- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
14 kwietnia 2012, 00:15
Hej laseczki :) ja w święta objadałam się do woli, w 3 dni przybrałam prawie kilogram, we wtorek ciężko mi było wrócić do diety, w środę już było zdecydowanie lepiej, czwartek ścisła dieta i dziś na wadze 0,2 kg mniej niż tydzień temu, uffff tak bardzo chciałam choć ciutkę mniej ważyć, ale w tym tempie do urlopu nie osiągnę 66 kg i w przyszłym tygodniu nie zaliczę kolejnego kroku bo niby jak mam zrzucić 1,5 kg :(
Po ulubionej spódnicy widzę różnicę, jeszcze trochę i przeleci przez biodra ale po jeansach nie wiele widać :(
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
14 kwietnia 2012, 19:20
A ja dziś dostałam dodatkową motywację - pod koniec czerwca koleżanka robi imprezę przebieraną w stylu lat 80' :) marzy mi się wyskoczyć z odsłoniętym brzuszkiem - ciekawe czy się odważę ;)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
16 kwietnia 2012, 06:21
Ależ jestem wściekła :[ Od dwóch dni trzymam się grzecznie dietki bez żadnych grzeszków, a waga zamiast spadać to rośnie. W sobotę było 70,3, a dzisiaj jest 71 :[ Mam nadzieję, że to jakiś chwilowy skok i w piątek dojdę jednak do równych 70 (albo lepiej do 69,9 - marzy mi się zobaczyć tę 6 z przodu ;))
Gdzie sens, gdzie logika - im bardziej się staram tym mniej mi to wychodzi...
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
16 kwietnia 2012, 15:01
MJane u mnie z kolei jest zastój. Również trzymam dietę niemal wzorowo. Staram się o tym nie myśleć. Obwody maleją, więc tym się pocieszam. Z drugiej strony trochę mi przykro, bo za miesiąc skończy mi się abonament, a zostało 7kg do celu.
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
16 kwietnia 2012, 15:37
Blushy u ciebie chociaż obwody spadają, a u mnie kicha :( ani waga, ani centymetry :(
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
17 kwietnia 2012, 19:55
bushy skąd ty masz taki fajny pasek? ja mam do wyboru tylko pasek z wagą.
u mnie nieco lepsze zacięcie w boju. coś trudno mi się pozbierać ostatnio, ale odpukać wczoraj i dziś było znów przyzwoicie.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Pieczara
- Liczba postów: 1763
17 kwietnia 2012, 20:35
Klaudia822 napisał(a):
bushy skąd ty masz taki fajny pasek? ja mam do wyboru tylko pasek z wagą.u mnie nieco lepsze zacięcie w boju. coś trudno mi się pozbierać ostatnio, ale odpukać wczoraj i dziś było znów przyzwoicie.
A spróbuj zrobić tak: paski wagi -> ustawienia paska -> oznacz "wykres liniowy" -> w opcji "informacje prezentowane na pasku" oznacz "kroki milowe"
Z wykupioną dietą powinnaś mieć tą opcję.
![]()
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
17 kwietnia 2012, 20:45
Moja dzisiejsza wizyta u endokrynologa potwierdził moje problemy z tarczycą. Znalazłam powód mojej nadwagi :( Martwi mnie to, bo to oznacza, że nie będzie mi łatwo schudnąć, a jeszcze trudniej będzie mi wagę utrzymać... ;(
- Dołączył: 2012-02-20
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 280
17 kwietnia 2012, 20:59
MJane a ja bym na to spojrzała inaczej...może po doborze leków łatwiej będzie ci wagę zrzucić? Może są tego jakieś pozytywne strony. Wiesz na czym stoisz. Żadne schorzenie nie jest fajne. Trzymam kciuki.