Temat: Smacznie dopasowana od 5.03.2012 - ktoś chetny??

Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
Pasek wagi
u mnie pozytywne zaskoczenie - wiele z tego co w dietce bardzo mi odpowiada - do wymiany poszło tylko kilka posiłków (np. koktajl z jeżynami - skąd ja mam teraz wytrzasnąć jeżyny?!). Teraz siedzę i zaznaczam produkty, które lubię/nie lubię. Trochę mi czasu na tym zejdzie, ale z drugiej strony może potem oszczędzę czas na wymianach? ;)
Martwi mnie tylko ilość - wydaje się tego strasznie malutko... czuję, że pierwszy miesiąc to będzie katorga.
ja mam wrażenie, że mam tego bardzo dużo. może dlatego, że od dłuższego czasu jem około 1300 a teraz w diecie założono 1800
Pasek wagi
o.. widzę że Klaudia822 też jesteś z Zabrza ja się niedawno przeprowadziłam, a co do kalorii to chyba sama liczba jeszcze nie o wszystkim świadczy np. prawdziwa liczba kalorii przyswaja z białka jest mniejsza niż z węglowodanów bo organizm zurzywa więcej energii na ich strawienie
niby tak, dlatego diety dukanowe są takie efektywne. Znam teorię, że powinno zjeść się coś mlecznego na noc - że wydłużone trawienie powoduje brak szczególnego apetytu rano. 
Pasek wagi
ja już na jutro wszystko przygotowane bo 3 z 4 posiłków jem w pracy
muszę jeszcze tylko zaplanować godziny
no to trzymam kciuki. Ja jestem gotowa w 80%. Nie mogę zjeść tak kalorycznie jak to dieta przewiduje, przynajmniej do czasu odpowiedzi przez dietetyka. Fajny dali mi pomysł na śniadanko, na przekąskę.. obiadek wykorzystam ten co mam. Będę liczyła jak mi wychodzi. 
Pasek wagi
ja już po drugim dniu i jest bardzo dobrze, plus codziennie 50 minut rowerek :))
fajnie że się trzymasz :)
ja zobaczę jutro mam nadzieje że uda mi się na tym steperze poćwiczyć bo zawsze po pracy mam lenia
też często lenia mam, ale przy dobrym serialu od raazu się lepiej ćwiczy i poźniej ta duma z tego ile kalorii spalone ... hehe
No dobra. Zjadłam mój ostatni niedietetyczny posiłek, zagryzłam ptasim mleczkiem i... koniec. Biorę się za siebie! Dobranoc - od jutra startuję!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.