- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
7 marca 2012, 13:16
kinga to może zgłoś to dietetyczce? może ułoży ci jadłospis tak, by było go mniej, ale o takim samym bilansie energetycznym :) albo ci po prostu zmniejszy ilość.
Ja na porcje nie narzekam, tylko kurcze, czemu wszędzie jest ta marchewka? Już teraz pomijam ją w jadłospisie - skoro nie chodzę głodna, nie będę się męczyć marchewkami ;)
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
7 marca 2012, 17:11
u mnie z ilością posiłków jest już ok. Wcześniej było tego za dużo.
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
7 marca 2012, 19:38
Trzeci dzień diety zakończony sukcesem :) Jeden mały grzech - zastąpiłam dwie marchewki dwoma szklankami soku pomarańczowego.
![]()
Ale to taki grzech, że prawie nie grzech, więc się nie przejmuję ;)
Strasznie mnie dzisiaj głowa rozbolała - podejrzewam, że to przez brak cukru :/ Mam nadzieję że to szybko minie.
Powiem wam, że strasznie jestem ciekawa pierwszego ważenia :) Powstrzymuję się, żeby nie wejść na wagę wcześniej. U mnie ważenia co piątek, a jak u Was?
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
7 marca 2012, 20:28
U mnie też w piątek, ale ja zważyłam się też dzisiaj, bo coś podejrzanie mniejsza się poczułam. I faktycznie, spadła waga...wręcz skokowo... fajnie, ale to może też dlatego, że nie tak dawno miałam totalny zastój. Miło, że coś się ruszyło. Jutro odpuszczę i zobaczę jaki będzie piątek. Nie udało mi się dzisiaj zjeść idealnie tego co w planie. Ale zjadłam podobnie mieszcząc się w kaloriach. Nie odczuwam głodu, nastawienie jest ok. Wsparcie innych pomaga...to, że są inne osoby też walczące, to że jesteście tu, że czekam aż wrócę z pracy by do Was zajrzeć... fajnie tak
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
7 marca 2012, 21:03
Ja też bez grzechów, ale nie udało mi se zjeść całego lunchu bo zabiegany dzień, musiałam też wyjść na miasto i wszystko wołało do mnie zjedz mnie ciekawe jak długo będe tak twarda :P
No i dzisiaj ćwiczyłam, wszystko poszło oki, a myślałam że się nie zdobędę :)
- Dołączył: 2012-02-17
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 17
7 marca 2012, 22:15
Ja też mam kilka porcji marchewek dziennie- nie przeszkadza mi, bo ją lubię, ale ciekawe po jakim czasie będę mieć "królicze zęby"?? Martwi mnie to, że raczej mierny mam spadek wagi po 2 tyg
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
8 marca 2012, 07:19
motylek a ile Ci spadło? trzymasz się grzeczenie dietki?
ja widzę, że brzuszek mam mniej napuchnięty, ale wiem, że w pierwszych dniach diety zawsze schodzi najpierw woda, dlatego liczę, że na wadze zobaczę jakieś 1,5 kilo mniej ;) potem pewnie będzie spadać wolniej...
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
8 marca 2012, 09:57
widziałam ze nie przetrwam w pracy dzisiejszego dnia ale i tak nie jest najgorzej :) czekolade rozdałam dwa ciastka już zapakowane dla meza a z grzeczności zjadłam najmniejsze, chyba nie jest żle poćwicze za to dzis ekstra :)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
8 marca 2012, 14:24
ehh, a my jutro idziemy na imprezę do znajomych i nie wiem co ja wtedy zrobię :( chyba kupię sobię cole light, żeby mnie nie kusiły inne napoje, bo tak o samej wodzie to na pewno nie wysiedzę. A jak się zasłodzę trochę colą to może się powstrzymam, żeby po przekąski nie sięgać... Najchętniej to bym wcale nie szła, bo boję się, że się złamię
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
8 marca 2012, 14:42
Witam kochane,
wszystkiego najlepszego w dniu naszego świeta :)
Jutro będzie 5 dzień diety i ważenie. Jestem strasznie ciekawa jaki będzie rezultat :) Diety staram się przestrzegać wieć powinno być ok a jeżeli chodzi o plan fitness to realizuje go ale dodaje jeszcze swoje ćwiczenia :) także na siłowni jestem 3 razy w tyg po 2,5 godzinki