- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2014, 17:42
Czy myślicie, że dziewczyna z okrągłą sylwetką mogłaby zostać instruktorką fitness?
19 czerwca 2014, 18:37
Chodziłam kiedyś na aerobik prowadzony wymiennie przez pulchną dziewczynę i dziewczynę o typowo fitnessowej figurze. W jakości zajęć nie było żadnej różnicy. To kwestia czysto marketingowa,wiadomo, że instruktorka z "kaloryferkiem" będzie lepiej się reklamować. To tak jak z fryzjerem- mało, kto zaufa fryzjerce z odrostami i koszmarnie zaniedbaną fryzurą.
19 czerwca 2014, 18:46
Ja bym sie bardziej komfortowo czula u puszystej instruktorki, niz umiesnionej boginiiii...oniesmielalaby mnie.
19 czerwca 2014, 20:15
Ja nie lubię jak szewc bez butów chodzi, więc nie chciałabym iść do dentysty z dziurą w jedynce, architekta wnętrz który ubrania trzyma w kartonowych pudłach na podłodze, kosmetyczki z poobgryzanymi paznokciami, ani fryzjerki z masakrycznymi odrostami. Analogicznie źle bym się czuła u otyłego dietetyka, czy instruktorki fitness ze sporą nadwagą. Teoretycznie wiem, że to może być kwestia np. jakiejś choroby, w praktyce oceniłabym kogoś takiego jako niekompetentnego - to jakby niska dziewczyna chciała być modelką, albo ktoś kto fałszuje piosenkarką :P
19 czerwca 2014, 22:16
jak dla mnie spoko :) nawet czułabym się bardziej komfortowo :) zresztą, pewnie podziwiałabym instruktorkę, która jest puszysta, ale ma dobrą kondycję :)
19 czerwca 2014, 22:26
ja w semestrze zimowym bardzo chcialam chodzic na tance na uniwersytecie i sie okazalo ze bedzie je prowadzic moja kolezanka ktora jest chyba nawet otyla. ja wazylam prawie 90 kg a ona byla o polowe wieksza ode mnie.... i serio mialam obawy ze mnie nie zmotywuje do zajec. chcialam instruktorki ktorej wyglad by mnie motywowal taka byla prawda. nie wiemn silce czy aerobiku byloby mi to obojetne. tak czysiak laska naprawde swietiniee prowadzila zajecia i motywowalaco prawda nie swoim wygladem ale umiejetnosciaami. poza tym nauczyla mnie ze i z taka waga mozna skie swietnie ruszac.
19 czerwca 2014, 22:39
hmyy, chodziłam keidyś na fitness do babeczki 60 letniej z lekką nadwagą (tak w normie jak na jej wiek) i było bardzo fajnie i nie przeszkadzało mi to, byłam też na aqaareobiku i instruktorka jest na wygląd jak ja czyli ma jednak nadwagę i jakoś mnie to nie motywowało, a wręcz odrzuciło od jej zajęć
19 czerwca 2014, 22:44
każdy może jeśli tylko instruktorka nawet puszysta, potrafi bardzo dobrze wykonywać ćwiczenia co pokazuje i dobrze poprawiać sylwetkę jak ktoś zle robi itp