- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 86
29 lutego 2012, 09:17
Od poniedziałku zaczynam walkę z kilogramami
![]()
mam nadzieję że dieta smacznie dopasowana i sport pomogą mi w tej walce i dołącze go grona tych, którzy cieszą się piękną sylwetką. A ja będę mogła udowodnić wszystkim że potrafię i mogę pokonać swoje słabości :)
- Dołączył: 2011-05-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2097
28 marca 2012, 10:44
hej dziewczyny. Super, że tu jestescie i walczycie. Ja od niedzieli zgodnie z planem - żadnej wpadki! jestem z tego dumna :D a jutro ważenie. pozdrawiam cieplutko
- Dołączył: 2012-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
28 marca 2012, 14:07
Ja drugi dzień bez wpadki. Na obiadek kurczak w sosie grzybowym. Kolacje też przyszykowałam. Nie ciągnie mnie do jedzenia narazie, nawet czekolada zdaje się nie być zachęcająca. Dziś tylko wypije z litr soku z czarnej porzeczki - Dziwne.
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
28 marca 2012, 14:08
o Jezusie, u mnie ostatnie 5 dni diety z vitalia. już więcej nie wykpuę bo szkoda mi pieniążków, ale wiedza o jedzeniu zostaje ze mną :)
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
28 marca 2012, 14:08
oj ja przed @ i na milkę mam taką ochotę.... :(:(
- Dołączył: 2007-05-19
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1428
28 marca 2012, 14:34
nataliija - przed tobą już niedługa droga do wymarzonej sylwetki, mi pewnie też już byłoby szkoda pieniędzy ;)
mnie dzisiaj znowu ciągnie strasznie do jedzenia i ssie mnie w żołądku... o 12 jadłam obiad (sic!) i już jestem głodna.
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
28 marca 2012, 15:00
hej, dołączam od dziś a doklładniej od jutra..obym szybko widziała te kilogramy spadajace i te centrymetry, tez wykupiłam diete, mam nadzieje,ze sie uda!
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
28 marca 2012, 15:02
:)
Edytowany przez SPaulinaM 28 marca 2012, 15:11
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
28 marca 2012, 15:25
ale tak bedzie mi was szkoda opuścic :(:( jednak ten przez ten miesiąc się przyzwyczaiłam :) jestem teraz na najgorszym etapie.. bo cwiczę, jem wtylko to co mam zapisane a i tak nie mogę zejść z kg.. nawet gdyby o 0,1 poszło bym się cieszyła.. a tu nic :(:(
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 349
28 marca 2012, 15:27
ogolnie rzecz biorąc to mzieniłam swój cel, poprzednio miałam, że chcę ważyć 52, ale stwierdzam, że to za mało.. teraz tylko chce zgubić brzuszek i cieszyć się swoim ciałem.. myślicie,że jest to możliwe do końca kwietnia?:) może A6W zacznę? ale boję się, że nie wytrwam.. :( jestem po kilku dniach treningu z Mel B na płaski brzuch, ale boję się, że rezultatów nie będzie.. chyba za szybko się poddaję :(
- Dołączył: 2012-03-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 22
28 marca 2012, 15:32
bedzie dobrze, przy kazdej diecie jest tak,ze waga nagle sie zatrzymuje i wtedy tzreba działas i za kilka dni znowu bedzie spadła-bo organizm walczy!!!zeby wiecej nie gubic:)i tak super wage juz osiągnełas!!spało 10kg;)!!!