- Dołączył: 2009-07-09
- Miasto: Hfj
- Liczba postów: 1222
5 czerwca 2012, 02:05
właśnie zakupiłam sobie trzymiesięczną "smacznie dopasowaną" i nie przebrnąwszy nawet przez etap ustawiania początkowych preferencji odkryłam że wyrzuciłam pieniądze w błoto, bo dietetycy Vitalii nie nadążają za XXI wiekiem i nieznane jest im pojęcie wegetarianizmu. dobrze że to żadna kasa, ale niesmak pozostaje. ku przestrodze.
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
5 czerwca 2012, 13:01
Ja ma dietę od dietyka + ustalony trening i płacę 100zł/miesiąc. Uważam, że nie jest to dużo. Jak mam jakiś problem, to zawsze mogę zadzwonić.
Ale fakt, chodziłam kiedyś do dietetyka gdzie indziej i to była porażka.
Teraz trafiłam na świetnego fachowca, który bierze moje preferencje żywieniowe pod uwagę. Tak że mogę śmiało powiedzieć, że mma dietę dopasowaną i smaczną.
- Dołączył: 2009-07-09
- Miasto: Hfj
- Liczba postów: 1222
5 czerwca 2012, 21:39
ciekawa dyskusja się wywiązała, niestety tylko ze strony użytkowniczek a nie portalu, bo tutaj muszę powiedzieć ŻENADA. nie dosyć że jedyną formą odpowiedzi na moje wątpliwości już po zakupieniu diety są te doprawdy zawstydzająco nieprofesjonalne odpowiedzi rzekomej Pani Dietetyk w tym wątku na forum (podczas gdy na wysłaną przeze mnie do serwisu wiadomość nikt nie raczył odpowiedzieć) oraz że ta sama Pani Dietetyk posuwa się do kwestionowania etyczności diety wegetariańskiej (???!!!!!!), to jeszcze na dodatek dopiero tutaj dowiaduję się że "dopasowanie" diety Smacznie Dopasowanej jest mrzonką, gdyż opcji wegetariańskiej nie ma w ofercie. tylko czemu ta informacja nie jest przedstawiona nigdzie zanim Vitalia WYŁUDZI, nie bójmy się tego słowa, pieniądze od użytkownika? wiem, wiem, jest napisane małym drukiem pod gwiazdką na dole strony, więc nic nie jest niezgodne z prawem. ale jest niesmaczne.
lubiłam ten portal i szanowałam, szkoda.
i co to za dietetyk co nie umie ułożyć wegetariańskiego posiłku?? zastanówcie się dziewczyny czy w takim razie Wy nie macie większej wiedzy o żywieniu niż ta Pani i czy ktoś Wam krzywdy przypadkiem nie zrobi, jak nie źle dobraną dietą to ćwiczeniami, bo ja kwestionuję teraz kompetencje kogokolwiek na tym portalu.
Edytowany przez yabuk 5 czerwca 2012, 21:48
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
8 czerwca 2012, 13:03
Nie rozumiem jednego. Dlaczego najpier nie dowiadujecie sie o diecie ktora chcecie kupic czy np. nie zadacie pytania na forum a dopiero pozniej kupujecie ?!?!? Sry, ale moim zdaniem same jestescie sobie winne - bo MYSLALYSCIE, ze jest taka opcja. Zreszta Vitalia nie musi naprawde wszystkiego oferowac i jak widac nie jest wele osob taka dieta zainteresowanych poniewaz nie wycofaliby tego.
Kazdy kupuje to co mu odpowiada a ze wy nie patrzycie tylko kupujecie w ciemno to nie wina Vitalii..
Ja kupilam ta diete, poniewaz wydaje mi sie dobra i tania alternatywa do innych diet i dietetykow.
Edytowany przez keira1988 8 czerwca 2012, 13:05
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
9 czerwca 2012, 18:57
Przecież można sobie ustalić preferencję. Jest oddzielna karta gdzie można wybrać rzeczy, które się nie lubi i wtedy ich nie masz w jadłospisie więc o co kaman?
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3696
9 czerwca 2012, 20:17
mrovvka napisał(a):
Przecież można sobie ustalić preferencję. Jest oddzielna karta gdzie można wybrać rzeczy, które się nie lubi i wtedy ich nie masz w jadłospisie więc o co kaman?
