Temat: Nie lubię warzyw jeść boje się ich nawet spróbować!! jak się przełamać .

Witam tak jak w tytule mam problem z jedzeniem warzyw praktycznie od najmłodszych lat kiedyś jeszcze w latach szkolnych byłem w stanie jakieś warzywo zjeść ale teraz nie potrafię się nawet zmusić do ich spróbowania bo od razu z góry zaznaczam że mi nie posmakują i się rzygam(oczywiście są wyjątki takie jak ziemniaki, buraki, kapusta) które mi smakują ale innych boję się nawet dotknąć językiem, najbardziej mnie przeraża  sama konsystencja tych warzyw.

Co może mi poradzić jak się przełamać jak zacząć jeść warzywa.

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Pasek wagi

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

warzywa to podstawa od wieki wiekow i zadne badania nie przekonaja mnie ze cos z nimi nie tak - chyba ze chodzi o poziom skazenia srodowiska i rozne opryski, to napewno nie sluzy nikomu. Same warzywa jako takie, jesli sa z czystych upraw nie sa niezdrowe. Jakies przypadki gdy ktos ich nie trawi bo cos z jego organizmem nie tak jest tez pewnie sie zdarzaja, ale nie takich przypadkow mozna takich przypadkow uogolniac na calosc - a tak dzialaja rozne pseudobadania (byc moze sponsorowane przez producentow supli).

Berchen napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

warzywa to podstawa od wieki wiekow i zadne badania nie przekonaja mnie ze cos z nimi nie tak - chyba ze chodzi o poziom skazenia srodowiska i rozne opryski, to napewno nie sluzy nikomu. Same warzywa jako takie, jesli sa z czystych upraw nie sa niezdrowe. Jakies przypadki gdy ktos ich nie trawi bo cos z jego organizmem nie tak jest tez pewnie sie zdarzaja, ale nie takich przypadkow mozna takich przypadkow uogolniac na calosc - a tak dzialaja rozne pseudobadania (byc moze sponsorowane przez producentow supli).

Dokladnie tak, Berchen. Rozumiem skazenie i nietolerancje, ale rozwalaja mnie kolejne “badania” i obwieszczanie swiatu “jedynie slysznej i potwierzonej prawdy”. A za jakis czas kolejne “badania” i kolejna teoria obalajaca poprzednie. Ja tez trzymam sie tego co potwierdzone przez dziesieciolecia i nie wzruszaja mnie kolejne “rewelacje”. Oczywiscie to nie oznacza, ze nie sledze tego co sie dzieje i nie jestem na biezaco z ogolnym rozwojem i zmianami w zaleceniach. 
ps Moje i Twoje pokolenie juz przerobilo miliony badan i diet;-)I na koniec wniosek taki, ze zbilansowana dieta nadal jest najwlasciwszym rozwiazaniem (uwzgledniajac modyfikacje wynikajace z nietolerancji czy chorob i bazujac na zdrowych zrodlach pozywienia).

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Ja sie edukuje cale zycie. Szkoda, ze Twoja “edukacja” polega na lapaniu przypadkowych filmikow na youtube. 

nie wiem czy to trolling czy nie ale ja jestem to w stanie trochę zrozumieć bo ja też warzyw i zieleniny nie lubię. Natka pietruszki w rosole może spowodować u mnie odruch wymiotny.

Ale to co przychodzi mi do głowy bo akurat z dzieciem mam to na tapecie - jeżeli faktycznie nie pasują konsystencje to może masz jakieś zaburzenia SI?

Pasek wagi

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Ja sie edukuje cale zycie. Szkoda, ze Twoja ?edukacja? polega na lapaniu przypadkowych filmikow na youtube. 

zatrzymałaś sie na etapie twierdzenia, że "cukier krzepi" i tak wygląda twoja wiedza :) 

Pasek wagi

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Ja sie edukuje cale zycie. Szkoda, ze Twoja ?edukacja? polega na lapaniu przypadkowych filmikow na youtube. 

zatrzymałaś sie na etapie twierdzenia, że "cukier krzepi" i tak wygląda twoja wiedza :) 

uolaboga, Eszaa, czyli wszystko wg. ciebie tylko czarno- biale. Nowi odkrywcy internetowi robia dobra  robote w popularyzowaniu aktualnej wiedzy, jednak ich celem jest tez glownie popularnosc i wszystko u nich urasta do odkrycia kola na nowo. Zanim BR zaczeli zbawiac swiat swoja wiedza czytalam o tych nowych trendach w literaturze austriackiego autora. No ale nadeszla era youtuberow i tu wszyscy sa specjalistami. Innych czesto wrecz obrazaja i tworzy sie  juz grupa wiernych powtarzajacych bez chwili zastanowienia. Tak jak inni klamali tak i ci moga mijac sie z prawda dla lajkow,  warto uzyc swojego zdrowego rozsadku.

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Ja sie edukuje cale zycie. Szkoda, ze Twoja ?edukacja? polega na lapaniu przypadkowych filmikow na youtube. 

zatrzymałaś sie na etapie twierdzenia, że "cukier krzepi" i tak wygląda twoja wiedza :) 

Babciu, to raczej Ty jedziesz na cukrze;-) A tajemna wiedze na temat odzywiania czerpiesz z watpliwej merytorycznie jakosci filmikow, wstawianych przez guru liczacych na ilosc wyswietlen, dzieki naiwnym. Wiecej rzetelnych artykulow, mniej miazgi z youtube. 

