30 lipca 2012, 11:27
Mam pytanie, może dziwne, ale odpowiedź jest dla mnie ważna. Może któraś w Was tego próbowała...Czy bieganie w miejscu, w domu, może dać jakieś efekty?
Ile czasu na to poświęcić, aby te efekty uzyskać?
Mam możliwość wykonywania ćwiczeń tylko w domu, przynajmniej na razie...
30 lipca 2012, 11:29
Według mnie bieganie w miejscu daje identyczne wyniki jak skakanie na skakance.. Znacznie bardziej polecałabym bieganie w terenie, nawet kosztem wcześniejszego wstawania.
30 lipca 2012, 11:30
Sama tak kiedyś robiłam. Biegałam i podnosiłam wysoko kolana. Moim zdaniem jeśli nie masz możliwości ćwiczyć niczego innego to jak zrobisz sobie rozgrzewkę i bieganie w miejscu to lepsze niż brak ruchu.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
30 lipca 2012, 11:33
Myślę, że to kiepski pomysł.
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
30 lipca 2012, 11:33
jak można nie mieć możliwości biegania na dworze ?
bieganie w miejscu to tylko podskoki więc daje rezultat podobny do skakanki ale moim zdaniem skakanka jest lepsza bo ćwicząc na niej z mieniasz style skakania
30 lipca 2012, 11:36
Też kiedyś biegałam w miejscu ale szybko mi sie to znudziło więc o efektach nie powiem
30 lipca 2012, 11:37
potwierdzam, co to za bzdura, że nie masz możliwości biegania w terenie - nie masz co najwyżej chęci ani motywacji, względnie wbiłaś sobie do głowy coś w stylu "będą się śmiać"
bieganie w miejscu jest dobre jako rozgrzewka. ale nie jako trening sam w sobie.
Zacznij porządnie od ubrania dresu i wyjścia na dwór
Marsz przeplatany biegiem i będzie dobrze
- Dołączył: 2008-01-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1421
30 lipca 2012, 11:38
Galahda napisał(a):
jak można nie mieć możliwości biegania na dworze ? bieganie w miejscu to tylko podskoki więc daje rezultat podobny do skakanki ale moim zdaniem skakanka jest lepsza bo ćwicząc na niej z mieniasz style skakania
Ano można, może jej twarz kwasem wypaliło i sie wstydzi wychodzić, albo po prostu ogromnego syfa wygladającego jak narośl.
A co do pytania to moim zdaniem efekty były by podobne jak na skakance.
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3446
30 lipca 2012, 11:39
Ja robilam sobie 200podskokow takich(w miejscu) schudlam na tym 20kg oczywscie z dietą. MOZNA. Tylko ja moglam tylko tyle,poniewaz mam chore serce i nie wolno mi w ogole biegac,nawet robic brzuszkow.
30 lipca 2012, 11:53
Bibiannaa napisał(a):
Ja robilam sobie 200podskokow takich(w miejscu) schudlam na tym 20kg oczywscie z dietą. MOZNA. Tylko ja moglam tylko tyle,poniewaz mam chore serce i nie wolno mi w ogole biegac,nawet robic brzuszkow.
wolno Ci skakać, ale brzuszków już robić nie możesz? Ciekawostka....
A do autorki, lepiej sie przełamać i biegać na dworze, a bieganie w miejscu, nie uwazam aby był to dobry pomysł, ale już lepsze to niż nic.