Temat: Podnoszenie hantli.

Hej ;) ile kg podnosicie na jedną rękę ? ja zaczynałam od 2, teraz jedyna możliwość to u mnie 3,75 chociaż marzy mi się 5kg (dla większości kobiet to podobno ''norma'') jestem w trakcie przytycia, ważę 45kg czy jeśłi przytyję 5kg więcej będę w stanie także więcej unosić ? muszę wykonywać treningi siłowe i jeść ponad bilans zdrowo i to robię, podczas wyciskania stojąc na barki mogę bez problemu unieść 5kg, przysiady robię nawet z 10kg ale nie które ćwiczenia (np podnoszenie ciężaru leżąc) nie umiem podnosić tych 5 kilo..w planie treningowym jest że ćwiczenia robimy jedno po drugim bez robienia przerwy a ja musiałabym zdejmować i nakładać kg.. wiecie jak temu zaradzić ? 

Nie wiem jak u innych, ale u mnie zależy jakie ma być to podnoszenie, tzn. w jakiej pozycji. 5kg to mogę w każdej bez problemu - nie stanowi to dla mnie większego wysiłku, kettla 12kg ale tam jest inna technika "podnoszenia". Przy zwykłej hantli 8kg po którymś powtórzeniu jest już problematycznie.

Zaradzić to chyba można mając cały zestaw w róznych wagach ;)

Pasek wagi

Ale w jakim ćwiczeniu "na rękę", w jakim zakresie powtórzeń? W uginaniu bicepsa 13kgx12 w ostatniej serii - choć wątpię, żeby ci ta wiedza pomogła.

Pytania:

-tak, jeśli przybierzesz na wadze, to twoja siła powinna wzrosnąć

-jeśli dopiero zaczynasz ćwiczyć, to wzrośnie i bez przybierania na wadze. Siła to głównie adaptacja układu nerwowego. 

-to normalne, że bierzesz różne obciążenia w różnych ćwiczeniach. Było by dziwne, jakby było inaczej. Niestety musisz zmieniać krążki, bo inaczej to trochę bez sensu. Nie można dobierać obciążeń pod twoje najsłabsze ćwiczenie, bo wtedy jeśli będziesz mieć w programie np wznosy ramion w opadzie, to nie wyjdziesz ponad 2 kg ;)

-jak temu zaradzić - nauczyć się szybko zmieniać obciążenia, mieć wszystko wyliczone i przygotowane,  używać innych przedmiotów zamiast najlżejszych obciążeń. 

No i jeśli jeszcze tego nie robiłaś, to poczytaj o progresji w seriach i z treningu na trening. Bo sam fakt, że podajesz obciążenie bez podania ilości powtórzeń świadczy o tym, że nie do końca rozumiesz, jak to działa ;)

ja czasem ćwixczę z 2 kg, bo takie mam, ale jest mi strasznie ciężko i myślałam o 1 kg. Póki co ni wyobrażam sobie ćwiczyć z 5 kg

Pasek wagi

corall napisał(a):

ja czasem ćwixczę z 2 kg, bo takie mam, ale jest mi strasznie ciężko i myślałam o 1 kg. Póki co ni wyobrażam sobie ćwiczyć z 5 kg

coral - założę się o 100 złotych, że zrobiłabyś poprawne 3 serie z piątkami. Torebkę nosisz, siatki dźwigasz, butelkę dwulitrową do ust podniesiesz bez problemu. To ci w głowie siedzi, że nie możesz. nie jestem w stanie uwierzyć, że przy 2 kilówkach sapiesz, dyszysz, załamują ci się ręce przy 10 powtórzeniach. A tak wygląda praca z poprawnym ciężarem. 

jurysdykcja napisał(a):

corall napisał(a):

ja czasem ćwixczę z 2 kg, bo takie mam, ale jest mi strasznie ciężko i myślałam o 1 kg. Póki co ni wyobrażam sobie ćwiczyć z 5 kg
coral - założę się o 100 złotych, że zrobiłabyś poprawne 3 serie z piątkami. Torebkę nosisz, siatki dźwigasz, butelkę dwulitrową do ust podniesiesz bez problemu. To ci w głowie siedzi, że nie możesz. nie jestem w stanie uwierzyć, że przy 2 kilówkach sapiesz, dyszysz, załamują ci się ręce przy 10 powtórzeniach. A tak wygląda praca z poprawnym ciężarem. 

Zawsze mnie rozbraja argument z torebką ;) Nie każdy w torebce tacha kilka kilogramów... Nie każdy nosi zakupy w siatkach... ;)

Zaczynałam od kilówek i jedną serię robiłam z wielkim trudem (9 ćwiczeń po 10 powtórzeń). I ostatnie machnięcia to już były z ostrym drżeniem mięśni. Teraz przy 3 kg robię tylko dwie serie. Byłoby lepiej gdyby nie nawalała systematyczność ;] 

