Temat: Ruszam z nową smacznie dopasowaną kto dołączy ?

działa - właśnie dostałam

słonecznego weekendu Vitalijki 

u mniez nie dzialala ta powtarzalnosc pisalam z dietetykiem na czacie maja to naprawic ale teraz jak wchodze no to niby dziala

hejka, pierwsze śniadanie za mną, no cóż koty za płoty. Względnie smaczne więc mam nadzieję że będzie ok. Co więcej okazało się że źle się na początku zważyłam i to o 1,1 kg Ruszam z niższej wagi co mnie niewątpliwie cieszy. Miłego dnia życzę.

a powtarzalności nie sprawdzałam, Na razie chcę popróbować jak najwięcej. Tylko nie wiem jak Wy ale ja dostałam dietę bezmiesną, jedynie z odrobiną ryb, zazwyczaj w dietach jest go dla mnie zdecydowanie za dużo, za to tutaj nie ma go w ogóle

oj u mnie slonca ani troche :( mam nadzieje, ze u reszty lepiej :D

magda - witam imienniczke :) ja podobnie - zle sie zwazylam i w efekcie startowalam z nizszej wagi

Bardzo mi sie podobaja te przepisy - obiady sa na tyle lawte, ze moj chlop daje rade je przygotowac ;) a przy tym smaczne

Dzis wielkie sprzatanie - to bedzie sporo spalonych kalorii ;) tym bardziej, ze przenosze rzeczy z szafek. Latam od 3 godzin jak nakrecona :D

Witam!

I ja zaczynam, w poniedziałek zasadniczo bo dopiero czekam na ułożoną dietę :) Zmotywowana do granic możliwości.... Mam nadzieję, że dam radę dotrwać do końća :) Ciekawa jestem czy w 3 miesiące mogę choć zbliżyć się do ustalonego przeze mnie celu... :) 

Magda29 mówiłam Ci, że mam odruch wymiotny na widok serów? U mnie też bezmięsnie. Ale pozmieniałam i nawet plaster szynki się znalazł. 

Dziś u mnie wędzenie, robienie kiełbas... Trudny dzień bo wszystkiego trzeba próbować. Łatwiej mi jednak w tygodniu. Dzis chyba odpuszczę obiad. 

emdur - powodzenia 

agamal u mnie też dzisiaj wędzenie po cały domu rozchodzi się zapach (dla niektórych smród) czosnku