Temat: Pytanie do osób otyłych lub z nadwagą

Maz, dzieci, sąsiedzi zwierzęta wszyscy ważą w normie. Raczej w połowie lub dolnej granicy, tylko ja miałam nadwagę. Nikogo nie namawiam do jedzenia uważam że lepiej jeść mniej niż więcej.

Mąż ma nadwage od czasów podstawówki. On kocha jeść 

Moi rodzice są szczupli (no ojciec ma od paru lat brzuch piwny :P, ale ogólnie jest szczupły). Ja jedyna miałam pół życia lekką nadwagę. Udało mi się schudnąć 13 kg do 54/55 i bardzo długo trzymałam tą wagę. Dobiłam się po dwóch ciążach, gdzie doszła mi insulinooporność a kilka lat temu Hashimoto z niedoczynnością. I ja wiem, że to żadna wymówka, bo się da, ale niestety jest mega cieżko trzymać tą wagę w ryzach. Dużo więcej wymaga poświęcenia niż zwykła dieta typu mniej żreć. Mój mąż jest szczupły (nawet bym powiedziała, że ma niedowagę. Jakieś 62 kg/174 cm wzrostu na faceta to niewiele). Dzieci są szczupłe. Jemy normalnie. U mnie niestety nie do końca to kwestia żarcia :/ Natomiast no nie ukrywajmy, że w rodzinach gdzie matka otyła, ojciec otyły i dzieci otyłe, to już raczej kwestia jedzenia dużo, tłusto i dużej ilości cukru.

O dietę psa dbam i pilnuję. Ja mam otyłość, a on ma idealną wagę. Zwierzęta domowe są od nas zależne i uznałabym to za porażkę, gdybym doprowadziła psa do nadwagi/otyłości. Ja mogę sobie babrać życie błędnymi decyzjami, ale nie życie mojego psa.

Moje koty to szczuplaczki jak ja i mój partner :D dziecko w drodze, ale tu mam pewność, że też na pewno grube nie będzie.

a skąd taka pewność xD?

moja mama nadwaga, tata zawsze szczupły. Mąż lekka nadwaga ale to nie przy mnie tak się stało ;) u niego w domu tak samo - mama nadwaga, tata szczupły.

Dziecko na razie jest małe - jest pączusiem. Mimo, że jego dieta wygląda wzorowo. Smaku słodyczy nawet nie zna jeszcze, nie mówiąc o fast-foodach czy innych takich.

Niestety bo to bardzo przykre i u mnie w rodzinie jest taki przypadek, że matka chuda, wysportowana, a córka gruba, że nie wiem. Czasami rodzina chce tej matce powiedzieć co ona wyprawia po co ciągle piecze te ciasta, ale cóż zrobić to jej dziecko. My jako rodzina czyli ja, mąż i syn jemy normalnie i mamy prawidłową wagę. 

nie pozwolę na to, żeby moje dziecko miało nadwagę od maleńkości ;)

ja jestem otyła, mama też, mąż ma nadwagę i kilka kotów jest otyłych, a kilka smukłych, pies jest bardzo drobny

To.sie teraz czuję winna że przeze mnie inni są grubi...