Pasek wagi

kawonanit napisał(a):

jurysdykcja napisał(a):

corall napisał(a):

ja czasem ćwixczę z 2 kg, bo takie mam, ale jest mi strasznie ciężko i myślałam o 1 kg. Póki co ni wyobrażam sobie ćwiczyć z 5 kg
coral - założę się o 100 złotych, że zrobiłabyś poprawne 3 serie z piątkami. Torebkę nosisz, siatki dźwigasz, butelkę dwulitrową do ust podniesiesz bez problemu. To ci w głowie siedzi, że nie możesz. nie jestem w stanie uwierzyć, że przy 2 kilówkach sapiesz, dyszysz, załamują ci się ręce przy 10 powtórzeniach. A tak wygląda praca z poprawnym ciężarem. 
Zawsze mnie rozbraja argument z torebką ;) Nie każdy w torebce tacha kilka kilogramów... Nie każdy nosi zakupy w siatkach... ;)Zaczynałam od kilówek i jedną serię robiłam z wielkim trudem (9 ćwiczeń po 10 powtórzeń). I ostatnie machnięcia to już były z ostrym drżeniem mięśni. Teraz przy 3 kg robię tylko dwie serie. Byłoby lepiej gdyby nie nawalała systematyczność ;] 

9 ćwiczeń, to nie jest jedna seria, tylko jeden obwód :) jedna seria to 1x10 powtx1 ćwiczenie. Jeśli robisz 9 ćwiczeń na same ręce, to drżą ci ręce nie siłowo, tylko wytrzymałościowo. W treningu, w którym używamy większych obciążeń i robimy kilka ćwiczeń pod rząd na te same partie się robi dość duże okresy odpoczynku między ćwiczeniami i seriami po to, aby odświeżyć zapasy energii w mięśniach.

Jeśli faktycznie 10x1kg było by odpowiednio dobranym obciążeniem do np. uginania bicepsu, to by oznaczało, że twój max dla jednego powtórzenia, to 1.3 kg, co jest kompletną bzdurą (no jeden, jedyny raz pewnie z 5 kilo co najmniej ugniesz). Nie byłabyś wstanie wykonywać najprostszych czynności będąc tak słaba.

Innymi słowy nie mieszajmy zmęczenia wytrzymałościowego z limitem siłowym. To kompletnie inne sprawy.

Jurysdykcja - wybacz mylenie pojęć, byłam przekonana, że to serie ;)

Jednak nie to są ćwiczenia na jedną partię... nie wykonuję ćwiczeń hantlami tylko na ręce... 

Złapałam się teraz za 5 kg i faktycznie, ćwiczenia na biceps wykonam ;) I jeszcze dwa inne też, na resztę brakuje mi siły (lub wytrzymałości). 

Tylko wiesz, te kilówki na samym początku były strasznym wyzwaniem. I jak teraz piszesz, że to bzdura i w ogóle nie możliwe to jest mi...hmm... trochę przykro?... Faktem jest, że mam (może bardziej odpowiedni byłby czas przeszły, bo jednak jest dużo, dużo lepiej/lżej niż kiedyś) problemy z wykonywaniem najprostszych czynności. Przykładowo - nie uniosę jedną ręką litrowego dzbanka wypełnionego do połowy wodą. Chodzę z plecakiem, bo torebka z książką bardzo szybko zaczyna mi ciążyć i męczyć ramię.... Takie rzeczy.....

Pasek wagi

E tam przykro. Nie ma powodu.

Siła kawonanit, to przede wszystkim układ nerwowy, a nie mięśnie. Jeśli nigdy nie stymulujesz ciała z faktycznie dużym obciążeniem, to twoje ciało tych mięśni po prostu nie potrafi aktywować (co nie zmienia faktu, że potraktowane prądem elektrycznym nadal połamały by ci kości). Poćwiczyłabyś z obciążeniami na siłę (po 5-6 powtórzeń, tylko tyle) i zobaczyłabyś jak bardzo szybko doszłabyś do tych typowych, kobiecych standardów. Musisz tylko nauczyć mózg, że jak łapę trzeba aktywować, to się ją aktywuje. 

Ja nie mówię o tym, że musisz dźwigać po naście kilo. No nie. Ale 3-4 na prawdę są w zasięgu każdej kobiety. Może nie za pierwszym razem, ale po jakimś czasie. 

btw- dzbanek sporo ciężej podnieść, bo ma większy moment obrotowy niż obciążenie trzymane w dłoni. A jako, że w momencie obrotowym odległość od punktu obrotu liczy się do kwadratu, to nawet zmienna typu uszko od dzbanka i sam dzbanek sporo zmienia.

Jeśli masz takie problemy (szczególnie plecak jest niepokojący) to tym bardziej jest dla ciebie trening z większymi ciężarami i małą ilością powtórzeń po to, żeby jednak to ciało wzmocnić. 

Taki przykład jak może wyglądać progresja obciążeń. W ostatnich 2 miesiącach mój martwy ciąg wzrósł dwukrotnie. Czy przybrałam tyle mięśni, żeby być o tyle silniejsza? No nie. Po prostu moje ciało załapało jak wykonywać ten ruch, nauczyło się odpalać poprawne mięśnie. 

  

Dzisiaj zrobiłam trening siłowy jako że muszę przytyć a nie chcę się rozlać w tłuszczu to zrobiłam 3 obwody ćwiczeń- wznosy nóg, wspięcia na palce, przysiady, noga o krzesło (na pośladki) wyciskanie stojąc na barki, pompki, martwy ciąg, wiosłowanie hantlą, wyciskanie francuskie i pompki tyłem. Pod koniec ledwo żyłam, spociłam się nie powiem. Robiłam już zmienione troszkę obiegi z sfd ale nudziły mnie po czasie, ja lubię jak ktoś do mnie mówi bo ciężko mi tak ćwiczyć i słuchać tylko muzyki ;p 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.