Autorka napisała już, że warunkiem przejścia do kolejnego etapu jest KONIECZNOŚĆ wyboru przynajmniej jednego rodzaju mięsa...
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88319
9 czerwca 2012, 20:19
Ale robi z tego tragedię, jak wybierze jeden rodzaj mięsa, to jej korona z głowy nie spadnie,
a w trakcie może wymienić posiłek, na taki bez mięsa.
Ja już pisałam, że w swojej diecie miałam mięso może raz w tygodniu,
co wymieniałam, albo robiłam posiłek taki sam jak dzień wcześniej,
bądź jadłam co sobie wymyśliłam, to nie jest jakiś problem na skalę światową.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
9 czerwca 2012, 20:20
Ale pisały tu też osoby, które lubią mięso i mają tą dietę to im odpowiedziałam.
EDIT: ja jakoś nie mam problemów z dietą Vitalii a mam już zakupioną 3 w przeciągu ok 4 lat.
Edytowany przez mrovvka 9 czerwca 2012, 20:21
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
9 czerwca 2012, 21:16
Jesli chodzi o dietę wegetariańską, to faktycznie trudniej ułozyć odpowiednią dietę niskokaloryczną ze względu na to, że "zamienniki" białka zwierzęcego mają zwykle dużo kcal, a samo mięso ma mniej.
Wiem jaki to problem, bo kiedyś zostałam "przymusową wegetarianką" i miałam ogromny problem z ułożeniem sobie pełnowartościowej diety...
co do zamiany - faktycznie nikomu korona z głowy nie spadnie, kiedy sie powymienia posiłki. Argument, że ZAPŁACIŁAM i WYMAGAM, trochę do mnie nie trafia. Niegdzie nie kupisz 3-miesięcznego jadłospisu za 140 zł. Zwykle tyle się płaci za 1 miesiąc. Czasem więcej, czasem mniej. I też w zasadzie nie ma się gwarancji, że dieta będzie pasować. Tutaj własnnie mamy opcję "zamiany", kiedy coś nam nie pasuje, nie smakuje, nie chce się przyrządzać, mamy inne rzeczy w lodówce.
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Nowy Przykop
- Liczba postów: 295
10 czerwca 2012, 10:26
ja też nie rozumiem takiego grymaszenia. W sumie to chyba dobrze, że można wymieniać, bo nikt nie czyta w myślach i nie domyśli się, co lubisz, a czego nie. I jak czegoś nie lubisz to robisz dobie podmiankę i koniec. Ludzie zaakceptujcie zasadę, że JESZCZE SIĘ TAKI NIE URODZIŁ CO BY KAŻDEMU DOGODZIŁ. Mo smacznie dopasowana pasuje, chociaż robię trochę podmianek
Pozdrawiam i życzę więcej zadowolenia z życia i nie szukania dziury w całym
11 czerwca 2012, 18:04
agape81 napisał(a):
I tak to tłumaczenie dalej mnie nie przekonuje. Co ma dieta vege do etyki. Nie rozumiem!
Dieta wegetariańska ma do etyki bardzo dużo. I to w obu kierunkach - zarówno dla wegetariach/wegan jak i dla przeciwników takiego sposobu odżywiania. Jeśli dietetyk uważa, że dieta bez mięsa lub/i produktów pochodzenia zwierzęcego jest niezdrowa i on nie chce propagować takiego sposobu odżywiania, to jest jego sprawa. Tak jak dietetyk ma prawo odmówić układania jadłospisu, gdy znajduje się
w nim mięso, bo sam jest wegetarianinem i nie chce propagować jedzenia
mięsa. Oczywiście powinna być o tym informacja. Jeśli w regulaminie vitalii jest taki zapis (nie wiem, nie sprawdzałam, bo mnie to nie interesuje), to vitalia jest w tym przypadku jak najbardziej w porządku i nawet jeśli nie jest to wytłuszczone wielkimi literami, to nie uważam tego za niesmaczne. Każda z nas rejestrując się zaakceptowała regulamin, więc jego nieznajomość jest tylko i wyłącznie naszą winą. Owszem vitalia jak najbardziej mogłaby oferować tego typu usługę jak diety wegetariańskie. Ale nie oszukujmy się ułożenie takiej diety jest jednak kosztowne - zbilansowany, wegetariański posiłek jest zdecydowanie trudniej ułożyć niż normalny.