Warzywa, podobnie jak zboże, są znaczacym składnikiem diety od mniej więcej 8tys. lat. Ilość czasu w procesie ewolucji człowieka odpowiadająca kilkukrotnemu mrugnięciu powieką. 

Czy są zdrowe? To zależy kto bada, jak długo, kto sposnsoruje i jak się operacjonalizuje zmienne. Np. ten ostatni czynnik jest fantastycznym polem do nadużyć w przypadku badań nad szkodliwością mięsa. Na pubmedzie znajda sie zapewne badania potwierdzajace jak i negujące prozdrowotność warzyw. Jak ktoś ma czas i ochotę to moze się tu nimi poprzerzucać. Ja nie mam. Do mejnstrimu dotarły jednak jakieś okruchy rozsadku bo np. w przypadku chorób tarczycy dietetycy zalecją eliminację całej popularnej grupy warzyw krzyżowych.

Dostępne dziś warzywa też sa wynikiem selekcyjnych upraw i nie mają nic wspólnego z tym, co jedli nasi przodkowie. O różnych dziwnych środkach ochrony roślin nie wspominając. Na dodatek z samej swej natury w interesie wszystkich roślin jest wytwarzanie środków obniżajacych ruchliwość, witalność i płodność ich konsumentów. Czy są wyjątki? Zapewne są, np. rozsiewanie nasionek wydalanych z kałem konsumenta ale to dotyczy tylko niektóych owoców. A dlaczego tak? Bo roślina nie może zjadaczowi uciec, tak jak zwierzę. 

Filmiki Czekały uważam za jedne z lepszych, ostrożniejszych i rozsądniejszych na yt, dlatego czasem oglądam hurtem kilka pominiętych. Nie wkręciłam się jednak na tyle, żeby sprawdzać te wszystkie badania na podstawie których je nakręca. 

Bez warzyw można żyć, na co wskazują np. dawne społeczności eskimoskie, co więcej, można życ długo i zdrowo, jak pokazują dawne społeczność wysokogórskie. Ale kogo tam obchodza fakty.

Jak ktoś ma wstręt do czegoś, to nie powinien tego jeść tylko zalożyć, że jego uszkodzony, pokręcony organizm nie dorósł do współczesnych zaleceń dietetycznych. Posypać głowę popiołem, popatrzeć z zazdrością na szczęściarzy ze smakiem pochłaniających zdrowy seler naciowy i dostosować dostępną różnorodność jedzenia do SWOICH potrzeb. 

ps. Nadal uważam, że autorka wątku jest trolem.

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

LinuxS napisał(a):

eszaa napisał(a):

a kto powiedział, że musisz jeść warzywa?. Nie musisz. przynajmniej ominą Cię/ hipotetycznie/ problemy z tarczycą. szkodliwość warzyw jest coraz większa. Polecam ten filmik , dużo wyjaśnia w tej kwestii  i drugi 

Ty kobieto tak serio? ? 

zapoznaj sie z tymi filmikami i badaniami naukowymi, to nie będziesz sie tak głupio dziwić

Za filmiki oszolomow podziekuje. Badania naukowe znam. Potwierdzaja wskazanie zroznicowanej diety, nie diety eliminacyjne. A to ze co pare lat jakas grupa oszolomow wyskakuje w necie z ?nowymi dowodami? to juz staly trend. 

serio nie znasz Bartka Czekały? oszołom?

nie mowimy o diecie eliminacyjnej, tylko o dowodach naukowych na szkodliwośc warzyw. Doedukuj sie 

Ja sie edukuje cale zycie. Szkoda, ze Twoja ?edukacja? polega na lapaniu przypadkowych filmikow na youtube. 

zatrzymałaś sie na etapie twierdzenia, że "cukier krzepi" i tak wygląda twoja wiedza :) 

Babciu, to raczej Ty jedziesz na cukrze;-) A tajemna wiedze na temat odzywiania czerpiesz z watpliwej merytorycznie jakosci filmikow, wstawianych przez guru liczacych na ilosc wyswietlen, dzieki naiwnym. Wiecej rzetelnych artykulow, mniej miazgi z youtube. 

Eszaa, której jeszcze kilka lat temu jedyną odpowiedzią na bolączki współczesnego życia był olej kokosowy. Na zaparcia i biegunki, na gradobicie i koklusz, do jedzenia, do mycia, do wcierania w skórę, włosy, paznokcie. Urwało nogę? Posmaruj olejem kokosowym; odrośnie! Mówię wam to ja, Eszaa, która jako jedyna włączyła myślenie, przeczytała "mądre" książki, słucha mądrych ekspertów na jutubie i będę was, maluczkich, uczyć. Jak tam Eszaa w tym olejem, nadal używasz do prania i jako kremu do twarzy? Zresztą, po co w ogóle pytam - jasne, że używasz, bo przecież pisali o tym w książkach, a niemożliwe, by olejowy hype był tylko kolejną modą...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.