- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
5 marca 2012, 11:54
Ja mam malutko - od 1200 do 1400 średnio. fajnie, że masz tyle, że nawet nie dasz rady tego przejeść :) tym lepiej się zapowiada!
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
5 marca 2012, 12:30
wszystko uzależnione jest od całkowitej przemiany materii - ok. 1000 kcal
ja mam dietkę 1090-1290
sprawdźcie sobie na kalkulatorze
http://vitalia.pl/index.php/mid/6/fid/22/odchudzanie/diety/act/cpm - Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
5 marca 2012, 14:58
karochan napisał(a):
a czym sie zajmujecie dziewczyny ??ja pracuje w biurze projektowym i muszę wstawać dość wcześnie wiec mam problem z ułożeniem sobie pór posiłku
Ja pracuję z domu od kilku miesięcy więc niestety kilogramy poszły w górę - lodówka pod ręką. Co prawda praca w domu ma swoje plusy pod względem diety - mam czas na przygotowanie posiłków itd, ale z drugiej strony pokus też jest więcej...
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
5 marca 2012, 16:56
u mnie śniadanko było wg diety. potem jabłko, które miałam zjeść przy śniadaniu a wystąpiło jako drugie śniadanie i potem jogurt activia. Liczę kcal.
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
5 marca 2012, 17:19
ja właśnie szamam obiado-kolacje i jest całkiem oki:), ale nie wiem czy mi to starczy aż do przekąski 120 g mięsa to dla mnie skandalicznie mało a 25 g ryżu to nic skoro w woreczku jest 100 a
ale może po prostu muszę się przyzwyczaić bo ja normalnie jadałam tylko 2 posiłki dziennie
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
5 marca 2012, 17:33
MJane ja mam podobną sytuację, do września pracowałam na etacie i z koleżanką z pracy razem się odchudzałyśmy, szło mi wtedy bardzo dobrze, gotowałam obiad na dwa dni na kolejne dwa gotowała koleżanka tak że nie musiałyśmy tak często stać przy garach a odkąd pracuje w domu, nie chce mi się osobno gotować dla mnie i osobno dla małej, w dodatku mam stały dostęp do lodówki i niestety przybrałam ok 6 kg
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
5 marca 2012, 17:36
Ja właśnie wróciłam z siłowni - kiepskie godziny sobie wybrałam, był tłum i źle się czułam ćwicząc - siłownia jest mała i miałam wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią :( Nie zrobiłam więc wszystkich ćwiczeń i skitrałam się na vibroplatformie... w środę pójdę od rana, może będzie mniej osób.
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
5 marca 2012, 22:03
pierwszy dzień za nami. Ja mam czyste sumienie a Wy?
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
6 marca 2012, 07:07
Ja również i prawdę mówiąc trochę nie mogę w to uwierzyć :)