naprawde dobre efekty, to jednak powinnać się przekonać do biegania po dworzu. poszukaj sobie w internecie ważnych informacji o treningu np. tu http://trenujmadrze.pl/
najnudniejsza rzecz świata, zaraz po informacjach z agrobiznesu :P

Jacy moderatorzy taka i cala reszta forum, a co kogo to obchodzi dlaczego cwiczy jedynie w domu, dobrze ze cwiczy, nie? chociaz i tak to kazdego indywidualna sprawa, a wiec troche dystansu i rezerwy, moze dziewuchy leccie sie przebiec gdzies do lasu, nie trudno stwiedzic ze za duzo czasu na forum spedzacie, az mdli...

Ja tez puki co nie mam mozliwosci biegac poza domem, ale juz sie tlumacze co by nie stac sie ofiara milosniczek swiezego powietrza, opiekuje sie dzieckiem... o forumowe boginie zrozumcie, wybaczcie, jak tylko dziecie skonczy lat 18 lece waszym sladem do lasu...

Biegaj po schodach jak masz :)

a ja biegałam w domu, dawno temu to było, bo 18 lat temu, a mieszkając w centrum miasta zwyczajnie zbyt dużo czasu zajmowałoby mi dotarcie do odpowiedniego terenu... efekty miałam świetne,  bo ważyła wtedy 51kg!

więc jak najbardziej, biegaj w domu!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.