Temat: Napoje energetyczne- pijecie ?

Ogolnie nie pije. Od daawna. Dzis wyjatkowo kupiłam ,bo spałam 5h i dzis też bedzie mniej wiecej tyle. Wypiłam troszke i czuje sie jakbym piła samą chemie rozcieńczoną, mój mózg jest juz tak przyzwyczajony do zdrowego odżywiania. Mysle sobie poczytam w sieci jakie to szkodliwe to mi sie odechce raz na zawsze. A tu sie kurde dowiaduje samych superlatyw;
ze mniej kofeiny niż kawa
ze nie szkodzi
ze wspomaga odchudzanie, układ odpornościowy, pamięc , koncentracje
ze bierze udzial w procesach spalania i wiele innych
Przykładowy artykuł pochlebny <- klik  i to na stronie mamzdrowie.pl

(przy okazji ten co kupiłam ma 5 kc/250 ml)

W móżdżku mam zakodowane ,ze to straszny szajs i w ogole zło wcielone,
ale może ja mam złe informacje ?

P.S. po podwójnej kawie moge spokojnie iść spać, a po takim napoju naprawde dostaje energii  i senność przechodzi.
jak jade autem to czasem wypije, ale takto rano kawa. mamy kolege nalogowego pijaka energy drinkow. w ciagu dnia to kilka wypije.
Nie piję w ogóle, od kiedy od profesora dowiedziałam się jak to działa na wątrobę...

Zala21 napisał(a):

mati1234 - ja nie raz piłam całą butelkę litrową i żadnych skutków ubocznych nie odczuwałam.No ale mądrzejsza już jestem, więc nie tykam tajgerów.Naprawdę Plussz jest dużo lepszy i zdrowszy. Choć zawiera taką samą ilość kofeiny co energetyk.

Wiesz jeden energetyk drugiemu nie równy. Tańszy napój = gorszy skład.

mati1234 napisał(a):

Zala21 napisał(a):

Tańszy napój = gorszy skład.


niekoniecznie. jest taki filmik na youtube i koleś porównuje skład a potem daje ludziom napić sie z kubeczkow i okazuje sie,że wygrywają te z biedronki po złotym z hakiem pod względem smaku a skład niemal identyczny ;)
Czasami mi się zdarza, bo uważam, że niektóre są po prostu smaczne. Nie czuję się po nich jakoś szczególnie pobudzona. Ale jestem świadoma tego, że nie mogę po nie sięgać częściej.

Swoją drogą polecam TEN  filmik.
pracując na nocną zmianę czasami piłam 3-4 w pracy, ale tylko wtedy gdy mało spałam. Smakują mi, ale ogólnie na co dzień nie piję

mati1234 napisał(a):

Zala21 napisał(a):

mati1234 - ja nie raz piłam całą butelkę litrową i żadnych skutków ubocznych nie odczuwałam.No ale mądrzejsza już jestem, więc nie tykam tajgerów.Naprawdę Plussz jest dużo lepszy i zdrowszy. Choć zawiera taką samą ilość kofeiny co energetyk.
Wiesz jeden energetyk drugiemu nie równy. Tańszy napój = gorszy skład.
Tyle, że ja piłam po litrze energetyka z Biedry albo Lewca :D
No ale w dalszym ciągu uważam, że nie było to mądre.
ja nie lubię
za to kocham kawę :)
Może coś tam ma w sobie zdrowego, ale dla mnie to nadal czyste gów*o ;p
Pasek wagi
Piję i to często. Wiem, niezdrowe... Kawa już na mnie nie działa, piję już ja jedynie dla smaku i to i tak już rzadko... To że noc dla mnie trwa 5-6h to norma. Już się przyzwyczaiłam. Ale 1 energetyka raz na 2 dni to piję. Chodź ostatnio to rzadziej się staram... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.