- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
31 marca 2012, 18:43
BlushyBunny to ty malutka jesteś ;) Ja mam słabość do niziutkich dziewczyn - wolę te niższe, niż te wyższe ;)
FabriFibra - na bolącą wątrobę wypij sobie miętkę. I unikaj alkoholu przez jakiś czas. Ja też to przerabiałam - czasami po jednym drinku mnie skręcało. Teraz bardzo rzadko piję, jak już to raczej wino, rzadziej jakieś słodkie drinki np. z malibu. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz piłam wódkę...
U mnie dzisiaj mały grzeszek - zjadłam jedną babeczkę (ok 150 kcal). Chłop mi się rozchorował i chciałam mu humor poprawić, więc upiekłam, a potem mi się było ciężko powstrzymać :/ A tak poza tym to mi się strasznie chce pić, ale już nie mogę patrzeć na wodę i gorzką herbatę. Marzy mi się jakaś dobra mrożona herbata na słodko...
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
1 kwietnia 2012, 14:20
Wątroba już nie dokucza! Można znów
![]()
Żartuję oczywiście :) Dziś sobie zrobiłam fajny trening na siłowni. Na wszystkie partie. Jestem bardzo zadowolona. No i oczywiście jedzonko dziś zgodnie z planem.
Dziewczyny możecie mi podpowiedzieć jak wstawić swój pasek wagi, tak aby był pod każdym postem? Też chce się chwalić wynikami
![]()
Piękny miał być dziś dzień, ale niestety w drodze z siłowni strasznie pokłóciłam się z facetem i już nie jest tak różowo.
Za to jadłospis na dziś wyborny
![]()
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
1 kwietnia 2012, 16:04
FabriFibra - Moje konto -> Pomiary i wykresy -> Paski postępu - tam określasz jaki pasek ma się wyświetlać :)
U mnie dzisiaj grzecznie. Właśnie czekam aż mi się zrobi obiadek. Jestem najedzona, ale zachcianki się odzywają nieustannie. Ciekawe czy kiedyś zamilkną.
- Dołączył: 2007-01-07
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 882
1 kwietnia 2012, 17:11
wczoraj byłam na dwóch spotkaniach i trzymałam się dzielnie herbatki i kawki, nie skusiłam się na nic słodkiego, dziś zgrzeszyłam i po obiadku zjadłam 2 małe kawałeczki sernika z kakao, mam małe ;) wyrzuty sumienia, uznałam że po zrzuceniu ponad 4 kg coś słodkiego mi się należy
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
2 kwietnia 2012, 09:32
A ja odnotowałam kolejny malutki spadek :) To lubię! Zauważyłam, że nawet 0,1 kg mniej daje mi dodatkowego powera, a jak tylko waga staje w miejscu to mam doła :/ Gdyby tak codziennie spadało po 0,1 to mimo, że to mniej niż zakładałam, podejrzewam że miałabym więcej energii do działania ;)Ale to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
Ja już po dzisiejszym treningu. Trochę żałuję, bo sauna się popsuła i nie miałam okazji się wygrzać. A teraz trzeba się brać do pracy :( Jak mi się nie chce!
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
2 kwietnia 2012, 11:00
a u mnie porażka niby ciut chudnę, ale ciągle jestem apatyczna a w pracy nie robię nic!!! diety trzymam sie tak sobie bo ciągle mnie ssie i to taki normalny głód z burczeniem w brzuchu i w ogóle
jedyne czego sie trzymam w 100% to treningi ale ćwiczę tylko 2 razy w tygodniu
chciałam sie trzymać w tym tygodniu w 100% diety ale już od samego rana mi nie wyszło bo niedokładnie zrobiłam zakupy
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
2 kwietnia 2012, 11:38
u mnie już koniec diety.. ale muszę się wam pochwalić ...Od wczoraj ćwicze abs na brzuszek:)
- Dołączył: 2007-09-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 877
2 kwietnia 2012, 11:58
oj nataliija ty to masz zacięcie ja właśnie szukam jakiegoś fitnessu w Zabrzu bo po miesiącu ćwiczeń w domu dochodzę do wniosku że taka forma grupowa mi bardziej odpowiada tylko nie znam jeszcze na tyle okolicy no i ślub w rodzinie pozbawił mnie wszelkiej nadwyżki finansowej :P
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
2 kwietnia 2012, 14:32
ja chodziłam na Zumbę, ale po kilku treningach nie chciało mi się już chodzić.. Mam strasznie słomiany zapał. Zakupiłam rowerek i codziennie, lub co 2 dni sobie jeżdżę wolnym tempem przy dobrym filmie ok 40 minut. plus codziennie jakieś ćwiczenia na brzuch i cm ubywają bez prawie żadnego wysiłku:)